Witam mamuśki z rana
Ja też usłyszałam tą wiadomość niedawno i normalnie w szoku jestem

Szok matki szokiem, ale kurcze, nawet jak dziecko nieszczęśliwie upadnie to jak można ją zawinąć i wyrzucić?? Zawsze jest możliwość uratowania dziecka, może akurat by się udało.. Z resztą, zobaczymy czy się ciało znajdzie i co powie matka oficjalnie... Swoją drogą to świetna komediantka z matki musi być, jak wiedząc że wyrzuciła swoje dziecko tak płakała przed kamerami żeby porywacz je oddał..
biniu ładny brzuszek, zgrabny taki
asiu dla dobra dziecka wszystko, oby wyniki się poprawiły
A mnie dziś czeka sprzątanie po skręcaniu łóżeczka

nie zadowolona troszkę jestem, miały być dwa szczebelki wykładane a ich nie ma i niby łóżeczko prosto od producenta a z jednej strony przy szczebelkach niedociągnięcia w malowaniu są... A powiedzcie mi, pierzecie pościele do łóżeczka?? Bo się zastanawiam, czy prać czy nie.. bo baldachimu i ochraniacza to raczej nie warto, prawda??