kate_k82
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 883
Rejestracja: 11 mar 2007, 07:08

03 gru 2008, 00:18

hej obiecalam ze wpadnę i jestem :ico_haha_01:
no tak właśnie w sumie już nie liczę na zaden cud i wiem że nic się nie zmieni ale jednak gdzieś tli sę jeszcze iskierka nadzieji... dziesiaj z t zamieniłam tylko jedno zdanie: T: -nie gotujesz zupy dla Mateusza na jutro???
ja: - własnie idę ją gotować.

to była cała nasza konwersacja na dziś, fajnie co??
a poza tym cholernie się boje...

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

03 gru 2008, 09:07

Witajcie, u nas dziś ponownie pobudka o 6 :ico_noniewiem:

Ciekawe czy mały będzie budził się razem ze mną , gdy już będę chodziła do pracy i tym samym czy będzie płakał :ico_noniewiem: Mam nadzieję, że nie :ico_sorki: A wydaje mi się, że pójdę od poniedziałku :ico_chory: :ico_oczko: Jutro Barbórka i D. będzie miał na 99% wolne więc chyba wyskoczymy na wieksze zakupy do Auchan :ico_noniewiem:

Idę zrobić :ico_kawa:

Aha, robię dziś szczegółowy spis tego, co je w ciągu całego dnia moje dziecię, tak o , dla rozeznania :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Patrycja.le
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2070
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45

03 gru 2008, 09:33

Hello,
kate_k82, domyślam się że najciężej jest podjąć decyzję o rozwodzie, ale z tego co piszesz to nie myślę że separacja coś między Wami zmieni i D. się opamięta. Może warto to jeszcze raz przemyśleć?
Glizdunia mi się najbardziej podobała ta czarno-biała i cieszę się że ją kupiłaś, Mayka będzie ślicznie w niej wyglądać.
kamizela, czyli od pon. do pracy? A mały się przyzwyczai. A i myślę że skoro się zdecydowaliście to warto zaryzykować i pojechać do UK. Zawsze macie gdzie wrócić.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

03 gru 2008, 10:29

halo,u nas nie wiem czemu Maya spala do 7.00 tylko a wieczorem o 21.30 usnela...moglaby pospac dluzej ale jej sie cos odwidzialo :ico_noniewiem:

zjadla nawet jakie takie sniadanko,sporo szynki i pomidora a do tego pieczywo czosnkowe od nas bo jej chleb byl bleee :ico_puknij: chyba czosnkowa dziewczyna nam rosnie bo my z A. to bez cebuli i czosnku daleko nie ujedziemy :ico_haha_01:

no ciekawa jestem jak kiecuszka bedzie lezala....czy rozmiar spasuje bo z tej firmy jeszcze nic nie mialam wiec nie wiem jak rozmiarowka wychodzi :ico_noniewiem:

a dzis mialam glupi sen......ale to i tak nie pobija snu mojego A. sprzed kilku dni...snilo mu sie ze wojna jest i spadochronami zolnierze w wasikach zlatywali nad nasz domek i zarzadali...mandarynek :ico_szoking: oddaismy im ponoc wszystkie :ico_haha_01:

i A. mi dzis powiedzial ze ta dziewczyna niewiem czy pamietacie jak pisalam ze jedna jest w ciazy w tych znajomych z ktorymi mamy slaby kntakt i tak mi sie zal robilo wtedy?no i ze miala zabieg w zeszlym tyg. bo byla w ciazy pozamacicznej :ico_olaboga: ...jestem w szoku...przykro mi strasznie....

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

03 gru 2008, 10:31

Hej hej!!!
Glizdunia no tak...ja mam tradycję, a jak ktoś nie ma to musi sobie to wypracować...ja pewnie myślę tak, bo innego systemu nie było w rodzinie całej...ale w sumie, ja też lubię ten nastrój przedświąteczny...bo potem to już nie ma uroku
napiszę tylko że u nas noc znów przepłakana...przeniesiona panienka wymuszała przyjście do nas do łóżka...w końcu padła z przepłakania i spała do rana

reszta później, bo się spóźnimy do pracy :-D

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

03 gru 2008, 11:05

zborra, u nas też tradycja wspólnego rodzinnego ubierania choinki w wigilię, mama z babcią zawsze pitrasiła w kuchni, a my z tatą ubieraliśmy choinkę, i w sumie tak jest do dziś, tylko u mnie w domu to ja ubieram choinkę z dziećmi :-D i pitraszę w kuchni, narazie się wyrabiam, bo tylko część potraw przygotowuję, bo wigilia u mamy :-D

GLIZDUNIA, super ta kiecuszka. A co do ciąży pozamacicznej, to wiem co czujesz, w tamtym roku, moja bardzo bliska koleżanka właśnie miała taką ciążę, ale w tym roku jej się już udało i będzie rodzić w maju :-D

No i już więcej nie pamiętam.
Wczoraj wieczorem nie zajrzałam, bo zachciało mi się kroic sałatkę warzywną, no i się zeszło, a potem już padałam.
A wczoraj zakupy w lumpiku niezłe zrobiłam: sobie sweterek, Kacprowi bluzę i koszulę, Karolowi spodenki i wszystko za 27 zł, a wieczorem jeszcze mama przyszła, bo też polowanie w lumpiku dla Karola zrobiła, kurteczkę jeansową na wiosnę, spodnie, bluzeczkę i krótkie spodenki już na lato :-D Także ciuchów przybyło i właśnie robię porządki w szafach :-D

To narazie....

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

03 gru 2008, 11:23

Sikorko,no faktycznie ciuszkow w jeden dzien zdobylas duzo!!!ale to dobrze ...bo czasem sie chodzi i szuka i nic a tak to nadrobilas troche :-D :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

03 gru 2008, 11:36

Sikorko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za udane polowanie na ciuszki :-D

Ja wystawiłam dziś trzy bluzki po Wiktorze, może ktos się skusi :ico_noniewiem:

A teraz lecę ogarnąć co nieco bo Wiktor na spacerze z babcią :ico_sorki:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

03 gru 2008, 11:40

no to niezłe polowanie

a moja modnisia wczoraj miala przymiarke sukni z roczku i weszła ładnie w nią ale oczywiscie juz sobie nie pozwoliła zdjąc
i dzisiaj to samo
chodzila w niej i przeglądała sie w lusterku

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

03 gru 2008, 11:59

hmmm a ja juz dawno odlozylam kiecuszki z roczku...mielismy ich kilka bo wtedy duzo okazji bylo no ale juz chyba zamale sa bo Maya duzo urosla od tego czasu...widze po tunice ktora wtedy miala dlugi rekaw a dzis jest juz 3/4....a niby caly czas taa malusia jest ta moja Maya :-D

zaraz zbieramy sie na spacerek...i znow na poczte wrrr

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość