Strona 78 z 158

: 03 sty 2009, 18:33
autor: madzia22
a mnie krtos pamieta?? :-D ja tez juz chce byc najlepiej po porodzie :ico_haha_01:
dziewczyny macie anemie?? co zazywacie??

: 03 sty 2009, 19:03
autor: aga29
Zgadza się dziewczyny coś cichy ten nasz wątek.
Ja to z jednej strony nie mogę się doczekać 5 marca a z drugiej strony strasznie się boje dnia porodu. Boje się żeby znowu nie było komplikacji jak przy pierwszym. Ten strach o maluszka i niemoc że nie jesteś w stanie nic zrobić.
madzia22 ja mam anemie miesiąc temu mi wyszła na morfologii gin mi przepisał Tardyferon Fol ( żelazo z kwasem foliowym). Już miesiąc to biorę. W piątek zrobiłam wyniki w poniedziałek odbiorę i zobaczymy czy jest poprawa, po za tym kazał mi jeść dużo owoców i warzyw i soku pomidorowego dużo pić. Z tym ostatnim najgorzej bo ja nienawidzę soku pomidorowego :ico_zly:
Oj ja zaczynam odczuwać poważnie kręgosłup, na szczęście zgaga przeszła :-D

: 03 sty 2009, 21:17
autor: madzia22
aga a też tak kiepsko się czujesz przy anemi ?? robi ci się słabo ?? ja mam askofer(jakos tak) miałam brac 1 tabletkę ale biore 2 bo inaczej nie dam rady nic zrobic :ico_szoking:
cyn.inspiration każda z nas się boi ja możliwe zę będę miec cc więc sam poród będzie bezbolesny ale potem będę cieprpic :ico_placzek:

: 03 sty 2009, 21:26
autor: aga29
madzia22 czasami robi mi się słabo ale ostatnio jakby przeszło, tak brakowało mi poprostu siły na cokolwiek. Ja biorę jedną tabletkę tak jak mi gin przepisał i wydaje mi się, że pomaga.
Ja przy pierwszym dziecku miałam cc bo były komplikacje i powiem szczerze że dla mnie to nie było żadnego cierpienia po. Blizna goiła się dobrze na drugi dzień sama (przy asekuracji położonej) przeszłam na zwykłą salę z pooperacyjnej i w zasadzie to mnie wcale nie bolało.
Ale wiem, że to różnie bywa, ja miałam znieczulenie w kręgosłup od pasa w dół może dlatego było mi łatwiej wrócić do siebie. Podobno po narkozie jest gorzej.

: 04 sty 2009, 00:45
autor: malgoskab
czesc dziewczyny
madzia22, na poprawe morfologii polożna mi polecila suszone morele, natomiast bardzo dobry na anemie jest sok z czerownych buraków

[ Dodano: 2009-01-03, 23:46 ]
oj ja tez sie boje porodu, na samą myśl to płaczę zę nie dam rady :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-01-03, 23:47 ]
madzia22, na kiedy ty masz termin?

: 04 sty 2009, 14:52
autor: Ania_R
Dziewczyny nie wiem jak wy, ale mi się juz powoli zaczyna włączać tzw. syndrom wicia gniazda :-D Już bym chciała mieć wszystko poszykowane na przyjście malutkiej na świat a jeszcze tyle rzeczy mam w tyle :ico_olaboga:

: 04 sty 2009, 20:32
autor: Ania_R
cyn.inspiration, to już sporo masz :ico_brawa_01: Ja nie mam jeszcze nic dla siebie do szpitala, nie mam wanienki, laktatora, kosmetyków i przyborów toaletowych dla dzidzi... Mam większosc ubranek, wózek i to tylko tyle. Łóżeczka na razie nie kupujemy bo z doświadczenia wiem że dzidzia będzie spała przez jakis czas w nocy z nami, a w ciągu dnia może spac w wózeczku w gondoli a jak zacznie sie wiercic to w ciągu dnia Madzi łóżeczko tez jest wolne a jest obudowane :ico_oczko: Poza tym nawet nie miałabym gdzie go wstawić :-D

: 05 sty 2009, 09:55
autor: aga29
Ja dla siebie do szpitala też jeszcze nic nie mam. Dla dzidzi brakuje mi tylko kosmetyków i co tam jeszcze wyjdzie w trakcie. Większość miałam po Filipku. Dokupiłam tylko ciuszków pieluszek tetrowych laktator bo poprzedni się zepsuł . Dla siebie to chyba dopiero napoczątku lutego kupie.

: 05 sty 2009, 11:07
autor: Ania_R
Jejku to Wy juz wszystko prawie macie - ja nie wiem jak się wyrobie ze wszystkim do marca :ico_olaboga:
Większość miałam po Filipku
ja niestety nic praktycznie nie mam po Madzi (może z 5 śpioszków się znajdzie) bo wszystko pooddawałam, gdyż już przestałam miec nadzieję po 2,5 roku starań że jeszcze będziemy rodzicami... Poza tym wyjechaliśmy i nic ze sobą nie zabieralismy więc też dlatego wszystko oddawalismy - plusem jest to że mam teraz przyjemność z kupowania ciuszków bo dla Madzi nie kupiłam praktycznie nic bo wszystko miałam po mojej siostrzenicy :-D

: 05 sty 2009, 12:34
autor: malgoskab
czesc dziewczyny, jezeli chodzi o przygotowania to ja jeszcze nic nie mam, wprawdzie u mojej mamy są ciuszki które przywiozła moja siostra ze swojego dzieciaczka ale ja to jeszcze musze przebrać poprać itd. Wiec nawet nie wiem co mam, a reszta... chyba czas zacząć pomału przygotowania bo to nie dużo czasu zostało dwa miesiące i czas zaczynać, a jak dzidza sie pośpieszy to wogóle niedużo czasu zostało