martuchafrost pisze:zubelek napisał/a:
a mówią też petting
na petting tez mozemy chodzic
jak zwykle glodnemu chleb na mysli
A my mielismy dzis chrzciny i z przyczyn obiektywnych imprezka u tesciow, ale niestety ja zostalam zawezwana do domu, bo mala nie chcial spac i plakala caly czas. Ale teraz juz spi na szczescie. Trzy przytulki i trzy calusy od mamy wystarczyly
Czekam na szwagierke i ide imprezowac dalej. Foty wkleje jak zgram ze wszystkich aparatow na kompa. Nawet kamera byla
A Lucjan w swoim wdzinku jak princezna wygladala
i nawet 3 sekundy nie zaplakala. Msze cala przespala (a wozek stal pod glosnikiem, wiec nie wiem jak jej sie to udalo
), a na polewanie woda ja obudzilismy i tylko obserwowala tego "faceta w sukience" co bedzie modził
A chrzesni zebrali opierdol od ksiedz, bo debile do spowiedzi i do komuni nie przystapili i ksiadz powiedzial, ze jeszcze takiego chrztu, zeby nikt do komuni nie poszedl to nie widzial
(my nie moglismy, bo cywilny tylko mamy, wic dla kosciola jak na kocia lape i grzech nie do rozgrzeszenia
)
Oki, spadam narazie, bo druga zmiana do Luski przyszla hehe