: 08 maja 2009, 08:58
hejo hoho, melduje sie z Anglii 
dolecielismy bezproblemowo (w miare), maly byl grzeczny, ale mielismy maly "wypadek" - troche kawy wylalo sie na nozke Jasperka i byl taki wrzask, ze az samolot sie zachwial
ale wszystko w porzadku, nie jest poparzony, bo kawa nie byla zalana wrzatkiem
Pati85, hej kochana , witaj!!
super, ze juz jestes z nami!
mowisz, masz - hehe
Iwonka, masz racje... dzisiaj i jutro nastawiam sie na szukanie czegos dla Jasperka.. moi rodzice, brat i jego dziewczyna przylatuja dzisiaj ok.12 - kurcze, az mnie nosi, tak sie doczekac nie moge
w Anglii zimniej niz w Hiszpanii, jakies 12-15 st, troche pada, wieje i ogolnie jest zimnooo... wszyscy tu chodza w cienkich bluzeczkach, bo twierdza, ze cieplo, a ja i A. marzniemy w polarach
organizm nieprzystosowany do tak niskich (sic!) temperatur..
wpadne, jak bede miec okazje, bo brat i jego luba beda spac w tym pokoju, w ktorym jestem teraz (z komputerem)..
w ogole, na chrzcie ma byc 25 osob ze strony A.
no i 4 z mojej...
ciekawe, bo to wszystko organizowala tesciowa... ja polowy tych ludzi na oczy nie widzialam
ok uciekam
trzymajta sie!!
[ Dodano: 2009-05-08, 09:02 ]
Gie, brawa dla Zuzki za czolganie sie
a Ty sie szykuj na gonienie jej po podlodze, bo pewnie wystrzeli do przodu lada moment 
Iwona H, ale ciekawska ta Twoja cora
moj tez za mna biega wszedzie, ale szaf jeszcze nie otwiera

dolecielismy bezproblemowo (w miare), maly byl grzeczny, ale mielismy maly "wypadek" - troche kawy wylalo sie na nozke Jasperka i byl taki wrzask, ze az samolot sie zachwial

ale wszystko w porzadku, nie jest poparzony, bo kawa nie byla zalana wrzatkiem

Pati85, hej kochana , witaj!!

PS. Ciekawe jak lot SHOO i kiedy sie do nas odezwie...![]()
Gie, tadaaaam, oto jestemDziś shoo pewnie będzie biegać po sklepach za wdziankiem dla Jasperka

Iwonka, masz racje... dzisiaj i jutro nastawiam sie na szukanie czegos dla Jasperka.. moi rodzice, brat i jego dziewczyna przylatuja dzisiaj ok.12 - kurcze, az mnie nosi, tak sie doczekac nie moge
w Anglii zimniej niz w Hiszpanii, jakies 12-15 st, troche pada, wieje i ogolnie jest zimnooo... wszyscy tu chodza w cienkich bluzeczkach, bo twierdza, ze cieplo, a ja i A. marzniemy w polarach

wpadne, jak bede miec okazje, bo brat i jego luba beda spac w tym pokoju, w ktorym jestem teraz (z komputerem)..
w ogole, na chrzcie ma byc 25 osob ze strony A.

ciekawe, bo to wszystko organizowala tesciowa... ja polowy tych ludzi na oczy nie widzialam

ok uciekam

[ Dodano: 2009-05-08, 09:02 ]
Gie, brawa dla Zuzki za czolganie sie


Iwona H, ale ciekawska ta Twoja cora

moj tez za mna biega wszedzie, ale szaf jeszcze nie otwiera
