Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mróweczka pisze:co do roczku to chyba bedzie skromnie bo to w sumie za male dziecko na wielka impreze...to byloby raczej dla starych, ale 2 urodzinki beda z pompa

masz rację kobito No, ale tort to podstawa (też dla dorosłych ) U nas też będzie skromnie. Z kilku powodów, o których już nawet nie chcę wspominać. Moje dziecko to pewnie bardziej zainteresują balony, goście to norma- i tak co niedzielę najrzadziej ma to samo zbiegowisko. Dla Julki może być jeszcze interesujące wspólne odśpiewanie 100 lat a potem... norma- szybko się zmęczy, bo nie lubi być cały czas w ośrodku zainteresowania, kiedy jest przerzucana z rąk do rąk i co chwilę wołana przez kogoś, ewentualnie proszona co sekundę, żeby zrobiła czy pokazała to czy tamto...
Drugi roczek to już faktycznie większa atrakcja- i nawał prezentów będzie OK.

Lecimy na spacerek. Kurczę, ale się dziś nie wyspałam- do 4 usnąć nie mogłam

Miłego dzionka.

A Mordeczka chyba jeszcze gości nie wygoniła- bo miała napisać jak pójdą

Witam!

My jeszcze gorzej chorzy jesteśmy, u małego znowu się pogorszyło, byliśmy u lekarza, dostał antybiotyk, ja czuje się coraz gorzej, jutro już idę do lekarza, bo żadne lekarstwa mi nie działają!

Wczoraj robiliśmy roczek, ale z racji tego,że my chorzy goście długo nie posiedzieli, bo mmały poszedł spać, a ja go pilnowałam, bo ostatnio często kaszle i ksztusi się przez to! Od chrzestnej dostał fajną żyrafę,która jeżdżi i gra, niestety dziś połamał już jedno kółko (ale da się skleić), od chrzestnego dostał super samochód wywrotkę i teraz namiętnie ładuje swoje skarby na pakę i zaraz wyładowuje i teraz wiadomość miesiąca, od teściów dostał UWAGA.......................czekoladę, a od brata mężą nic, tzn. kupił falszkę wódki, którą mój i tak nie pozwolił otworzyć! Pięknie co?

My mieliśmy tylko torta i kawę, a potem po lampce szampana, ja nawet nie myślałam,żeby podawać co innego!

Mały wybrał szpulke nici ze stolila!

Hektorka my mieliśmy już w ten czwartek co był iść do lekarza, no ale choróbsko sięprzypałętało , ja też się zastanawiam nad tą ospą i sama nie wiem, a ty będziesz szczepić?

A w dodatku pokłócilam się znów z mamą , ostatnio coraz częśćiej!

Ale gapa ze mnie

Wczorajszym solenizantom wszystkiego naj najlepszego



[ Dodano: 2008-03-30, 12:13 ]


[ Dodano: 2008-03-30, 12:14 ]


[ Dodano: 2008-03-30, 12:15 ]


[ Dodano: 2008-03-30, 12:18 ]
tu na zdjęciu na torcie widać jakieś zalamania, ale w rzeczywistości był super , a z dekoracji to mieliśmy tylko balony, kupiłam też kolorowe czapeczki na głowę, ale jak je załozyliśmy to mały się przestraszył i zaczął płakać, więc czapeczki poszły w kąt...

[ Dodano: 2008-03-30, 12:20 ]
a Hektorka to Oskarek jest mego leniuszkiem, bo jeszcze wogóle nie trzyma sam butelki,żeby się z niej napić

o rany ... nie moge wejsc na TT albo moj net ma mnie w doopie albo TT Fajnie ze roczki udane... Oskarek mial sliczny torcik :)
Ja nie wiem jeszcze jaki bedzie roczek Kacpra ale napewno nie bedzie duzo gosci i wielkiej pompy..on jest za maly i polowy pewnie by sie tylko wystraszyl... Pozatym szkoda mi kasy na wielkie pompy...jak bedzie starszy to mozna poszalec..
Zdjecia dzieciaczkow sliczne... niezle Panny i Kawalerowie nam wyrosly :D
reszty nie pamietam

[ Dodano: 2008-03-30, 13:53 ]
wszystkim dzieciaczkom obchodzacym urodzinki wszystkiego naj naj najlepszego

o rany... pustki jak cholera... co jest dziewczyny?? Klikać się nie chce?

My dziś cały dzionek na dworze. Potem wizytację musieliśmy odbębnić. Julka i ja wykończone... idę zaraz spać

Mordeczka MAM CIę!! W końcu jednocześnie na TT Jak tam plecki?

hej dziewczyny, nie zapomniałyście o nas???? My dziś wróciliśmy z wypoczynku byliśmy u moich rodziców, było superaśnie .
Przeczytałam Was co nieco. Składam Kamilkowi spóźnione życzenia urodzinowe, dużo zdrówka, uśmiechu na buźce i spełnienia najskrytszych marzeń.

U nas wspaniale. Olenka je ziemniaka od dwóch tygodni jestem przeszczęśliwa. Wcina też pietruszkę.Ola też, bo bardzo smakują jej obiadki domowe, zwłaszcza z dodatkiem indyka Poza tym Olcia pięknie stawia kroczki, no i wzięło ją na raczkowanie mamy 2 zięby, już szykują się kolejne tym razem na górze no i po krótce tyle. Olcia coraz więcej rozumie, taka kochana jest. Jutro wkleję parę fotek, z dzisiejszego spacerku
miałyśmy jechać we wtorek do alergologa, ale pojedziemy za tydzień, bo mąż ma pierwszą zmianę. Olcia już próbowała jajeczko, cosik nie bardzo jej smakuje no ale nic, nowość to przecież no i bananek też jej nie posmakował. . Mam nadzieję, że to już końcóweczka alergii i to wredostwo wreszcie się od nas odczepi.
no to zmykam dobranoc

hej
caro, torcik prześliczny, i napewno byl pyszny. No to Oskarek zostanie krawcem. Ale ma wywrote fajową.

delicja, to super że Olcia próbuje nowości i nic jej nie wychodzi na ciałku, mówilam ci że kiedyś to wszystko mini trzeba tylko czasu, aby organizm malego dzieciatka sie przyzwyczaił, moja siostra to przechodziła ze swoja córcią

Kolka, my też na dworku cały dzionek

M0rD3CzKa, ty to więcej siedzisz na albumie niz z nami

To i ja sie odmeldowuje!
caro-piekny tort!Tylko jak mozna bylo pokroic buzke takiego slicznego chlopca? szkoda,ze wszyscy tacy chorzy jestescie,teraz taki wredny czas zanim na dobre nie zakroluje wiosna.Ze szpulka wrozby nie znalam,ale moj jakby to wybral to nie wiem w kogo by sie mial wrodzic,bo jakbyscie widzialy jak ja guzik umie przyszyc to przez tydzien byscie rechotaly ze smiechu.Zawsze mialam najnizsze oceny z przedmiotow gdzie trzebabylo wykazac sie jakimis zrecznosciowo-plastycznymi umiejetnosciami.A twoj brat z Niemiec przyjechal bo mial jakos teraz byc. przykro mi,ze masz spiecia z mama,bo przeciez jestescie sobie na codzien tak bliskie i zawsze cieplo o niej piszesz.chyba obie przemeczone jestescie.

delicja-ja sie zastanawialam gdzie Cie wywialo.teraz juz wiem.bardzo sie ciesze,ze powoli organizm Olenki wszystko toleruje.mam nadzieje,ze w przyszlosci nie bedziecie juz musialy odwiedzac alergologa.I gratulacje dla Olenki za umiejetnosci i zebole!!!A moj dalej nie raczkuje,tylko na tym tylku jezdzi

kolka-ja ostatnio ucze sie byc asertywna i nie pozwalam,zeby kazda niedziele zepsula mi obecnosc K.Moj maz nie chce jej wprost powiedziec,ze nie zyczymy sobie ich odwiedzin,wiec wymysla,ze niby my gdzies jedziemy.Obojetne mi to jak on sobie z tym radzi,ja sie ciesze,ze nie musze kolo tego babska latac w kazda niedziele.Ucz sie od starszej kolezanki.Nie pozwol,zeby kazda niedziela kojarzyla sie ak niemilo.

Hektorka-jak tam starszak Kamil jako roczniak?

Mordeczko-na jakich albumach przesiadujesz?

Z tymi roczkami macie racje ,ze nie warto robic wielkich bo dzieci male i nic z tego nie beda wiedzialy,ale ja i tak czy siak mam przynajmniej 21 osob (najblizsza rodzina plus dwie bardzo zaprzyjaznione z nami pary) a to juz rodzinna tradycja,ze w kosciele blogoslawienstwo,a ze msza jest tylko jedna i to o 11 to MUSI byc potem obiad dla gosci.Dlatego wynajelismy sale i firme cateringowa(tzn firmy jeszcze szukamy i chyba zdecydujemy sie na polska kuchnie bo najlepsza )Moze to troche szalone,ale jak wiecie chrzciny robila nam tesciowa mimo protestow z naszej strony wiec teraz chce ja z mezem cos synkowi ladnego zrobic.

Co myslicie o takim ubranku?
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... :IT&ih=002

A to chce mu kupic na lato,bo mamy w rodzinie taka wielka uroczystosc:
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... K:MEWA:IT&

Dzień doberek
Ja też mam problem z wejściem na TT , wczoraj chciałam wieczorkiem zaglądąć do was i niestety stronka się nie ładowała .
Dla VIKUSI i LENKI najlepsze życzenia urodzinowe
CARO - śliczny torcik a o jakim był smaku? Super Oskarek dostał ciężarówkę, a zachowania teściów i brata męża nie będę komentować bo brak mi słów Mam nadzieję, że już lepiej się czujecie, zdrowiejcie szybko bo pogoda fajna, trzeba na spacerki śmigać
KATRIN - fajnie urodzinki szykujecie Antośkowi , a te ubranka co pokazałaś są SUPER. Nie zastanawiaj się tylko kupuj, mały będzie ślicznie w nich wyglądał. Co do szycia, to mnie też idzie ono kiepsko mimo że moja mama z zawodu krawcowa widać zdolności do szycia od niej nie odziedziczyłam
KOLKA - współczuję zatrucia mam nadzieję że już Ci lepiej.
DELICJA - fajnie że wróciłaś, nikt tu o Tobie nie zapomniał Bardzo się cieszę, że Oleńka przyjmuje nowe jedzonka myślę, że z tej alergii wyrośnie to tylko kwestia czasu i po alergii śladu nie będzie. Duże za zębole i nowe osiągnięcia.
MORDKA - bardzo mi się podoba ten skrabek ala Harry Poterr
A ja mam dziś zakwasy , wczoraj mężuś zabrał mnie na narty na Słowację, ale super było, pogoda nam dopisała, warunki na stoku bardzo dobre, widoki piękne mówie wam poszaleliśmy za wszystkie czasy Jak zgram fotki to wkleję wam kilka zobaczycie jak tam wspaniale było.
Teraz idę sobie kawę zrobiś, póki Krystiano śpi, a później zmykamy na pole dotlenić się troszkę.

[ Dodano: 2008-03-31, 19:06 ]
Kurcze chyba wątek nam padnie jak będziemy tak mało pisać

[ Dodano: 2008-03-31, 21:03 ]
I dalej nie ma nikogo smutno mi tu samej ej dziewczyny

katrin pisze:caro-piekny tort!Tylko jak mozna bylo pokroic buzke takiego slicznego chlopca?

no właśnie ja bym jadła w całości
Katrin, masz rację z tą asertywnością... niestety ja mam takiego pecha, że mój mąż po prostu lubi być z nimi... uwielbia ich towarzystwo i nie potrafi zrozumieć, że ja niekoniecznie. A ja sama nie mam siły walczyć z nimi wszystkimi... Ubranka są extra

Delicja, same dobre wieści nam przyniosłaś też super
kari24, zazdroszczę wypadu an Słowację. Fajnie masz. Ja oprócz zakawasów miałabym pewnie tak połamane nogi, że najlepszy ortopeda nie poskładałby ich... Ja z kolei nie mam żadnych talentów sportowych Jak byłam młodsza to miałam, ale już wyrosłam

A mi wcale nie jest lepiej. Co prawda już nie wymiotuję, ale jestem zaj... osłabiona. Cały czas bym tylko spała. I żywię się tylko chrupkami kukurydzianymi Julci, bo wszystko inne powoduje u mnie mdłości Za to w nocy jestem pełna energii Nawet melisa mnie nie uspokaja Brr.. to ja już się nie użalam- idę pod prysznic i do łóżeczka.

Papa

Hej
Ja równiez ciągle chora, z nosa ciurkiem leci no i kaszel ktory doprowadza mnie do furii

kari24, nie zazdroszcze zakwasów, ale wypad na Słowacje owszem, to super ze męzuś cię zabiera na takie wypady, chyba macie blisko na Słowacje
Ja rowniez jestem ciekawa gdzie te nasze laseczki pouciekał

katrin, mój roczniaczek ciągle taki sam, nie chce jeszcze chodzić samodzielnie, poznaje nowe zwierzaczki, ich odglosy, potrafi juz powiedzieć jak robi kotek, świnka, konik , pisek kurka kaczka , ptaszek. Lobuzuje , ciągle wyrzuca mi z szuflad skarpetki i majtaski, musze chyba je przenieś do innej szafki. Jak zauwazyłam, on musi ciągle coś robić, nie potrafi nawet usiedzieć 5 minut, ciągle jest w ruchu, chyba że śpi. czy wasze maleństwa tez są takie?

Kolka, cos musiałas zjeść niedobrego, a może to grypa żołądkowa cie dopadła, dużo zdrówka.

Pa ja też ide spać