czesc mamuski
zubelek doczytalam ze mialas urodziny tak?? sto lat kochana. zdrowej wesolej dzidzi i wiecznie usmiechnietej buzzki twojej...!!!
kruszynka niech wam koleejne latka uplywaja w szczesciu i milosci
magda7 witam wsrod nas i bardzo ciesze sie ze najgorsze juz za wami.wiele przeszzliscie. i podziwiam. chec posiadania dziecka jest tak ogromna ze warta wielkich pieniedzy i wyrzeczen. wam sie udalo. teraz niech dzidziaa rosnie silna i zdrowa!!!!
herbaciana masz racje to paranoja.... w Pl za wszystko trzeba placic wrrrr dlaczego??? w czym jestesmy gorsi od europy??
dlaczego w Anglii nawet nie slyszalam o prywatnej sluzbie zdrowia
wszystko za free. lacznie z receptami w ciazy i rok po ciazy
dentyscie itd
i wszyscy sa wokol mili i kompeetentni
a tutaj nawet za kase roznie bywa wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
jestesmy tak daleko za europa ze sie w glowie nie miesci!!!!!
zubelku w uk jak najbardziej jest mozliwe przechowywanie krwi pepowinowej. zastanawialismy sie przy Leonku nad tym. i nie pamietaam dlaczego zrezygnowalismy wlasciwie.... a ile kosztuje to tez nie mam pojecia.. ale mysle ze warto
magda7 ja pierwsze dziecko urodzilam w UK i bylam b zadowolona zarowno z opieki jak i z porodu i opieki po porodzie. wspominam ciaze i porod bardzo lekko i przyjemnie. w szpitalu luzzz , po porodzie b mile i fachowe podejscie.. czulam sie jak na wycieczce a nie w traumie. niestety w PL slysze diametralnie rozne odczucia odd kolezanek.. mowia ze uk to bajka.. z moich opisow
ale z drugiej strony to sa moje przezycia. i wiekszosci kolezanek. sa tez i te ktore sie nacierpialy i narzekaly
ale sadze ze jak bole porodowe trwaja 3 dni to i super klimat nie pomaga co?
ja mialam krotko i przyjemnie
ale masz racje ze poczatkowych ciaz nie ratuja.... wg nich to naturalna selekcja
od 12 tyg zaczyna sie opieka wlasciwa. badania i wizyty
usg sa tylko 2
chyba ze cos sie dzieje niepokojacego to mozna liczyc na dodatkowy usg
podczas porodu masz do dyspozycji znieczulenia wszelkie za free oczywiscie
mnie osobiscie podoba sie angielskie podejscie i opieka
choc gina tam mozna nie zobaczyc przez cale 9 miesiecy i szyjki nikt nie sprawdza... ale ja wiem czy polskie ssprawdzanie co 3-4 tyg to tez takie konieczne? hmmm
mam teraz porownanie
bo wrocilam do Pl i druga ciaze tutaj prowadze
ale cale szczescie mam angielskie podejscie i czuje sie na tyle swietnie ze zaden lekarz mi nic nie wmowi
ufff
sorki za wywod!!!!
Magda7 u nas imie wybrane tylko dla chlopca Olaf, plec pozostanie niespodzianka do porodu
wiec i dla dziewczynki trzeba cos ustalic. ale damskie imiona mi nie leza wiec ciezko hehe
ja wrocilam juz, wczoraj wieczorem
jeszcze ww anglii o 14stej mialam polowkowe usg i wszystkie badania krwi
super profecjonalnie
usg nie wykazalo zadnych skurczy w macicy ktore tu widzial gin
lozysko tez w normie
nawet jak ich uczulilam to podowjnie sprawdzali i konsultowali
i ok
a w pl to podejscie mnie tak wkurza
wiecznie cos
i obowiazkowo recepty
wiecej do swojego gina nie ide tutaj
zmieniam definitywnie
mam nadzieje ze na lepszego hehe
poza tym w Uk sa wyczuleni na przemoc w rodzinie
na kazdym kroku pytaja o to , zeby upewnic sie ze jestes bezpieczna
a w Pl kogo to obchodzi?? byle kase wziac. badania porobic i recepte wypisac
taka jestem zla na takie podejscie wrrrrr
no ale najwazniejsze ze jest tak jak bylam pewna. ze jest SUPER
i nigdy obaw gina nie bralam do siebie
wiedzialam swoje i juz
jakas intuicja czy cos hehe
no maluszeek ma duze usta
wiec kolejny calusny rosnie
plci nie znam oczywiscie
ale kumpela ktora byla ze mna mowi ze na 80% widziala,. ale co to nie wiem hehe
na lotnisku mialam stresa. bo walizka podreczna ktora zawsze miesci w luku do sprawdzenia rozmiaru byla tak wypchana ze w ogole nie weszla
panika. bo moglaam nie poleciec przez taka pierdola
ale jakis koles zaproponowal ze mi kilka rzeczy schowa do siebie., ufff uratowal mnie z opresji i luzik
ale co sie nastresowalam to moje
hehe
po przywitaniu sie z mezem pospalam w nocy 4 godziny
i rano pobudka na jazdy
jak wrocilam popoluniu to padlam spac
wiec jestem rzeska i wypoczeta
mamy swoj wwieczorem
posiedzimy w domu , zalaczymy filmik i bedzie milo...
jutro po jezdzie jedziemy w gory po leonka do tesciow
dzwonilam wlasnie do niego
po 1,5 tyg bez rodzicow zdolal mi powiedziec zeby przyslac mu brakujace elementy do torow wyscigowych
mowie ze przyjedziemy to przywieziemy i wrocimy do domku
a on na to ze nie. zzeby tylko wyslac bo on chce w gorach zostac. swirek maly hehe moj kochany!!!
wlasnie kumpela byla z zaproszeniem na wesele. 19 wrzesnia
naa bank bysmy poszli poszalec
ale niestety. zaloba