Strona 746 z 858

: 11 maja 2011, 13:18
autor: Murchinson
Pozdrowienia od mamy Izuni. Właśnie założyli jej cewnik powyżej szyjki macicy i podpięli pod ktg. Później ma dużo chodzić.

: 11 maja 2011, 13:37
autor: markotka
dziękujemy i też pozdrawiamy :-D no i życzymy powodzenia :-D

: 11 maja 2011, 14:14
autor: Koroneczka
markotka, staram się go odbijać, ale nie zawsze to robię, jak mało wypije i zaśnie to kładę go do łóżeczka i jest ok :-)

MamaIzuni trzymamy mocno kciuki, oby szybciutko Ada się pojawiła :ico_sorki: :ico_sorki: Tyle się biedna namęczyłaś, oby poszło szybko!

Nowa szkoda, że nie masz malutkiej przy sobie, ale już niedługo będziecie cały czas razem :-)

: 11 maja 2011, 14:37
autor: Mariola_Larose
Hej Kobietki :-)
melduję się i ja po spacerku... Już myślałam że do domu nie dopełznę takiego bólu z krzyża dostałam i jak na @ ale po wdrapaniu się z zakupami na 4 piętro przeszło momentalnie. Pogoda wspaniała już chciałam iść na lody ale nie dałam rady :ico_placzek:

Mama Izuni trzymamy kciuki i czekamy na wieści
Zoola ja też proponuję sernik na zimno mmmm i galaretka na górę aż ślinka cieknie ;)
Koroneczka nie stresuj się skoro mały więcej nie chce to niema co na siłę wpychać
Widać tyle mu potrzeba

: 11 maja 2011, 15:11
autor: emilia7895
Koroneczka a uzywasz jakichs wkladek czy podpasek?

moja malutka usnela, tatus powozil ja we wozku i spi, a juz sie martwilam, bo bardzo malo wczoraj jak i dzis spala, po pare minut i koniec
dzis ma przyjsc polozna, potem zapowiedzieli sie goscie
jutro moja mam przyjedzie do pomocy na kilka dni

ja kilka razy uzywalam to tantum roza i teraz juz za kazdym razem psikam octaniseptem

a jak u Was z tym krwawienem poporodowym?

: 11 maja 2011, 15:52
autor: markotka
Mariola pewnie coś się powoli szykuje u Ciebie :ico_oczko: mamaIzuni zaraz się rozpakuje i kolej na Ciebie :ico_oczko: czujesz się już gotowa? Bo ja im bliżej, to mam wrażenie, że już nic nie wiem-w panikę normalnie wpadam :ico_haha_01:

Emilia fajnie, że mama pomorze :ico_brawa_01: będziesz mogła sobie trochę poleżeć i nabrać sił.

Ja sobie pospałam, zaraz podszykuję obiado-kolację, małż będzie na 18.
Ani nie zagląda, bo zepsuła jej się bateria w laptopie, ale A ma dzisiaj naprawić. Korzystają z pogody i spacerują :-)

: 11 maja 2011, 16:46
autor: Murchinson
My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Smerfik momentalnie zasnął i śpi do teraz.
Emilia u mnie raz trochę bardziej raz mniej ale ogólnie krwawienie nie jest obfite.
Jestem padnięta po tym spacerze, nadal bardzo szybko się męczę.

: 11 maja 2011, 17:30
autor: markotka
Murchinson, i jak się wózek spisał? :-D

: 11 maja 2011, 17:40
autor: Murchinson
Markotka rewelacja, lekko się pcha, wszystkie wertepy pokonuje bez problemu. D stwierdził tylko, że nieporęcznie mu się wnosiło całość na 3 piętro na wąskiej klatce. Od jutra stelaż zostaje w wózkowni. Fajna sprawa ta moskitiera w budzie gondoli bo jak odwrócisz gondolę tyłem do siebie to i tak widzisz maluszka przy postawionej budzie.

: 11 maja 2011, 17:41
autor: Motylek22
Markotka z Twoich postów to czasami mi się wydaje jakbyś była doświadczoną mamą :-) Więc napewno wiesz dużo i ta wiedza przyda Ci się po porodzie i przy samym porodzie :ico_brawa_01: Przygotowana jesteś super więc nie masz czego się bać :-) Napewno świetnie sobie poradzisz.

Murchinson współczuję ciężkiej nocki :ico_sorki: Jak Smerfik śpi to może też się połóż troszkę.

Koroneczka oby tak dalej Twój Maksio był grzeczniutki. A z tym karmieniem to pierwsze słysze że dziecko musi ssać 20 min :ico_szoking: Każde dziecko inaczej ssie, jedno bardziej a drugie mniej intensywnie, a przepływ mleczka z piersi też jest różny. Mi fajnie położna powiedziałą że dziecko samo się nie zagłodzi, jeśli nie chce już ssać a dobrze przybiera na wadze to znaczy że tyle potrzebuje.

emilko ja krocze przemywałam tylko szarym mydłem i przede wszystkim dużo wietrzyłam i szybciutko się wszystko zagoiło.

Mariola może niedługo Ty nas zaskoczysz ze swoim maleństwem.

My wróciliśmy do domku, od 11 lataliśmy, a to do jednej cioci, a to do babci, potem spacer, zakupy i jesteśmy padnięci. Ale Filipka jeszcze chcę przetrzymać bo spał godzinkę u babci.