co do parówek, to też tak uważam. Zresztą oglądałam kiedyś program o parówkach - z czego są robione i w szoku byłamojjj, parówek, to ja bym raczej nie podala dziecku... to chyba sam syf...
no to tak jak Majka z tym że cokolwiek jej nie daję to własnie taka rekacja - może będzie małym żarłokiemziemniaki?
no jadła,po kilku łyżeczkach przerwałam podawać a ona nadal by jadła bo zaczęła się denerwować.
Przedwczoraj zjadła u sąsiadki całego cukierka czekoladowego z nadzieniem pistacjowym - nic jej nie było.
no to tak samo jak ostatnio Su mi rozgryzla opakowanie od wafelka czekoladowego... wiec spotkanie z czekolada tez ma juz za soba...Co do cukierka czekoladowego - szczerze też nie byłam zachwycona, ale sąsiadka ja trzymała na kolanach i dała Majce polizać, a ta polizała i ugryzła kawałek
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość