Helooo
jestem i ja, ale dzis za bardzo nie bede aktywna, juz jutro sie przeprowadzamy, Erik dal nam taki koncert dzis od rana, ze lepiej nie mowic, w ogole nei chcial spac, jz po 6 zaczal jeczec, sie wiercic, wstawac i nie chcial sopac, ja lewdo przytomna wstawalam, prosilam, zeby jeszcze pospal, dalam mleczko mu, bo myslalam, ze moze glodny jest, a on nawet nie chcial wypic.
W ogole to martwi mnie to, ze on w nocy przez sen sie podnosi w lozeczku i przekreca sie na brzszek i tak spi. Zagladnelam do niego przed pojsciem spac i przekrecilam go, bo spal na brzuchu z glowa w kocu, potem o drugiej sie przebudziam, zajrzalam do Erika i znow spal na brzuchu, boje sie, ze mi sie udusi. Co chwila sie budzilam, jestem nie wyspana
Dzis jestem ostatni dzien na necie, takze nie wiem kiedy do Was zajrze.....
margarita, zdjecia super , Majka siedzie identycznie jak Erik w tym krzeselku, tez tak przeychola na bok, juz myslalam, ze tylko moj taki powyginany
A gdzie reszta, shoo, Iwonka, szkrab,margarita
