Tosia i Asika dzięki, do tej pory mi trudno uwierzyć, że juz po półmetku.
Ananke, witaj u nas i zagladaj częściej, trochę rozruszamy te grudniowe forum, bo u Was na styczniówkach to posty sypią się jak z rękawa.
Sandrusia i Osita, dobrze macie z tymi gratisowymi próbkami, u nas bieda z nędzą, skąpią na wszystkim.
Osita napisał/a:
w anglii jeszcze wiecej
A ja uciekłam z Anglii...
Kasia1983 napisał/a:
mi chętka na zapiekanki nie przeszła codziennie 3 kajzereczki
Kasiu, ja też codziennie na podwieczorek serwuję sobie zapiekanki, tylko nie kajzerkowe a z bułki paryskiej. Moja wielka słabość, nie mogę się oprzeć.
milutka204, przede wszystkim się nie stresuj, maluszek wyczuwa Twoje podenerwowanie, a to tez moze mieć wpływ na to że sie jeszcze nie ujawnia. Porozmawiaj spokojnie z mężem, może faktycznie nie jest tak źle, napewno wszystko się ułozy. Ja ruchy poczułam pod koniec 19tc, a teraz z dnia na dzień niunio coraz mocniej daje mi znać o sobie, zwłaszcza rano po przebudzeniu. Bądź dobrej mysli
