hej hej
ja na chwilkę, jak zwykle, kiedy K. się kąpie...
Marcia77, metoda suprr, ale ciężko znaleźć chwilkę dla siebie, przygotowywać kartki z wyraźnymi napisami (bo raczej cienkopis nie może być) i stymulowanie tak dziecka co pół godzinki... ale mam nadzieję, że Ci się uda

bo w sumie: dla chcącego nic trudnego
a co do lubienia czytania przez dzieci.... dzieci biorą przykład z rodziców i wierz mi tylko te czytają i lubią czytać (nie zmuszane), które widzą, że to samo robią ich rodzice... na początek obserwacja, potem regularne, głośne, wspólne czytanie na głos przez rodziców, opowiadanie historyjek, potem nauka czytania i dopiero w wieku około 8 lat przychodzi czas na lubienie czytania, kiedy dziecko jest w stanie samodzielnie przeczytać książkę dostosowaną do swojego wieku... tylko też nie wolno zostawić dziecka całkowicie samego z taką książką

trzeba dopytywać, co nowego dzieje się, itd... noo, ale na ten temat jako polonistka to bym mogła rozprawę tu trzasnąć i wcisnąć w półkę "świadome rodzicielstwo"

także nie zanudzam

aczkolwiek polecam
