Strona 753 z 1041

: 28 lis 2008, 20:42
autor: doris
kamizela, kinga typowych kolacji nie jada tylko 210ml mleka po kąpieli. wcześniej koło 17 jada deser

: 28 lis 2008, 20:45
autor: ladybird23
kamizela Mila je ok 18 kromke chleba z szynka czy serem, a po kapieli pije flache mleka, ale robie jej zawsze 150 ml a z tego wypije moze z 80-100 rzadko sie zdarza zeby wypila cała, choc sie zdarza..ja przypuszczam ze Wiktor moze sie wybudzac bo go brzuszek boli, jezeli zauwazyłas ze ma twardy, ale twardy brzuszek bo sie przejadł :ico_noniewiem: chyba nie, nie zauwazylam tego u Milki :ico_noniewiem:

Mila za nalesnikami nie przepada za to uwielbia placki ziemniaczane ze smietana..dzis wciagneła dwa dosc spore :ico_brawa_01:

no i ja znow samotny wieczor..chyba sobie zobacze film na kompie.."21"widziałyscie??wczoraj zaczełam na niego z A patrzec i usnełam w trakcie :ico_wstydzioch:

: 28 lis 2008, 20:48
autor: doris
W ten piątkowy wieczór stawiam :564: i chipsy :) kto się dołączy??

[ Dodano: 2008-11-28, 19:50 ]
ladybird23, ja nie widzialam tego filmu

: 28 lis 2008, 20:56
autor: kamizela
lady ale on ma codziennie wieczorem taki brzuszek :ico_noniewiem: Możliwe też, że od dużej ilości picia :ico_noniewiem: Odoi się tego i potem ma taki brzuszek ... Rozmawiałam z D. i chyba będziemy mu dawać kolację - kaszkę chwilę przed kąpielą :ico_noniewiem: Bo tak normalnie to on zje i moment i już śpi :ico_noniewiem: A to chyba niezdrowo :ico_noniewiem:

: 28 lis 2008, 21:00
autor: Patrycja.le
doris, ja się dołączę tylko idę położyć synka. :)

: 28 lis 2008, 21:10
autor: Ewcik
Alicja już padła.

kamizela, Ala je o 16obiad, potem koło 18 jakąś przekąske a to jogurt, a to jakiś owoc, a to kromkę chrupkiego pieczywa, a potem po kąpieli ok 20:15 dostaje butlę z kaszką. Zjada tego 330ml. No i lulu. Następny posiłek dopiero jak się obudzi czyli ok 7:30. Dziś zjadła kaszkę szybciej , wiec pewnie pobudka też będzie szybsza.

doris, ja z chęcią popiwkuję, ale tak z doskoku, bo musze gary po obiedzie pozmywac i skończyć pakowanie.

ladybird23, ja sie jeszcze nie odważyłam dać Alicji placów ziemniaczanych. Moim zdaniem są zbyt ciężkie dla małego brzuszka.

A wiecie że mnie sie nie chce do pracy wracać. Cieszę sie każdą chwilą z Alicją. Dwa razy w tygodniu wychodzę do fitness klubu i na saunę sama (jestem jakieś 4h poza domem) i to mnie naładowuje na kolejne dni. Nawet wyjście na basen z Młodą mnie odpręża psychicznie.

: 28 lis 2008, 21:13
autor: kamizela
Ewcik czyli Ala je kolację po kąpieli i to sporą :ico_noniewiem: I nie ma takiego napiętego brzuszka ?

: 28 lis 2008, 21:25
autor: doris
Ewcik, :ico_sorki: podziwiam. normalnie Matka Polka oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu

: 28 lis 2008, 21:39
autor: Ewcik
kamizela, ma brzuszek taki najedzony że sie tak wyrażę, ale nie napięty, aż poszłam pomacać :-)

doris, nie ma za co podziwiać. Zrobiłąm sobie pewne założenia i teraz je konsekwentnie realizuję.

: 28 lis 2008, 21:43
autor: kamizela
Ewcik a jakie założenia, jeśli można spytać ?