astrid fajnie ze jestes zabłakana czerwcowko opuszczaja nas dziewczyny, ostatnio takie tutaj pustki...
a u nas wszystkich w porzadku
dzieciaki rozwijaja sie blyskawicznie, pieknie rosna..
wlasciwie wiekszosc z nas nadal siedzi z maluchami w domu
tylko asiulka ostro pracuje
juli szaleje w pubie
edyta nasza nowa mamuska tez wrocila do pracy
madzia zaczyna wkrotce..
o cholera jednak sporo pracujacych stwierdzam. ale niewazne hehe
wiesz teraz dziewczyny maja coraz mniej czasu na tt
wydaje sie jkabym tylko ja zaniedbywala lelka bo bywam tutaj codziennie hehe
ale taki nalog
dobra juz glupot nie pisze
a co sie stalo ze o kulach chodzisz? wrocisz do pelnej sprawnosci szybko?
i co to z bakteria w moczu??
ciekawa jestem arusia. pokaz nam foty, napewno go nie poznamy hehe
a u nas pogoda boska
a zapowiadali chmury i deszcz
tymczasem w ogole nie padalo a slonce nie skapi promykow jupi!
bylismy w nature centre ze zwierzakami hihi
lelkowi podobaly sie najbardziej kangury, weze , baranki hihi
bardzo przyjemnie.. fotek duuzo
wgrywam na fotosik to cos napewno pokaze
a teraz grillujemy sobie (czyt obzarstwo na maxa) lelek rozrabia.. normalnie pedzi jak torpeda i ujarzmic go niesposob hehe
uciekam papa