diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

08 kwie 2008, 14:40

dziekuje kochane za mile slowa :ico_sorki: :ico_haha_02:
Mama_Kingi pisze:diem, ja też Ci życzę aby latko nie było zbyt upalne. No a imię śliczne- Sophie. I też pytam za mamą-emilki- wiadomo już, że będzie córeczka?
dzieki za modly o nieupalne lato :ico_sorki: :-D i juz odpowiadam :
dopiero z atydzien bedziemy podgladac dzieciatko, ale ja niewiedziec czemu coraz czesciej mysle o tym kto tam u mnie w brzuszku jest i jakos nie moge opedzic sie od mysli, ze to dziewczynka :-D i mimo wszystko nadal czuje,ze jesli to chlopczyk to bede rownie szczesliwa :ico_haha_01:

Mama_Kingi pisze:Kręgosłup mi siada. Stać nie mogę, bo boli, siedzieć za długo też- bo boli. A jak się położę, to mały fika, bryka i też jest źle...
to faktycznie nie lekka ta koncowka ciazy ... nie wiem co doradzic ... chyba trza to przejsc i jak juz bedziesz tulila Patryczka w ramionach zapomnisz szybko o tych niewygodach ... pojawia sie nowe :-D :ico_haha_01: ... ja wlasnie sie tez obawiam tych boli , kopniaczkow, ktore moga byc zbyt bolesne ... ale coz ! chcialas to masz! :-D ... mam na mysli siebie :ico_wstydzioch:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

08 kwie 2008, 16:45

Cześć dziewczynki
diem no ja pamiętam ten pamiętny dzień ze śniegiem u nas...była sniezyca jak zima, naprawde , stalismy z Antolkiem w oknie z gębulkami otwartymi i bylismy w szoku :ico_haha_01:
ale u nas był troche dłuzej może z godzinkę :ico_brawa_01:
Kochana sliczne imie dla dziewczynki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Mama_Kingi pisze:Kręgosłup mi siada. Stać nie mogę, bo boli, siedzieć za długo też- bo boli. A jak się położę, to mały fika, bryka i też jest źle...

Anusia Kochaniutka już bliżej jak dalej, będzie dobrze, dasz radę.
diem pisze:dopiero z atydzien bedziemy podgladac dzieciatko, ale ja niewiedziec czemu coraz czesciej mysle o tym kto tam u mnie w brzuszku jest i jakos nie moge opedzic sie od mysli, ze to dziewczynka :-D i mimo wszystko nadal czuje,ze jesli to chlopczyk to bede rownie szczesliwa :ico_haha_01:


przeczucie matki najwazniesze. :ico_haha_02:

U nas ju lepiej, choć Antolek jeszcze kaszle, ale ogólnie to widze że lepiej się ta moja łobuzica czuje :-D
Aż ja odżyłam, dzisiaj o 17.30 mam USG tego mojego woreczka żółciowego ..troche sie boje, ale musi byc dobrze...

Awatar użytkownika
Barbara
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1123
Rejestracja: 11 wrz 2007, 18:20

08 kwie 2008, 20:05

Czesc dziewczynki!

diem pisze:akos nie moge opedzic sie od mysli, ze to dziewczynka :-D i mimo wszystko nadal czuje,ze jesli to chlopczyk to bede rownie szczesliwa :ico_haha_01:


tak jak mowi Gabi kobieca intuicja :-) , ja jak bylam w ciazy z Asia, to od poczadku czulam ze bedzie dziewczynka :ico_haha_02:

Maggie pisze:U nas ju lepiej, choć Antolek jeszcze kaszle, ale ogólnie to widze że lepiej się ta moja łobuzica czuje :-D


Bardzo sie ciesze, ze Antos wraca do zdrowka! :ico_sorki:

Aniu, juz nie dlugo, i bedziesz miala Patryczka przy sobie, dasz rade !! :-)


Asia dzisiaj miala pierwszy raz w zyciu "powazniejszy" upadek. Na spacerze, w jednej rece łopatka w drugiej drabie i biegnie tak szybko, ze chyba szybciej sie juz nie da, no i wiadomo ze mosialo sie to tak skonczyc, potknela sie i wywrocila, a ze nie miala jak zamorytzowac upadku, to sobie skórę z kostki w rece zdarla, niby nic, ale bolalo ja, a zakleic sobie nie da za zadne skary :ico_olaboga: , teraz spi, mi po "ciezkim"dniu :-)
A ja jutro jede do Krakowa, do dr na kontrole

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

08 kwie 2008, 22:30

A moje dzieci juz sobie spia,i jaodpoczywam troszke :ico_oczko:
Ogulnie dzionek minal ok,bylismy z babcia i dzieciaczkami na placu zabaw mala sie ladnie wybawila i bylo ok,a Marcusek caly spacerek przespal i w domu jak przyszlismy spal dalej.. Dzisiaj chcialam go wykapac ale byl zmeczony i chcial spac wiec plakal bardzo przy kapieli i nie kapalam go juz .. bo mi go szkoda bylo.. moje biedactwo.. a pozniej dostal mleczko i zasnal szybciutko i cala nocke bedzie spal sobie :ico_oczko: tak jak Nicolinka moja.

Mama_Kingi wytrzymasz to juz koncowka i niedlugo malego Patryczka bedziesz miala w ramionach i bedzie pieknie :ico_oczko: Dzieki za budujace komplemenciki.. staram sie miec wszystko poukladane i zorganizowane narazie wychodzi mi to :ico_oczko: :-)

Maggie daj znac jak bedziesz po lekarzu jak sie ma twoj woreczek zolciowy ok??Czekam

Diem piekna zima i fotki twoje w ciazy tez super .. ciekawe czy twoj maluszek w brzuchu ujawni plec.. ale ja ci powiem ze ja tez wiedzialam jak bylam w ciazy jaka bedzie plec.. jakos tak intuicyjnie czulam.. za pierwszym razem bylam pewna ze bedzie dziewczynka.. a za drugim tak przypuszczalam liczylam bardziej na chlopca niz na dziewczynke i tez sie sprawdzilo a wiec powodzenia.. ale wazne ze dzieciatko niech bedzie zdrowe a plec jest nie az tak wazna :ico_oczko: Piekne imie Sophie takie chocby "Swiatowe " :ico_haha_02:

Ok a teraz wkleje wam posta z dzisiaj ranka bo napisalam duzego posta a pozniej mnie z TT wyciepalo.. a zdazylam tego posta skopiowac cwana jestem :-D :
Dzien dobry rankiem :-)
U nas nocka super,ja sie wyspalam malutka Nicole i Marcus tez przespali cala nocke,i Maly dostal mleko o 5 45 i teraz znowu sobie spi,a ciekawe kiedy Nicole sie obudzi.. ja juz sie nie klade bo czuje sie wyspana :ico_oczko:
Cos zakrecony ten tydzien.. jakos duzo terminow mam..
Jutro idziemy do tesciow bo moja babcia nie widziala jeszcze nowego mieszkanka tesciow i chca zeby zobaczyla,w czwartek moja mama bedzie po polodniu a w piatek ide do kontroli do mojego ginekologa i w sobote robie mala imprezke :ico_oczko: Takze kazdego dnia cos sie bedzie dzialo..
Pozatym to ok,pogoda fajna dzisiaj bedzie sniegu juz niema.. :ico_haha_02: tak mi sie wydaje ze dzisiaj bedzie ladnie i wiosennie tylko wiadomo zawsze z rana jest zimniej :ico_haha_01:
Ale pozniej moze pojdziemy na spacerek..

Mama_Emilki dzieki za mile slowa,ja sobie radze z dwojka dzieci ale czasami tez jestem zmeczona bo duzo zalezy od dnia i od tego jak sie wyspie :ico_oczko: jednego dnia jest Nicole bardziej aktywna a innego jest spokojniejsza ale ogulnie nie narzekam..


Maggie ja to sama jestem w szoku z gaworzeniem malego Marcusa tak szybko zaczyna .. :ico_brawa_01: Tez mi bylo milo ze tesciowa takie rzeczy mile mi powiedziala przy wszystkich moja babcia, maz ,i tesc
:ico_oczko:

Basia dzieki :ico_oczko:

Ok moja Nicolinka sie wlasnie obudzila i juz pisze z mala na kolanach.. a wiec fajnie spala bo od 21 00 wczoraj juz spala :ico_oczko:
No to milego dnia wam zycze i do pozniej buziaki papa

Mama_Emilki biedna Emi..ale takie wypadki maluszkow sa nie uniknione..

Basia no tak juz to jest ze takie male dziecko wszystkiego ciekawe jest i nie potrzeba duzo zeby byly jakies zadrapania i skaleczenia.. pamietam jak moja Nicolinka sobie rozwalila malutko nos tak go scharatala.. tez poleciaala krewka ale zagoilo sie :ico_oczko:

Ok zycze wam milej nocki i buziaki dobranoc papa ide do lozka bo czuje ze sie wyspie :-D :ico_brawa_01:

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

09 kwie 2008, 15:53

hej babosy :-D

Maggie pisze:diem no ja pamiętam ten pamiętny dzień ze śniegiem u nas...była sniezyca jak zima, naprawde , stalismy z Antolkiem w oknie z gębulkami otwartymi i bylismy w szoku
ale u nas był troche dłuzej może z godzinkę
no u nas tez tak do poludnia padalo i bylo bialo , ale za pierwsyzm razem w styczniu o ile sie nie myle byl taki poranek kiedy zrobilo sie bialo i juz po 15-20 ni ebylo sladu sniegu :ico_haha_01:

Dziewczyny a co tutaj tak cicho?

My juz po dlugim spacerku ... ~Kourosh coraz czesciej sam drepta i to spore trasy ... ale znowu jemu apetyt sie pogarsza :ico_noniewiem: ... dzis poraz pierwszy chce zrobic pierogi ... wieczorkiem ... czy macie jakies porady co i jak? jakies wskazowki? :ico_sorki: :ico_oczko: mam nadzieje,ze beda zjadliwe :ico_haha_01:

Zapomnialam zupelnie i oide sie przedstwic na forum mam w dwupaku :ico_wstydzioch: :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

09 kwie 2008, 21:02

diem pisze:dzis poraz pierwszy chce zrobic pierogi ... wieczorkiem ... czy macie jakies porady co i jak? jakies wskazowki?

szczerze mówiąc nigdy w życiu nie robilam pierogów ... choć Kapik uwielbia ruskie - ale na szczęście mam pod ręką mamę która lubi robić pierogi i go uszczęśliwiać ....

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

09 kwie 2008, 21:24

mama-emilki pisze:diem, ja Ci niestety w kwestii pierogpw nie pomoge - jestem wrecz antytalenciem kulinarnym
to podobnie jak ja ... ja gotuje jak robot ... mechanicznie, bez polotu ... niby co jakis czas smaczne jedzonko robie ... ale nie czuje powolania ... mimo wszystko zawsze prosto z serducha dla moich facetow :ico_haha_01: :-D

Aginka pisze:szczerze mówiąc nigdy w życiu nie robilam pierogów ... choć Kapik uwielbia ruskie - ale na szczęście mam pod ręką mamę która lubi robić pierogi i go uszczęśliwiać ....
szczesciara :ico_sorki: :-D ja tez nie potrafie ... moja mama - wspaniala kucharka :ico_oczko: - w ciazgu godziny ok 200 potrafi zrobic i w ogole sie przy tym nie meczy ... no ale ona to ma doswiadczenie juz ponad 20 -letnie :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-04-09, 21:28 ]
Wiec zrobilam ok 40 pierogow ... zostalo mi troche farszu , wiec jeszzcze jutro bede kleic :ico_haha_01: pierwsza polowa przezyla gotowanie, ale tak mysle,ze rozwalkowalam za cienkie ciasto ... wiec juz na koncowce pierozki byly naprawde super :ico_wstydzioch: alez jestem skromna ...
ale robilam te pierogi dobre 3-4 godziny :ico_smiechbig: ( wlacznie ze sprzataniem) ...
jakby na zlosc kourosh w ogole nie chcial bawic sie sam i plakal i krzyczal i prawie histeryzowal ... tak wiec cisnienie mi podskoczylo, chcialam rzucic to wszystko w cholere i plakac mi sie chcialo ... ale przezylam ... to kolejny sukces,ze zapanowalam nad nerwami :ico_haha_01: ... pierogi zorbilam wiec jutro na obiad beda bo dzis juz bylo za pozno :ico_haha_02: .... a kouroshek kochany jak juz skonczylam nagle zaczal sam sie bawic i tak do tej pory siedzi i uklada klocki ... ostatnio udaje sie jemu naprawde wysoka wieze z klockow ulozyc :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: ...

[ Dodano: 2008-04-09, 21:30 ]
dziewczyny jesli juz nie zajrze , bo widze,ze pustki to DOBREJ NOCY :ico_haha_02:

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

10 kwie 2008, 09:35

dzien doberek :ico_haha_02:

Wszystkim UDANEGO DZIONKA :ico_haha_02:


Mama_Emilki ... i otoz to :ico_haha_01: moj D jak gotuje to ma spokoj , bo ja zajmuje sie synkiem, ale kiedy ja jestem w kuchni to mam na glowie caly dom :-D ...

A gdzie sie wszyscy podziewaja?

Maggie ... jak sie czujesz? jak Antos?

Ja zmykam na sniadanie :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
iza
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 809
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:38

10 kwie 2008, 13:19

witajcie kofane

i ja znowu tylko o sobie bo mówie wam..jakiś pech nas przesladuje
teraz Mati jest chory na tą grypę zołądkową...już tydzien wymiotuje i ma biegunkę..przy tym nic nie je wlaaciwie
tak nam sie odwodnił ze bylismy z nim w szpitalu .....pojechalismy w niedziele wieczorem.....dostał kroplowki...przez 8 godzin musiał nieruchomo siedziec..wyobrazcie sobie jak moza go tak utrzymac skoro o zywe srebro..nawe podczas choroby..poznije caly poniedzialek nosilam go na rekach tak plakal..zasnać w tym szpitalu nie potrafil..nudzil sie
mnie w ogole to na oddzial wposcic nie chceli....bo w ciąży jestem a to oddzial zakazny..nastraszyli mnie ze moge poronić ze absolutnie nie moge zostac z synkiem..tylko mąż......
ja sie uparlam i zostalam.w tamtej chwili liczyl sie dla mnie tylko Matuś....lekarze krzyczeli na mnie i marek mnie wyzywal ze zabijam nasze dziecko w brzuszku.....poklocilismy sie strasznie...ale zostalam z Matusiem....
nastepnego dnia wyszlismy do domu....ale niuniu nadal wymiotuje...nie tak czesto ale nie jest dobrze...nie wiem kiedy sie to skonczy....sił mi brakuje już
od wczoraj mati dostaje tylko kleik na wodzie i jest poprawa.....zobaczymy jak to bedzie
diem, mniam mniam.pierożki..ty zdolniacha jestes..no i ze ci sie chcialo....
a jak ty sie czujesz??
Aniu a ty jak?? pewnie ci juz ciężko bidulko..ale już niedługo bedziesz tulić Patryczka

ja ma 100% wiem ze bedzie chłopak drugi..intuicja!!!

[ Dodano: 2008-04-10, 13:25 ]
dużó zdrówka dla was i wszystkich dzieciaczków!!!
buziaki

[ Dodano: 2008-04-10, 13:29 ]
zubelek piękne te twoje księżniczki...cudne są!!!

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

10 kwie 2008, 14:29

iza ... pisz, pisz , bo kazda z nas sie martwi ... w ogole nie musisz sie tlumaczyc,ze o sobie ...
chyba nie jestem sobie w stanie wyobrazic co teraz przechodzisz ... paskudztwo ta grypa zoladkowa ... tez stala bym murem i musialabym zostac z dzieckiem w szpitalu ... sytuacja bez innego wyjscia ... na pewno wszystko bedzie dobrze, musi byc! podziwiam cie iza :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ja sobie dajesz rade ...
najwazniejsze,ze juz jest poprawa ... zobaczysz bedzie lepiej ... wiem to tylko slowa.,ale mam nadzieje,ze rozumiesz ... myslami jestem z Toba ... usciskaj mateuszka od nas!
I mimo wszystko staraj sie nie przemeczac ... smiesznie brzmi w takiej sytuacji, ale postaraj sie nie dzwigac Matiego za czesto ... badz co badz musisz na Was uwazac :ico_noniewiem:
Slemy duzo zdrowka :-)

iza pisze:diem, mniam mniam.pierożki..ty zdolniacha jestes..no i ze ci sie chcialo....
a jak ty sie czujesz??
iza , wiesz az tak mi sie nie chcialo , ale Kourosh ostatnio obrazil sie na jedzenie, nie chce jesc ... wybrzydza od paru dni ... nie chce swych ulubionych posilkow ... kreci nosem na wszystko ... wiec przypomnialam sobie jak sie jemu uszy trzesly , gdy wcinal pierogi zrobione przez moja mame podczas jej ostatniej wizyty w L. ... no i czego sie nie robi dla dziecka ... zrobilam pierogi ... i troche plakac mi sie chcialo bo ... Kourosh uciekal i chowal sie w kazde zakamarki w domu,zeby tylko nie jesc ... ale dzis cos sie jemu poprzestawialo i juz zjadl podsmazane ze smietanka ...
a zdolniacha to ja nie jestem ... po prostu znalazlam dobry przepis w necie :-D
Brawa ogromniaste dla Matiegi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: pomaga w budowie :ico_oczko: sliczne foto :ico_brawa_01:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość