: 16 maja 2011, 09:56
cześć kobietki
Ja niedawno wstałam
Co do kolek, to nie chcę się wymądrzać, ale tak naprawdę dieta ma z nimi niewiele wspólnego. Kobieta może być na samych sucharach i wodzie, a dziecko i tak ma kolki, bo np. źle toleruje laktozę. Moją kuzynkę w Holandii położna uczyła jak karmić, żeby dziecko nie miało kolki (może komuś pomoże):
- ponosić przed karmienie, żeby dziecku się odbiło, bo podczas oddychania też łyka powietrze
- w czasie karmienia również odbić
- po karmieniu oczywiście też
- trzymać dziecko bardziej w pionie
- jeżeli karmi się butelką, to smoczek musi być pełny mleka, nie może być nawet najmniejszego pęcherzyka powietrza, jeżeli się pojawi, to należy przerwać karmienie, dać dziecku chwilkę odpocząć i znów karmić, jak dziecko ciężko ssie, to warto robić kilka takich przerw w czasie karmienia.
Zoola a urodzinki Nataszki kiedy? Mówisz, że chcesz już rodzić? Ja z jednej strony też już bym chciała, ale z drugiej boję się i wolę odwlec tą chwilę jak najbardziej się da
Ja niedawno wstałam
Co do kolek, to nie chcę się wymądrzać, ale tak naprawdę dieta ma z nimi niewiele wspólnego. Kobieta może być na samych sucharach i wodzie, a dziecko i tak ma kolki, bo np. źle toleruje laktozę. Moją kuzynkę w Holandii położna uczyła jak karmić, żeby dziecko nie miało kolki (może komuś pomoże):
- ponosić przed karmienie, żeby dziecku się odbiło, bo podczas oddychania też łyka powietrze
- w czasie karmienia również odbić
- po karmieniu oczywiście też
- trzymać dziecko bardziej w pionie
- jeżeli karmi się butelką, to smoczek musi być pełny mleka, nie może być nawet najmniejszego pęcherzyka powietrza, jeżeli się pojawi, to należy przerwać karmienie, dać dziecku chwilkę odpocząć i znów karmić, jak dziecko ciężko ssie, to warto robić kilka takich przerw w czasie karmienia.
Zoola a urodzinki Nataszki kiedy? Mówisz, że chcesz już rodzić? Ja z jednej strony też już bym chciała, ale z drugiej boję się i wolę odwlec tą chwilę jak najbardziej się da