my juz po spacerze i zakupach spozywczych malych,laczenie jednego z drugim
Natan robi sie coraz to cwanszy i wykorzystuje mnie najbardziej
drze sie w wozku,bo chce na raczki a z nich za raczki
,posmakowal tego chodzenia takiego od jakiegos czasu i tylko tak chce
a zeby jeszcze szedl prosto,a gdzie tam,zbacza ,wybiera sobie swoje trasy a jak mu sie nie chce isc na reke to wrecz krzyczy i protestuje
-to mi sie udal synek terrorysta
hehe na pewno Ewcik