Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

01 maja 2007, 14:02

karolas, non problemos kobitos :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

01 maja 2007, 17:32

hej Lutówki
My już wrócilśmy z długiego weekendu hihi - mieliśmy być całe te 9 dni u teściowej na działce ale było tak strasznie zimno, że wróciliśmy do cieplutkiego domku, zwłaszcza, ze Joasia zaczęła psikać co 5 minut i teraz zastanawiam się, czy już się nie przeziębiła :ico_noniewiem:

Karolas ślicznie Amelcia wygląda w czapeczce :ico_brawa_01:
A te pantaloniki to rzeczywiście są w H&M - ja kupiłam Joasi tam sukienkę na chrzest i była od razu w komplecie z takimi spodenkami - potem latem się przyda bo do chrztu pójdzie w rajstopkach.

Chrzest w następny weekend właśnie u teściowej na ogródku - jeny mam nadzieję, że nie będzie tak zimno jak teraz bo cała impreza będzie kiepska :ico_olaboga: no i goście wszyscy przyzwyczajeni do ciepełka zmarzna jak będą musieli tam nocować hihi

Awatar użytkownika
asiam_26
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 652
Rejestracja: 09 mar 2007, 16:29

01 maja 2007, 18:40

LutówkiLedwo żywa jestem maly wciąż marudzi mało śpi i płacze przerażliwie. Do tego jeszcze pies mi sie strasznie rozchorował i już w ciągu 2 dni wydaliśmy 200 zł i to jeszcze nie koniec.Praktycznie więc nie śpie i chodzę jak cień.
Karolas Boże coż to jest z tym katarem, los jak widać nie oszczędza nam dzieci. Ja walczę ale gronkowiec złocisty nie łatwy do ubicia więc maly wciąż ma zapchany nosek i odciągać wciąż musimy ( a mały krzyczy przy tym przeraźliwie). Amelci pięknie w czapeczce
DorotaM ja jeszcze, cze nie miałam okazji więc życzę Ci z całego serca najpiękniejszych lat w udanym związku i oby każdy wasz wspólny dzień był conajmniej tak piękny jak dzień waszego ślubu. :ico_brawa_01: :ico_buziaczki_big:
MamciaNie przejmuj się tak tym karmieniem to że przejdziecie na butlę nie oznaca że jesteś gorszą mamą

Awatar użytkownika
Iza@
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 424
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:22

01 maja 2007, 20:38

A ja tez umiem szydełkować ostatnio zrobiłam dwie kamizelki dla Mirelki różową i bananową .
A wcześniej zrobiłam wyprawkę do szpitala sweterek czapeczkę i butki , jednak tak ślicznych czapek jak ma Amelka i Joasia to nie umiem ( ale się nauczę)

Szczpiłyscie na pnełmokoki?

Awatar użytkownika
Iwona77
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 611
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:49

01 maja 2007, 21:00

Dorota.M., Gratuluje udanego ślubu i chrzcin,to dobrze ze Agatka tak spokojna była tak jakby czuła ze to ważny dzień. Jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WAM ZYCZE

Magdzinka, karolas, slicznie waszym dziewuszkom w tych czapeczkach

asiam_26, a to ci pech i pies i ten gronkowiec,mam nadzieje ze katarku wkrote sie pozbedziecie a zakraplasz nosek sola fizjol. albo woda morska, bo wtedy lepiej schodzi.

Iza@, nie moge sie napatrzec na czupryne Mirelki, superasna!!!
A ja bardzo chcialabym sie nauczyc szydełkowac, złuje ze w czasie ciazy nie sprobowalam,tyle czasu było :(

Patrus ostatnio tez bardzo marudzi,zastanawiam sie czy moze juz zabkowac bo sie slini i raczki wklada do buzi, jakbym byla pewna to moglabym kupic jakas masc na dziasełka a to to jeszcze mysle ze moze kolka wrociła bo nagle po jedzonku tak pod wieczór jest wielki wrzask i pisk,to nie wiem czy az tak moze byc przy ząbkowaniu,co myslicie mamuski?

[ Dodano: 2007-05-01, 21:03 ]
Iza@, acha, ja na pneumokoki nie szczepila,dr odradziła ze teraz to niepotrzene.

Awatar użytkownika
Iza@
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 424
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:22

02 maja 2007, 06:50

A moja Mirelka znów zrobiła mi dwie pobudki a już tak fjanie było przsypiac noc no i o 5 już nie spi teraz lezy w łóżeczku i cos tak gaworzy ale jest strasznie marudna i w nocy budzi mnie mlaskaniem bo pcha obie łapki do buzi.

Iwona z tymi dzieci nigdy nic nie wiadomo Mirelka tez mi płacze na wieczór jednak to nie kolka bo się nie pręży ale jest strasznie marudna płacze i przestaje czasami już nie wiem co mam z nia zrobić , wcześniej mi usypiała o 19 a tera do 21 się meczymy strasznie walczy ze snem .

A my mamy teraz ful załatwiania no i jestem przerażona boje się tego zycia tam w Niemczech a zarazem bardzo się cieszę.

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

02 maja 2007, 07:39

Iza@, ŚLICZNA JEST TWOJA CÓRCIA!!! Ja zastanawiam się kiedy wreszcie jakieś włosy zaczną rosnąć Joasi bo jak narazie to łysolek się z niej robi.
A ze spaniem to też uniej różnie - wczoraj mieliśmy gości na noc i mała dała im się wyspać, bo obudziła się tylko raz i to bez płaczu, a mamy 1 pokój i wszyscy razem spaliśmy. A dziś już bez gości nockę miałam z głowy - budziła się co 2 godziny! a od 5.55 już nie śpi i bawi się cały czas i jest wielce rozbudzona i zadowolona.
Zazdroszczę Ci , że umiesz szydełkować i możesz robić różne cudeńka dla Mirelki. Moja teściowa mogłaby mnie nauczyć bo już parę razy jej to mówiłam ale ona się do tego nie kwapi - pewnie boi się, że lepiej od niej bym to robiła hihi - ale ona też nie umie czapeczki zrobić - tylko różne serwetki.Jak zobaczyła,ze ta moja koleżanka robi takie fajne czapki i kapelusiki to próbowała 3 razy też zrobić dla Joasi i wreszcie spruła bo się nie udało hihi

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

02 maja 2007, 08:58

MAGDZINKA hi hi :), no piękne robi te czapeczki twoja koloezanka bardzo mi sie podobają i dziekuje ci ze dałaś mi do niej namiary bo jak widzisz juz Amelcia ma piekna czapeczkę dzieki tobie- dzieki serdeczne :) i co najwazniejsze ma idealnie dopasowaną do swojej główki bo na rynku czy w sklepach to albo za małe widziałm albo za duze i do tego wcale nie takie ładne a te co robi twoja kolezanka są piękne.
No oby wam pogoda dopisała i chrzciny sie udały :ico_noniewiem: , u nas kurcze od 3 dni takie zimnisko, słonko pieknie świeci ale temp. zdradziecka bo ok 4 stopni rano a wdzien rozkręca sie tak do 10-góra 15stopni no i nie za ciekawie jest biorąc pod uwagę ze w zszłym tyg. mielismy juz lato i po 25 stopni co nie? A nawet nie moge wyjsc z dzieciaczkami na spacer bo wieje strasznie. Dziś jest ładnie narazie nie ma wiatru i temp juz ok 10 stopni zobaczymy co bedzie dalej,moze dzis uda nam sie wyjsc na spacerek choc teraz ja cos pociągam nosem. W zeszłym tyg miałam katar typowo alergiczny bo umiem juz to u siebie rozróznic a teraz od 2 dni mi sie jakas infekcja przyplatała bo mam inny katar i kaszelek och jak nie dzieciaki to ja stale cos w nas siedzi i tak sie zarazamy rany kiedy to sie paskudztwo skonczy.......
ASIAM_26 no wałsnie te katar to juz mnie dobija tak długo to trwa i trwa i konca nie widac. Amelka co prawda najwiecej jej sciagam po nocy rano to ma zapchany nosek bardzo a w dzien to juz tak dwa razy jej czyszcze bo więcej nic nie słysze zeby cos jej zalegało,najgorzej po nocy i wtedy sobie mowie cholercia znow taki nosek masz zapchany skąd to sie bierze, juz ściagam jej tylko tyle o ile to co naprawde jej zawadza zeby nie ściagać ciagle bo podobno im wiecej sie sciaga tym wiecej nachodzi hi hi jak z karmieniem dosłownie :) ale rozumiem cie doskonale a u was jeszcze ten gronkowiec, a włąsnie a moze Amelka tez go ma skoro cały czas ma katarek? jak to sprawdzic? moze cos zasugeowac pediatrze?napisz jak wy to wykryliscie bo włąsnie nie pamiętam
MIRELL wiesz co u nas dosłownie tak samo jest Amelka bardzo pod wieczor jest zmęczona i tak od 19.00 to najgorzej z nia bo marudzi, najedzona jest,wykapana świezutka i marudzi do 21.00 walczy normalnie i jakby sie broniła przed zaśnieciem a oczka same jej lecą i sie zamykają, przysypia sama w łozeczku i po minucie płacz i tak chyba z 20 minut cały czas si nagle błogi sen ją ogarnia hi hi ale co ona sie nawalczy to ja z niej nie moge poprostu juz siedze na kanapie i słucham jak walczy i jej nie wyjmuje z łozeczka bo wiem ze se marudzi i w koncu zasypia od zmeczenia chyba hi hi hi. A i tez je znow 2 razy w nocy ok.1lub 2 i potem 4 lub 5.00 i spi do 7.30 tak przewaznie dzis włąsnie tak sie obudziła o 7.30 i do teraz sie bwiła i ja odłozyłam do łozeczka i zasnęła w minutke teraz :)
HEKKATE no szwagierki córeczka to od 3 miesiąca zaczynała miec problemy z ząbkowaniem ,bardzo sie śliniła i rączki cały czas miała w bużce i do tego robiła zielonkawe kupki pamietajcie ze przy ząbkowaniu tak moze byc z tymi kupkami róznie.
Amelka tez często trzyma piąstki w buzce i slinic sie zaczyna ale nie duzo,mam nadzieje ze pierwszy ząbek wyjdzie jej jakoś po pólroczu bo do 6 miesiecy chce ją napewno karmic a jak beda ząbki to juz moze nie byc fajnie hi hi

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

02 maja 2007, 11:26

karolas, okurcze aJulcia wlasnie zielone kupi zaczela walic no i ciagle slini sie jak niewiem co ciagle jej ta slina leci, rackzi sa w buzce, moze juz za niedlugo beda jej szly zabki ?? mam andzieje ze nie bo bedize wtedy niespokojna napewno

a Julcia spi aldnie dzis sie obudzila o 4 rano wyjelam cyca i zasnela ale potem o 5 rano znow pobudka bo miala tak zapchany nosek ze to amsakra, ja bylam zmeczona to tylko ja wzielam polozylam sobie na brzuszek i tak przytulone spalysmy do 8 hahaha :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a jak aldnie oddychala wtedy bo ten katarek jej splywal w dol hihihi ale cos ma nieladny kaszelek kaszle juz od dwoch dni a ten katar ma od ponad miesiaca no niewiem keidy ten katarek w koncu zniknie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Julcia juz ladnie je sobie zabawki, sama je chwyta i wklada sobie do buzi, jak sie ja trzyma za dlonie to sie podciaga do siadu trzyma sztywno i siedzi tylko trzeba ja trzymac za dlonie, jak sie ja opuszcza z siadu to tez sie trzyma sztywno, lapie juz za kolanka i gapi sie na swoje stopki i juz tez glowke sie wkoncu nauczyla trzymac jak sobie lezy wkleje wam potem zdjatka jak bede miala ciut wiecej czasu

[ Dodano: 2007-05-02, 11:29 ]
a zzasypianiem to jest tak ze ja juz obudzona klade do lzoeckza daje smoka do buzi a ona sobie lezy i zasypia po dwoch minutkach, wiec niemam juz z nia problemow bo na poczatku to byla tragedia co ja sie anmeczylam, ale juz sie nauczyla sama zasypiac wiec sie ciesze

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

02 maja 2007, 12:15

Karolas ja karmiłam Zuzię do 2 lat tak więc miała już ząbki i nic to nie szkodziło karmieniu - chyba że jej się zapomniało i mnie ugryzła ale to baaaardzo rzadko!
Moja Nina marudzi przed spaniem już tak ok 17 a zasypia ok 20, 20:30 - myję ją ok 19 tak że te dwie godzinki przed spankiem to sobie lubi pomarudzić

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość