Strona 780 z 858

: 20 maja 2011, 08:31
autor: Motylek22
U nas pogoda piękna :-D Dziś ma być w słońcu 29 stopni :ico_szoking: Tylko w co tu się ubierać w takie upały i wyglądać jak człowiek :ico_haha_01: Filipek zostaje dziś u mojej szfagierki a ja jadę na KTG. Filip właśnie się kapie i robi sobie bańki.

markotka, :ico_brawa_01: za 37 tydzień :ico_brawa_01: i powodzenia u lekarza :-)

Podpowiedziałąś mi o tych nakładkach na wc :-) To w aptece można kupić?
Ja w torbie mam jeszcze butelkę do karmienia, laktator, szlafrok, T-shirt do porodu, skarpetki, staniki dwa do karmienia, rożek dla maluszka, pieluchy flanelowe - są milsze w dotyku od tetrowych i w upały pewnie sprawdzą się za miast kocyka, ale tetrowe też mam :ico_oczko: Dokumenty i wyniki badań ale to napewno masz tylko nie napisałaś :ico_oczko: Mąż mi dowiezie poduszkę rogala, była mi niezbędna przy siadaniu w pierwszych dniach i do karmienia, ciuszki dla Pawełka bo u mnie w szpitalu wymagane, trzy komplety. Bepanthen na sutki, coś do czytania, aparat fotograficzny.

[ Dodano: 20-05-2011, 08:43 ]
Zoola jakby wołała że chce siusiu to mogłabyś z nią wychodzić bez pieluszki a tak to sama nie wiem. Spróbować zawsze możesz, może jak zobaczy że ma mokro to zacznie wołać.
A mąż nie źle sobie wydedukował, ciekawe ile jeszcze terminów Ci ustali :ico_haha_01:

Murchinson no to nie źle, czyli ludzie zawsze zdziwieni, czy się urodzi czy się z brzuszkiem chodzi :ico_haha_01: U mnie róznie, w sklepach i sąsiedzi to są zdziwieni że termin lada moment bo długo nie widzieli brzuszka bo chodziło się w kurtkach i tak nie było widać. Ale znajomi którzy widywali mnie bez kurtki to już się pytają kiedy ja w końcu urodzę, a jeden mądrala to mi ciągle dokucza i mówi "no mogłabyś już urodzić" albo "a co ty tu jeszcze robisz" albo "oj dietka by się przydała" troche mnie irytuje :ico_oczko:

patrycja oj to pewnie strasznie już tęsknisz za Filipkiem :ico_sorki:

: 20 maja 2011, 08:46
autor: emilia7895
czesc

ja od rana mam czyszczenie kanalikow lzowych :ico_noniewiem: kiedy to minie???

pogoda tez sie piekna zapowiada

co robicie na obiad?

milego dnia

: 20 maja 2011, 08:47
autor: Murchinson
zoola :ico_brawa_01: za 38 tydzień, a mąż to dowcipniś.

Patrycja ja myślałam, że jak będziecie wyjeżdżać to do Niemiec a tu proszę tak niespodzianka. Nas to też raczej czeka chyba, że coś się zmieni z pracą. Czekamy tylko jak D się obroni bo wtedy ma możliwość odrobienia stażu i dostanie mieszkanie-na początek nie będziemy musieli się martwić.

Markotka weź ze sobą na wszelki wypadek smoczek bo może się przydać (mi D musiał dowozić o 6 rano).

[ Dodano: 20-05-2011, 08:51 ]
czesc

ja od rana mam czyszczenie kanalikow lzowych :ico_noniewiem: kiedy to minie???
...
co robicie na obiad?
Nie wiem kiedy minie u Ciebie, u mnie spokój z kanalikami ale w głowie nadal "coś siedzi". Oby szybko Ci przeszło i nie wracało :ico_pocieszyciel:

Na obiad D będzie miał karkówkę, ja-nie wiem co.

: 20 maja 2011, 09:00
autor: Motylek22
ja od rana mam czyszczenie kanalikow lzowych kiedy to minie???
Oby minęło szybko :ico_sorki: A z jakiegoś konkretnego powodu? Może poprostu jesteś zmęczona i niewyspana i dlatego bardziej płaczliwa :ico_sorki:
co robicie na obiad?
Ja jeszcze nie wiem. Może pomyślę o tym leżąc na KTG :ico_haha_01:

: 20 maja 2011, 09:31
autor: zoola27
ja ma zupe z wczoraj........a wieczorem upieke placki z jabłkami :ico_oczko:

ogarnęłam mieszkanko....zaraz idziemy z mała na podwórko poki tak goraco jeszcze nie jest :ico_oczko:

Motylek22, ciekawe co Ci wyjdzie na ktg ??

: 20 maja 2011, 10:00
autor: emilia7895
Oby minęło szybko :ico_sorki: A z jakiegoś konkretnego powodu? Może poprostu jesteś zmęczona i niewyspana i dlatego bardziej płaczliwa :ico_sorki:
hmmm, wysypiam sie raczej, placz to raczej z tego powodu, ze wszystko mnie przeraza, najbardziej to jak sobie porade sama jak P wroci do pracy, tym bardziej, ze jestem tu sama, na nikogo nie moge liczyc, oprocz P :ico_placzek:
ponadto jak P wroci do pracy to zaczyna zmianami 12 godzinnymi, plus 2 godz na dojazdy, wiec w domu bedzie tylko na spanie :ico_placzek:

: 20 maja 2011, 10:12
autor: Murchinson
Emilia to jest właśnie "to coś" co siedzi w mojej głowie i nachodzi szczególnie wieczorem. Mój D od poniedziałku wraca do pracy.

: 20 maja 2011, 10:31
autor: emilia7895
Murchinson, Twoj maz tez tak dlugo pracuje? :ico_noniewiem:

: 20 maja 2011, 10:32
autor: Koroneczka
U nas pogoda też piękna- my za to w mieszkaniu mamy gorąco- Małemu za ciepło - marudzi!
Ciągle chce cyca- pewnie pić się bidulkowi chce...

Mariola, jasna sprawa ty pierwsza w kolejce- może w nocy Cię ruszy?

Markotka chyba masz wszystko :-) Najważniejsze rzeczy są, jakby się potem okazało, że coś jest potrzebne mąż dowiezie. Weź tylko tą flanelkę jak pisała Motylek.
Ja wielu z tych rzeczy mieć nie musiałam, bardzo dużo w szpitalu dawali, ale te szpitalne ciuszki to katastrofa- i tak ubierałam w swoje :-) :ico_brawa_01: za 37 tydz!

Emilia, główka do góry, na pewno świetnie sobie poradzisz, wiem, że samej będzie Ci ciężej, ale na pewno dasz sobie radę! Nie ma się co dołować, bo dzieciaczki wyczuwają zły humor mamusi!

Ja jakoś sobie radzę sama, K od wczoraj non stop poza domem, nie jest tak źle!
Później pojedziemy do mojej mamy w odwiedziny.
Obiad mam od wczoraj więc dzisiaj nie gotuje :-)
Wczoraj mieliśmy debiut z butelką, ale Maksiu jeszcze nie bardzo sobie z nią radzi- wypił troszkę wody tylko :-)

: 20 maja 2011, 10:38
autor: Motylek22
EMilko na pewno świetnie sobie poradzisz i myslę że się zdziwisz jaka jesteś zaradna :-) Nie ma co się zamartwiać na zapas, narazie ciesz się wspólnym czasem póku jesteście razem :-)