Strona 79 z 95

: 04 lip 2007, 13:19
autor: Pruedence
Dokładnie, ja się boje własnie dlatego,że nie wiem co mnie czeka i czego się spodziewać....

: 04 lip 2007, 14:05
autor: Alineczq
Wiecie ja się bałam bólu i wogóle porodu, bo nie wiem jak to ma wyglądać co po czym, jak się mam zachować, ale tak naprawdę ostatnio przestraszyłam się ... strajku!!!!!!!!!!!!!!!! To jest dopiero... jak się przekonałam na własnej skórze jak wygląda traktowanie pacjenta przez starjkujący personel.. moze akurat trafiłam wtedy na taką, ale wyszłam przerazona i we łzach... (pewno juz to gdzieś pisałam..) po tym pobycie w szpitalu szybciutko załatwiliśmy "swoją" połozną, teraz znowu juz boje się tylko tej niewiadomej związanej z samym porodem :-D

: 04 lip 2007, 14:37
autor: swbasia
Alineczq, napewno wszystko bedzie dobrze porod bedzie szybki i dzidzia cala i zdrowa bede za was trzymac kciuki !!!! ja chcialbym byc juz w 40 tygodniu i miec to za soba bo czasem juz niemam sil na nic :ico_placzek:

: 04 lip 2007, 16:07
autor: madziorka hihi
a ja wlasnie jak na razie sie nie boje.. wlasnie dlatego ze nie wiem co mnie czeka... nie przezylam tego bolu... i mimo iz wiem ze bedzie bolalo jak cholera to jak na razie luz....
ale pewnie jak juz sie zacznie.. i jak zobacze szpital.. to bedzie kiepsko....
zwlaszcza ze przeterminowanie rosnie... i prawdopodobnie bedzie porod wywolywany.. jesli nic sie nie rozkreci do wtorku. :ico_olaboga:

: 04 lip 2007, 16:20
autor: Frydza
Kochane przezyjecie ten bol ja panikara przezylam takze spoko dacie rade,fakt ze sie wyje z bolu i łzy sie do oczu cisna ale trzeba byc dzielnym!!!!!! :-D

: 04 lip 2007, 17:52
autor: kasia1983
ja też boje sie tego cholernego strajku :ico_zly: nigdy nie było dobrze ale teraz to przechodzi wszelkie pojecie. Dzisiaj idę do gina i muszę go wypytać jak przebiega strajk w tym szpitalu co ja chcę rodzic moze da jakieś cenne wskazówki

: 05 lip 2007, 20:50
autor: Pruedence
Co do strajku. no cóz mimo, że jako przyszły personel popieram idee, to rzeczywiście nie fajnie jest dla pacjentów. Sama zaczynam watpić jak to bedzie :ico_zly:
Ale dziewczyny damy rade :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 06 lip 2007, 16:01
autor: kasia1983
nie dosć ze strajk to w moim szpitalu jest remont i odziział ginekologiczny jest zamkniety :ico_olaboga: podobno w ciagu 10 dni maja skonczyc amm nadzieję że w tym czasie Łukaszek nie zechce wyjsć :ico_noniewiem:

: 06 lip 2007, 20:17
autor: Pruedence
kasia1983 no to ja trzymam kciuki, żeby do skończenia remontu Łukaszek siedział bezpiecznie w twoim brzuszku :-D

A ja dzisiaj miałam pierwszy taki paskudny skurcz, bolało bardzo, ąz sobie musiałam siąść na 2 minuty i głęboko oddychać, bo wczesniej to tak lekko mi się stawiał brzusio pare razy dziennie. Mój biedny mąż to aż zbladł jak sie zorientował co jest grane, ale przeszło i póki co spokój :-D

: 06 lip 2007, 21:34
autor: Małgorzatka
Frydza pisze:Kochane przezyjecie ten bol ja panikara przezylam takze spoko dacie rade,fakt ze sie wyje z bolu i łzy sie do oczu cisna ale trzeba byc dzielnym!!!!!! :-D


:-D Pocieszające! Ale jak się przeczyta pierwszy raz to aż ciary przechodzą po plerach!