Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

.Jakieś takie przekombinowane imiona mi nie pasują

jest kilka takich, na ktorych dzwiek wlosy mi sie jeza... ale nie podam, o jakie mi chodzi, zeby ewentualnie nikogo nie obrazic my poszukamy chyba takiego, ktore bedzie i dla polski i niemiec znosne...

bo mi nie będzie to twarzyczki i zachowania bobasa pasowało

dokladnie

my poszukamy chyba takiego, ktore bedzie i dla polski i niemiec znosne...

No tak,jak mieszkacie w Niemczech to bedziecie musieli troszkę pokombinować.Mnie ten problem na szczescie nie dotyczy.
Mam natomiast ciocię w Niemczech,która została po raz drugi mamą w zeszłym roku (młoda ciocia ) i ma syka Patricka i córkę Julię.Julia mi ise kiedyś nawet podobało tylko w Polsce to strasznie oklepane ostatnio imię

tylko w Polsce to strasznie oklepane ostatnio imię

wlasnie, imiona, ktore kiedys mi sie podobaly, np. Maja albo Wiktoria, robia sie zbyt oklepane...

wlasnie, imiona, ktore kiedys mi sie podobaly, np. Maja albo Wiktoria, robia sie zbyt oklepane...

A no właśnie,jak zawołam kiedyś moje dziecko na placu zabaw to odwróci się pięcioro innych.Masakra.
Właśnie się dowiedziałam ze znajomi mają mnie odwiedzić,muszę się wziąć za robotę i trochę posprzątać no i siebie ogarnać.Więc na razie się żegnam.

geheimnis, to milego popoludnia

kurcze,ominal mnie fajny temat - dajcie te propozycje,jestem ciekawa

hejka

ja z rana bylam z siostra w miescie
troche pochodzilysmy po sklepach ale nic ciekawego nie kupilam
w moim ciazowym nie bylo dostawy, a chcialabym jeszcze jakies rybaczki dresowe kupic albo legginsy ale nic nie ma

geheimnis, ja mialam na ostatnim usg robiona ta przeziernosc karkowa
i zaczal od usg przez brzuch, dzidzia tak sie ladnie ulozyla ze odrazu mogl zmierzyc
ale pozniej jak chcial inne rzeczy posprawdzac to przez brzuch niewiele bylo widac
i zrobil dopochwowe
zreszta dla mnei lepiej bo wszystko ladnie bylo widac


co do imion to ja mam taki metlik w glowie ze szok
no ale dla dziewczynki mam wiecej imion do wyboru niz dla chlopca a mezu liczy na syna
i tez raczej typowo polskiego imienia nie damy, musi brzmiec tak samo albo podobnie w obu jezykach
na chwile obecna dla dziewczynki podobaja mi sie Amelia(w szwedzkim kalendarzu jest Amelie), Lena, Emma i Laura
ale moje typy co chwile sie zmieniaja
a z imieniem dla chlopca caly czas mam problem


kurcze chcialam posiedziec sobie dzisiaj na dzialce a zaczelo padac i wyglada na to ze dlugo nie przestanie

ale na oslode mam arbuza

ale na oslode mam arbuza

- smacznego

Ja mialam jechac nad jezioro i oczywiscie pogoda tajemnicza,cieplo i slonko i co chwile sie chmurzy,wiec sobie darowalam

Emma jest ladne i Amelia tez,nasz Andrzejek byl Amelka przez ponad miesiac,bo wyszlo na usg,ze dziewczynka

Hejka!
O imionach mowa. Ja czuję że noszę w sobie dziewczynkę ( w przypadku Krystka też miałam przeczucie, które się sprawdziła :D). I dumamy pomiędzy Magdaleną a Kornelią. Ale pewnie nasze typy jeszcze się zmienią.
Co do porodówki w Wejherowie to ja byłam bardzo miło "obsłużona". Położna bardzo miła, mówiła co mam robić i starała się żeby było jak najmniej bólu. Co prawd pokoje są małe i dużo kobiet, ale jakoś się we 4 mieściłyśmy. Ja mam bardzo pozytywne wspomnienia z porodu i uważam że Wejherowo jest dobrze przygotowane dla ciężarnych.

A w weekend było miło bo trochę pospaliśmy i w sobotę byliśmy w Gdyni obejrzeć żaglowce bo był zlot i kąpaliśmy się w zatoce ( ja tylko do kolan bo na więcej nie byłam przygotowana) I Krystek szczęśliwy się cały zanurzał momentami i ryk był jak miał wyjść :D
A wczoraj byliśmy nad jeziorkiem. Było fajnie tylko pogoda dziwna, bo jak słońce było to duszno i nie dało się wytrzymać a jak zaszło to się bardzo chłodno robiło. Ale moje facety się wykąpały cale i wróciliśmy szczęśliwi do domu i jeszcze wieczorem pojechaliśmy na jagody, które teraz sobie podjadam hihi

A teraz już lecę do pracy bo u mnie zapierdziel dzisiaj

leona gratulacje :)
i rybka za 15 :)

nie było mnie przez weekend i miałam trochę do poczytania :)
sobota była dla mnie koszmarem ból głowy był niesamowity i jeszcze to rozdrażnienie porażka. Niedziela była miła, widziałam się z rodzicami i byliśmy na zakupach. Kupiłam sobie trochę ciuszków, coś dla męza i dziecka dwa kaftaniki z napisem (jestem skrabem mojej mamy i drugi kocham mojego tatę) hihi

dziś wyjeżdżam do bratowej. Jest w 9 m-cu ciąży i została sama z 2,5 latką. Jej mąż wyjechał w delegację, pobędę z Nią troszkę żeby nie czuła się źle a mój mężulek się troszkę stęskni. Same plusy :)

wzięło mnie dziś na owoce. zjadłam maliny, arbuza i nektarynki :)