Strona 76 z 1186

: 09 mar 2007, 11:04
autor: Grazynka
No gary pomyte :) woda na kaszke nastawiona teraz ja przebrac na karmic i czas za obiad sie brac nie lubie tego i nie umiem a tu widze same kucharki to chyba skorzystam na przepisach :)
Tak ujawnie ujawnie ale na wieczor, bo ja mimo ze pokolenie techniki to calkiem zielona jestem. Maz wroci to powstawia ;) Gonie do szkraba bo mi zaraz raczki zje ;)

: 09 mar 2007, 11:04
autor: ania29
Witaj Mery jak tam wieczór hehhe

: 09 mar 2007, 11:05
autor: Mery31
Witam nową mauśkę i jej córcie

Kasiula- najstarsza to ja jestem bo mam tyle co w nicku, hehe a coprawda wewnętrznie to 18-stka :ico_haha_01:

Sosenko- wczoraj nic nie wypaliło, troche się z mężusiem posprzeczałam, juz jest ok. ale dzisiaj to mi juz nie popuści, rano mnie molestował :ico_haha_02:

Wszystkiego naj... dla Oleńki :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 09 mar 2007, 11:05
autor: ania29
Kasiula musisz do samego konca uzupełnic pola z *

: 09 mar 2007, 11:06
autor: Grazynka
Ufff Sosna to nie jestem sama, ja ledwo wodę na herbatę nauczyłam sie nastawić ;) No ale teraz już z czasem coraz lepiej mi to idzie. Ostatnio wzięłam sie za karpatek tylko coś mi przyklap la, mąż twierdził ze mi nie wyszło ciasto ale jak wstałam rano to pól blachy nie było ;) wiec chyba nie bylo az trak zle :P

: 09 mar 2007, 11:08
autor: Mery31
aniu- guzik z wieczoru poszłam spac :ico_spanko:

U nas pogoda do kitu pochmurno, bedzię chyba padać

wczoraj wyniki małego odebraliśmy, hemoglobinawzrosła ale mało, dzisiaj lekarka ma przyjść między 17- 19-stą to zobaczymy czy dalej to żelazo będzie mały musiał pić :ico_noniewiem:

: 09 mar 2007, 11:08
autor: Sosna
Kolejny molestant :-D
Kasiula77, dużo osób miał oz tym problem więc bez nerwów, a może juz jest taki nick, bo Kasiul, jest już wpierony.... :ico_olaboga:

: 09 mar 2007, 11:12
autor: felicity001
Dziekujemy wszystkim za zyczonka dla Oli - ona wlasnie po piskliwej radosnej i meczacej zabawie przysnela na macie :ico_haha_02:

: 09 mar 2007, 11:12
autor: Mery31
Grażynka mój mąż karpatke robi ale z torebki, zawsze coś bo ja po moich zakalcach powiedziałam, ze nie bedę piekła :-D

Sosna- coś Ty pokombinowała,że tak na nas patrzysz g:D A propo wstawania ja tez na nogach od 6.30 ale potem jeszcze troche poleguje sobiechociaż ostatnio mały juz nie chce zasnąć, był okres ,że spal po jedzonku do 10,11

[ Dodano: 2007-03-09 ]
Znowu mi dni nie liczy na suwaczku, wczoraj od nowa wkleiłam i nonono

[ Dodano: 2007-03-09 ]
a zapomniałam się pochwalić, że mam wychowawczy do 2010 r. :064: :064: :064:

: 09 mar 2007, 11:17
autor: Grazynka
Ehhh amelka tez wcześniej po jedzonku spala, a teraz nie ma już przeproś.
doszłam do wniosku ze metoda prób czy błędów za jakieś 30 lat sie w końcu nauczę gotować - a co. Za to mój mąż jest bossski w pierniku - tez z torebki ;) Dobra uciekam na kaszkę ;)