: 18 sty 2009, 21:07
Ja uśpiłam Gabciocha i czekam aż Kuba skończy tatuować...
zawiesiliśmy mu dzisiaj prezent urodzinowy w drzwiach-taka kubełkowa huśtawka, jest z nią dużo śmiechu
Gabriel ciągle włazi na szafki u nas w pokoju i szarpie szczura klatkę, albo piszczy do niego, a ja się boję, że mi spadnie stamtąd, dzisiaj wieczorem to już nic innego nie chciał robić tylko na szafki wchodził, huśtałam go albo szliśmy na dół do babci, po kąpieli, ledwie go wytarłam i z gołym tyłkiem mi się tam zaczął wspinać
Kurcze Iwona kurujcie się-chyba wam ten klimat nie służy... my na jesieni tak ciągle z katarem chodziliśmy...
zawiesiliśmy mu dzisiaj prezent urodzinowy w drzwiach-taka kubełkowa huśtawka, jest z nią dużo śmiechu
Gabriel ciągle włazi na szafki u nas w pokoju i szarpie szczura klatkę, albo piszczy do niego, a ja się boję, że mi spadnie stamtąd, dzisiaj wieczorem to już nic innego nie chciał robić tylko na szafki wchodził, huśtałam go albo szliśmy na dół do babci, po kąpieli, ledwie go wytarłam i z gołym tyłkiem mi się tam zaczął wspinać
Kurcze Iwona kurujcie się-chyba wam ten klimat nie służy... my na jesieni tak ciągle z katarem chodziliśmy...