-
Murchinson
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3534
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08
Witam 
Dzieki dziewczyny za wsparcie, byłam dzis w pracy po swiadectwo pracy, ale nic z nia na ten temat nie gadałam tylko wziełam co moje i poszłam.
Filipek juz lepiej sie czuje, opuchlizna powoli schodzi, ale jutro idziemy na wizyte odebrac wyniki z moczu.
Bylismy na bioderkach, wszystko jest oki ale za dwa miesiace mamy jeszcze raz przyjsc na kontrole i do tego czasu podwojnie pieluchowac.
Co do butelek to ja mam Avent, ale tez sama nei wiem czy rodzaj butelki ma wielki wpływ na kolki u dzieci, ale warto wyprobowac moze akurat sie uda
Nie wiem co jeszcze miałam napisac
A Markotka wspołczuje ci tego puchniecia, ja sama nie miałam, ale wiem ze musi ci byc juz ciezko, jeszcze maja przyjsc wysoki temperatury to dopiero bedziesz puchnac
Nowa zdrowka dla Poli
Dzieki dziewczyny za wsparcie, byłam dzis w pracy po swiadectwo pracy, ale nic z nia na ten temat nie gadałam tylko wziełam co moje i poszłam.
Filipek juz lepiej sie czuje, opuchlizna powoli schodzi, ale jutro idziemy na wizyte odebrac wyniki z moczu.
Bylismy na bioderkach, wszystko jest oki ale za dwa miesiace mamy jeszcze raz przyjsc na kontrole i do tego czasu podwojnie pieluchowac.
Co do butelek to ja mam Avent, ale tez sama nei wiem czy rodzaj butelki ma wielki wpływ na kolki u dzieci, ale warto wyprobowac moze akurat sie uda
Nie wiem co jeszcze miałam napisac
A Markotka wspołczuje ci tego puchniecia, ja sama nie miałam, ale wiem ze musi ci byc juz ciezko, jeszcze maja przyjsc wysoki temperatury to dopiero bedziesz puchnac
Nowa zdrowka dla Poli
Murchinson, oby przeszło Mateuszkowi 
Masz rację warto spróbować z butelką, może akurat pomoże A już się pewnie wycierpiał i Ty też napewno zmęczona
Markotka ja też mam taką wodnistą wydzielinę i bałam się że to może wody się sączą ale lekarz na izbie przyjęć zbadał i to nie to. Powiedział że pod koniec ciąży może być taka wydzielina, ale ja coraz częściej wkładki muszę wymieniać.
Jutro mam wizytę, poznam wynik posiewu i pozostałe wyniki krwi i moczu. Robiłam znowu te badania co na poczatku ciąży. Właśnie nie jestem pewna czy ten posiew był na tego paciorkowca czy jakiś inny
No ale jutro wszytskiego się dowiem.
[ Dodano: 17-05-2011, 21:42 ]
wiola85, ale super zdjęcie
Teraz najbardziej widać jacy są podobni do siebie
Super że Filipkowi przechodzi
Masz rację warto spróbować z butelką, może akurat pomoże A już się pewnie wycierpiał i Ty też napewno zmęczona Markotka ja też mam taką wodnistą wydzielinę i bałam się że to może wody się sączą ale lekarz na izbie przyjęć zbadał i to nie to. Powiedział że pod koniec ciąży może być taka wydzielina, ale ja coraz częściej wkładki muszę wymieniać.
Jutro mam wizytę, poznam wynik posiewu i pozostałe wyniki krwi i moczu. Robiłam znowu te badania co na poczatku ciąży. Właśnie nie jestem pewna czy ten posiew był na tego paciorkowca czy jakiś inny
No ale jutro wszytskiego się dowiem. [ Dodano: 17-05-2011, 21:42 ]
wiola85, ale super zdjęcie
Teraz najbardziej widać jacy są podobni do siebie Super że Filipkowi przechodzi
-
Mariola_Larose
- Korona za gadulstwo;-)
- Posty: 571
- Rejestracja: 03 lis 2010, 20:15
zastanawiam się jakie są skurcze przed porodem...
hmmmm... mam skurcze co 10 minut ale nie są jakoś szczególnie bolesne ani nic innego się nie dzieje w ciągu dnia miałam co 25 minut co 15 i tak różnie
[ Dodano: 17-05-2011, 22:19 ]
pewnie dają znać że termin już blisko
zobaczymy jak będzie jutro jak coś to napiszę
hmmmm... mam skurcze co 10 minut ale nie są jakoś szczególnie bolesne ani nic innego się nie dzieje w ciągu dnia miałam co 25 minut co 15 i tak różnie
[ Dodano: 17-05-2011, 22:19 ]
pewnie dają znać że termin już blisko
zobaczymy jak będzie jutro jak coś to napiszę -
Mariola_Larose
- Korona za gadulstwo;-)
- Posty: 571
- Rejestracja: 03 lis 2010, 20:15
Wątpię teraz są nie regularne co 10- 9 -12 minut i nie są bolesne raczej takie ściskanie w dole brzucha dość mocne... Zobaczymy jak to będzie jeśli coś się zacznie napewno napisze mam telefon z netem zawsze przy sobie
[ Dodano: 18-05-2011, 05:55 ]
Witam się porannie jak narazie nic się nie ruszyło... Skurcze dalej nie regularne... Bez rewelacji...
zapowiada się kolejny piękny dzień chyba się trochę powygrzewam w słońcu
teraz są nie regularne co 10- 9 -12 minut i nie są bolesne raczej takie ściskanie w dole brzucha dość mocne... Zobaczymy jak to będzie jeśli coś się zacznie napewno napisze mam telefon z netem zawsze przy sobie [ Dodano: 18-05-2011, 05:55 ]
Witam się porannie
jak narazie nic się nie ruszyło... Skurcze dalej nie regularne... Bez rewelacji... zapowiada się kolejny piękny dzień chyba się trochę powygrzewam w słońcu
ja też się witam porannie coś dzisiaj nie mogę dospać, ale to pewnie przez to, że wczoraj w dzień pospała i wieczorem wcześnie się położyłam, bo mąż mnie wkurzył i nie chciało mi się z nim siedzieć
Mariola to pewnie skurcze przepowiadające pewnie na dniach się rozpakujesz
Wiola super fotka strasznie podobni są do siebie Twoi synkowie dobrze, że Filipkowi już lepiej a z tą opuchlizną to masz rację, że jak jest cieplej, to jeszcze bardziej puchnę
Motylek oj, ja bez wkładki to ani rusz czasem mam tak, że wymienię na świeżą i za chwilę idę znowu, bo już mokro 
Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam rodzić w te upały Co do badań, to ja muszę lekarza zapytać o badanie WR, bo wiem, że w szpitalu wymagają dwóch-z początku i końca ciąży i pewnie teraz będę musiała powtórzyć.
Zoola to będziesz miała faktycznie bardzo długą przerwę w pracy. Ja się cały czas zastanawiam co zrobię z Krzysiem po macierzyńskim chciałabym, żeby moja mama się nim zajęła chociaż pół roku, ale nie wiem czy zdrowie jej na to pozwoli, a później ewentualnie żłobek, bo takiego maluszka pół rocznego do żłobka bałabym się dać. Teściowa nie wchodzi w grę, opiekunka tak średnio-przyjdzie jakaś obca baba, nie wiadomo co z dzieckiem będzie robić i jeszcze pewnie wszystkie kąty przejrzy- nie wyobrażam sobie tego
Murchinson te butelki Dr Brown'a do niedawna można było kupić tylko na allegro, ale są już w sklepach widziałam u siebie małą chyba za 15zł, a dużą za 20zł.
coś dzisiaj nie mogę dospać, ale to pewnie przez to, że wczoraj w dzień pospała i wieczorem wcześnie się położyłam, bo mąż mnie wkurzył i nie chciało mi się z nim siedzieć Mariola to pewnie skurcze przepowiadające
pewnie na dniach się rozpakujesz Wiola super fotka
strasznie podobni są do siebie Twoi synkowie dobrze, że Filipkowi już lepiej a z tą opuchlizną to masz rację, że jak jest cieplej, to jeszcze bardziej puchnę Motylek oj, ja bez wkładki to ani rusz
czasem mam tak, że wymienię na świeżą i za chwilę idę znowu, bo już mokro Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam rodzić w te upały Co do badań, to ja muszę lekarza zapytać o badanie WR, bo wiem, że w szpitalu wymagają dwóch-z początku i końca ciąży i pewnie teraz będę musiała powtórzyć.Zoola to będziesz miała faktycznie bardzo długą przerwę w pracy. Ja się cały czas zastanawiam co zrobię z Krzysiem po macierzyńskim
chciałabym, żeby moja mama się nim zajęła chociaż pół roku, ale nie wiem czy zdrowie jej na to pozwoli, a później ewentualnie żłobek, bo takiego maluszka pół rocznego do żłobka bałabym się dać. Teściowa nie wchodzi w grę, opiekunka tak średnio-przyjdzie jakaś obca baba, nie wiadomo co z dzieckiem będzie robić i jeszcze pewnie wszystkie kąty przejrzy- nie wyobrażam sobie tego Murchinson te butelki Dr Brown'a do niedawna można było kupić tylko na allegro, ale są już w sklepach widziałam u siebie małą chyba za 15zł, a dużą za 20zł.
-
emilia7895
- Cyber rusałka
- Posty: 7551
- Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość