

Anusiek, nie przejmuj się. Na pewno już chorowałaś na ospę, a jeśli nie, to prawdopodobnie byłaś na nią szczepiona. Spokojnie, najważniejsze to się nie denerwować. Główka do góry.
U nas dziś gorąco, że nawet w domu ciężko wytrzymać


Rybka, to rzeczywiście masz nieciekawie z tym ciśnieniem. Przez kilka ładnych lat moje nie przekraczało 90/60. Zdarzały mi się omdlenia, nawet miałam krople na podniesienie ciśnienia. Być może miało to związek z chorobą tarczycy. teraz tak się zastanawiam. A może i nie. W każdym razie teraz jest lepiej, czasem mam nawet ciśnienie 110/70

