: 03 gru 2008, 00:18
hej obiecalam ze wpadnę i jestem
no tak właśnie w sumie już nie liczę na zaden cud i wiem że nic się nie zmieni ale jednak gdzieś tli sę jeszcze iskierka nadzieji... dziesiaj z t zamieniłam tylko jedno zdanie: T: -nie gotujesz zupy dla Mateusza na jutro???
ja: - własnie idę ją gotować.
to była cała nasza konwersacja na dziś, fajnie co??
a poza tym cholernie się boje...

no tak właśnie w sumie już nie liczę na zaden cud i wiem że nic się nie zmieni ale jednak gdzieś tli sę jeszcze iskierka nadzieji... dziesiaj z t zamieniłam tylko jedno zdanie: T: -nie gotujesz zupy dla Mateusza na jutro???
ja: - własnie idę ją gotować.
to była cała nasza konwersacja na dziś, fajnie co??
a poza tym cholernie się boje...