JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[ladybird23]

witam
widze ze nie bylo przeludnienia
chcialam wam z rana napisac ze od dzis w Biedronce sa super zabaweczki pluszakowe, pociag z grzechotkami, kregle z pileczka i jeszcze cos, ale nie pamietam co za niecale 50 zl na 6 m+, dla mnie jak znalazl na prezent dla Kaluni, bo sa sliczne, kolorowe, wesolo wygladaja

a u nas poza tym nocka jak co dzien, starsza dzis do przedszkola po chorobowej przerwie, wiec ciezko bylo wstac o 7, ale dalismy rade, a ona ponoc zachwycona w przedszkolu od razu leciala witac sie z pania i dziecmi..
pogoda sie zgizdzila, bo chlod nastal, ale na spcerek musimy wybyc, zeby dziecie przewietrzyc

milego dzionka

[marcz89]

Witam:)
U mnie dziś pierwszy spokojny poranek od 4 dni. Oliwka chyba znów skok przechodziła. Masakryczne 4 dni przeżyliśmy... Zero snu ciągły płacz jak się ją chciało położyć tylko na rękach spokojna była. Po całym dniu nie spania chociaż noce przesypiała ale ja chodziłam jak zombi. Dopiero dzisiaj jest spokojniej tfu tfu żeby nie zapeszyć. Ale drzemie już 2 godzinki więc mam nadzieję że już skok przeszedł:))

Becikowe dzisiaj złożyłam teraz tylko na kaskę czekać:D

szkieletork super że zabawa się udała

Na dworze taki mróz że ja z małą się nie wybieram na spacer:( może później ją w wózek wpakuję i balkon otworzę to się trochę przewietrzy. Bo na spacer ani jej nie chcę ciągnąć ani mi się nie uśmiecha w taki ziąb spacerować.

[ Dodano: 14-11-2011, 10:57 ]
Ahh no i zapomniałam bo wczoraj nie pisałam ... Stawiam za dwa miesiące mojego Skarba

[elibell]

Stawiam za dwa miesiące mojego Skarba

Masakryczne 4 dni przeżyliśmy... Zero snu ciągły płacz jak się ją chciało położyć tylko na rękach spokojna była. Po całym dniu nie spania chociaż noce przesypiała ale ja chodziłam jak zombi

to ja przerabiam to, do tego jeszcze eliza do mnie wędrowała z płaczem, ja już sił nie mam i nici z mojego wyjścia, taka niewyspana (nie wiem czy sumarycznie godzine przespałam:() wnerwiona i od rana dre morde na wszystko, bo mnie normalnie roznosi od środka. Jezu nie wiedziałam, że to tak cieżko będzie!!!!!Niby mąż dzieci ma wziać na spacer a ja się zdżemnę, no zobaczymy.

Niech ten okres minie już bo się wykończę

[izuś_85]

Niech ten okres minie już bo się wykończę

u mnie też cieżko, Maja w nocy sie budziła z płaczem
no ale przez to młody odsypia teraz wiec mam troche luzu
zrobiłam już dwa pranka i posprzątałam troche mieszkanko
na 15.40 ide z Mają do lekrza, młodego podrzuce kolezance na pół godziny bo ona mieszka obok przychodni a popołudniu bedzie w domu

[ Dodano: 14-11-2011, 12:33 ]
marcz89, dla Oliwci za 2 miesiączek skończony

[ Dodano: 14-11-2011, 12:33 ]
hehe jaka bałwankowa panna w podpisie śliczna

[ Dodano: 14-11-2011, 12:34 ]
ladybird23, oglądałam już niektóre te zabawki, rzeczywiscie ładne

[szkieletorek]

Spytam siostrę, czy by nie chciała pampersów.

Zapytaj jeśli to nie problem , za 45zł mogłabym sprzedać.

robi ostatnio za naturalną 100% antykoncepcje

heheh u nas nadal suchota , ja nawet nie myślę o tych sprawach .Ciekawe czy kiedykolwiek ochota do mnie wróci.

jutro planuję wspólne pieczenie ciasteczek z nią, no i wypad na miasto na troszkę sama, bez dzieci, odstresowac sie ze słuchawkami w uszach:):):):)

No należy ci się troszkę odpoczynku, spokoju .Może humorek wróci.

my bylismy dzis na Listy do M.

My to byliśmy nie więcej niż 5 razy razem w kinie.Jakoś bardzo rzadko chodziliśmy , nie ciągło nas. Dawniej to często robiliśmy sobie kolacje przy świecach w domu .

chcialam wam z rana napisac ze od dzis w Biedronce sa super zabaweczki pluszakowe

Byłam dziś na zakupach i widziałam je.Bardzo mi się podobały ale dla mnie cena wysoka a nie ma tego wiele .Może wybrzydzam ale stwierdziłam że za drogo jak dla mnie .

pogoda sie zgizdzila, bo chlod nastal, ale na spcerek musimy wybyc, zeby dziecie przewietrzyc

U nas też pogoda beee ale na spacerki zamierzam chodzić , krótsze niż kiedyś ale mam zamiar.Dziś nie miałam czasu bo zakupy załatwienia i dopiero co wróciliśmy ale w sumie na polu była tylko że nie w wózku.

U mnie dziś pierwszy spokojny poranek od 4 dni. Oliwka chyba znów skok przechodziła.

Współczuję .U mnie wtedy co pisałam to chyba tez skok był bo potem jak ręką odjął dziecko zupełnie inne.Co prawda zdarza się że płacze, marudzi szczegolnie popołudniu czy wieczorem ale jest to w granicach normy.Ładnie sypia a wtedy to ciągle płakała i mało co spała.

[ Dodano: 14-11-2011, 15:42 ]
Byliśmy załatwić sprawy chrzcin w lokalu,kupiliśmy soki i różne napoje.
Mama zrobi tort wnuczce a reszta nas nie interesuje.
W środę mamy usg bioderek Lilci .
A jak byliśmy na tej imprezce w sobotę to spotkałam znajomą i mówi że ona jest zakochana w imieniu Lilianna , chciała tak dać swojej córci ale jej mamie się tak bardzo nie spodobało że była jakaś wojna i ona odpuściła.

Niunia dziś w nocy coś nam pospać nie chciała dać.Zasnęła ładnie o 20 ale o 23 się obudziła , zjadła i oczka jak 5 zł a o spaniu nie ma mowy.Wzięliśmy ją na łóżko do nas , śmiała się gaworzyła i dopiero po 1,5t godz zasnęła . Potem nad ranem też nie mogła zasnąć więc wzięłam ją do siebie i od razu kimono. Kurde a miałam jej nie brać do nas do łóżka tak często by się nie nauczyła.
Teraz śpi sobie a ja idę zaraz po kawkę.
Mąż ma w tym tyg 2 zmiany więc popołudnia i wieczory jesteśmy same .
Na forum też widzę cisza.

[marcz89]

o ja przerabiam to, do tego jeszcze eliza do mnie wędrowała z płaczem, ja już sił nie mam i nici z mojego wyjścia, taka niewyspana (nie wiem czy sumarycznie godzine przespałam:() wnerwiona i od rana dre morde na wszystko, bo mnie normalnie roznosi od środka. Jezu nie wiedziałam, że to tak cieżko będzie!!!!!

ja to Was wszystkie z dwójką to podziwiam!!! Ja nie wyrabiam w takie dni przy jednym dziecku a drugiego obok to już w ogóle sobie nie wyobrażam:) Mój P też stwierdził że się rozmyślił i już drugiego dziecka też nie chce mieć

hehe jaka bałwankowa panna w podpisie śliczna

kupiłam tego bałwanka na ciuchach za 2zł jeszcze z metkami nie mogłam się doczekać kiedy Oliwcia dorośnie do niego:)

[kwiatunio]

witam,

ja nic Wam nie odpisze bo tyle tego napisałyście że szok my mieliśmy chrzciny w weekend, nie było źle w kościele kilka razy Iza zapłakała ale za to w domku dostałam w kość bo nie mogła zasnąć, cały czas płakała i tak prawie 2 godzinki nawet zdjęć z tego dnia nie mamy z Izunia tylko w kościele wczoraj cały dzień spałą ale wieczorem znów płacz i tak 3 godzinki i na dodatek noc spędziła z Nami w łóżku, teraz spałą w łóżeczku ale słyszę że się już chyba budzi

[szkieletorek]

my mieliśmy chrzciny w weekend, nie było źle w kościele kilka razy Iza zapłakała ale za to w domku dostałam w kość

My mamy chrzciny w tą sobotę i tego się właśnie boję że mała będzie mi tam strasznie płakać.Bo wieczory u nas bywają różne , czasem bardzo płaczliwe jak nie może zasnąć.Stresuje się tym.

[ladybird23]

wspolczuje wam tych placzliwosci, oby jak najszybciej minely
u nas Kalunia poplacze jak jej sie chce spac a nie umi usnac, ale jak jej w tym pomoge, np ululam w wozku to jest ok i smok duzo daje..albo tez jak ja brzuszek boli i wtedy uruchamiam masaz brzuszka, masc majerankowa, espumisan + noszenie na rekach az zasnie, na szczescie nie zdarza sie za czesto wiec idzie wytrzymac a zazwyczaj bolesci brzuszka ma wieczorami wiec jak ja uspie to juz na 1/3 nocki

[szkieletorek]

A mojej małej wyszły na buźce chrostki. Od kilku dni podjadam sobie po troszku mandarynki, myślicie że to może być to?