Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

halo,ja juz jestem po pracy...

Doris,no to supcio...czas leci a Wy juz wszystko zalatwione macie tylko trohe formalnosci jeszcze i juz niedlugo witaj Warszawo!!!

Jagodka,malociekawie ale wiesz ze jeszcze roznie moze byc nie?gdyby tfu tfu cos sie zle ulozylo to pamietaj ze mozesz na nas liczyc,chociazby wsparciem psychicznym.....z tym ubezpieczeniem to beznadzieja...ja nawet nie wiem jak sie wychodzi z takiej sytuacji i tez mam te nieszczesna grupe krwi masz tydzien,ja i tak czekam na odwrot sytuacji i dobre wiesci!!!!a jak Twoje samopoczucie?cos sie zmiania czy masz dalej objawy ciazowe ?

Zborra ,no i fajnie z tym pokoikiem wymyslilas....ja tez mam miec dzis gosci wiec zaraz biore sie za ciasto i bogracz-rano poklocilam sie z A.

wlasnie najgorsze jest to ze zdlosci zupełnie odeszły
tylko piersi mam dalej ciezkie i ciemne sutki i żyłki na piersiach
takze to daje mi jeszcze mniej nadzieji
do tego wszystkiego jagoda nie chce spac wiec mam dosyc

a jutro do szkoly i mam seminarke a nie mam nawet tematu pracy

Hej, ja od rana miałam jakiegoś powera hehe i odsuwałam meble i kanapę i myłam tam podłogi

Agata, a nie możesz się zarejestrować w UP żeby mieć to ubezpieczenie ? A twój mąż będzie teraz chyba zarejestrowany więc będzie ubezpieczony jako bezrobotny i może wpisać też ciebie i małą.

Ewcik a ty pisałaś wczoraj o tej magisterce i ja się pogubiłam ... Ty się jeszcze nie broniłaś ? Ale teraz nie jeździsz na zajęcia, co ?

Daria o co poszło między tobą a A. ? Dziś mają przyjść znajomi z Nikolaskiem ?

To wygląda na to, że tylko mój Wiktor ma pod wieczór taki wielki brzuch To już zgłupiałam

kamizela, Krystek tez ma duzy brzuch ale nie jest on twardy.
jagodka24, nie martw sie ja tez nie mam a seminarium dzisiaj :) ale ja sie nie przejmuje :D
GLIZDUNIA, co to za klotnie z rana? No i fajnie ze spedzisz dzien z goscmi

A. na dzien dobry z rana z pretensjami do mnie ze pelen zlew garow obuzony i bardzo sie wkurzylam,bo ledwo zeszlam na dol a ten ryczy se na mnie o gary...fakt zlew byl pelen wczorajszych garow,bylismy na zakupach zaraz po obiedzie i nie zmylam...ale on tez byl w domu caly wieczor i tez nie zmyl.....i to wszystko moja wina oczywiscie....i awantura gotowa wiec zamiast jesc dzis rano to szybko gary mylam zeby mu pokazac !!potem szybko do pracy i po pracy staje w kuchni caly czas i gotuje...a Krol spi na kanapie i tak to dzis u nas wyglada.....

dostalam jakby policzek w twarz tymi pretensjami...to ciekawe jakby bylo jakbym NIC nie robila...codziennie zmywam a potraktowal mnie tak jakbym nie wiedziala nawet gdzie zlew stoi ......ach olac go....

Jagodka,moze faktycznie cos z tym UP da sie zalatwic?

Kamila,oszalalas nam chyba,co za duzo to niezdrowo...widzisz u mnie sie nie oplaca robic nic ...lepiej odpocznij sobie bo niedlugo staz i nie bedziesz miala tyle czasu na relaks

Pati,koniecznie pokazuj fotki Krystka jak do domu wrocisz ok?ja tam jestem ciekawa fryzjerskiego dziela

Hej!
no, ja po pracy, po obiedzie i sesji przygotowawczej wszystko prawie gotowe, jeszcze tylko dopiekają się mufifny z przygodami....bo nagle kuchenka jakby się przepaliła, ja już a potem J coś ponaciskał i działa
Jagódka no właśnie, a nie możesz się zarejestrować w UP? zawsze to jakieś ubezpieczenie przecież...Trzymaj się dzielnie...życie płata nam czasem przykre sytuacje...a my musimy to znosić...buziak!
Kamizela a cóż to za energia? ja mam taką w czasie @ czasem...a Ty z jakiego powodu?
Doris super!!! no to jak będę jeździła do braciaka do stolicy, to będę miała kogo odwiedzać!!!
Patrycja, no jak kiedyś w końcu nas odwiedzicie, to będziesz miała okazję posmakować co nieco...
Glizdunia pięknie...czyli wchodzicie w kolejny etap...pan i władca i gosposia Zaciśnij zęby i albo nic nie mów, albo zrób burzę z piorunami!!!
a Maycię odwiedza Nikolasek? ale będzie zamieszanie co?jak u nas...hehehe

u nas w nocy miało być lepiej...położyłam młodą dobrze po 21...spała ładnie, ale jak tylko ja się położyłam już wypluta totalnie przed 1, to ona w ryk!!! więc my łóżeczko pod pachę i do sypialni...wiecie co, jak ona to poczuła, to aż sobie sapnęła i śmiała się ze szczęścia chyba...taki wielki oddech ulgi słyszałam...i w sumie od razu spokojnie usnęła...nad ranem mleko, a potem spała do 8.30!!! aż zaspałam do pracy....
ale zdążyłam...miałam dziś 1fajną klientkę, taką znajomą jeszcze ze starej pracy...a teraz lecę pokroić ciacho itp...
Hania śpi...dziś tylko 1raz...zobaczymy z jakim efektem. Malowała dziś farbami...nawet posmakowała sobie, no co za dzieciak..

dobra, zmykam dokończyć przygotowania, ubrać się itp. Na razie!

zborra, no to kochana mysle ze na razie musisz ją przeprowadzic do waszej sypialni
ona poprostu bardzo wrazliwa jest i juz co poradzisz
potrzebuje miec was na wyciągnięcie reki

glizdunia a to dopiero pierwszy raz???????
u nas ciagle są o to klotnie i gdyby nie zmywarka (oboje nienawidzimy zmywac) to dawno bysmy sie rozstali
to dla mnie największa męczarnia

no i juz jestesmy pogodzeni bo przyszedl wyspany krol do sluzby z przeprosinami .....no i ciasto z lodowce sie chlodzi,bogracz musze tylko lekko zabielic i tez juz gotowy wiec nic tylko czekac na Nikolaska i jego rodzicow....

w pracy juz bardzo swiatecznie mam...choinka stoi w salonie....i ozdoby wszedzie i kominek przystrojony..ogolnie lepiej sie pracuje

GLIZDUNIA, to super ja bardzo lubie ten okres przedswiąteczny
juz od kilku tyg słucham swiątecznych piosenek no bo kiedy ich słuchac

a Jagodka,my nawet nie mamy koled polskich nagranych..kiedys gdzies mialam ale przepadlo,chyba zaczne puszczac radio z netu

a dzis andrzejki zapomnialam ale to dobrze ze sami nie bedziemy siedziec