Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Gosiu Weź się w garść i No i pamiętaj, że jesteś w mniejszości pod zwględem płci, więc musisz być silna i nie daj sobie wejść na głowę!!!

Co do mojego męża to naprawde nie mam co narzekać (jedynie to tylko na palenie ) Nie zabraniałam mu nigdy i nie zabraniam spotkań ze znajomymi, ale On stwierdził, że siedze całymi dniami w domku i nie chce mnie znów zostawiać samej a iść na piwo, jak wychodzimy to wychodzimy razem I jeszcze Nam nie minął ten zapał każda wolna chwila razem

no my też pełni zapału chociaż widzę ze mąż czasem by chciał iść do kolegow wiec ja idę do koleżanki a on z jej mężem idzie na piwko a potem sie u nich spotykamy i wszyscy są zadowoleni

No bardzo fajne rozwiązanie

U mnie szczyt stresów - nie dość ze kobieta którą ciągle uczę żeby mogla mnie zastapic w pracy doprowadza mnie do szalu to w dodatku w sobotę mam 2 egzaminy a jak zdam to trzeba usalić szybki termin obrony pracy magisterskiej niestety maleństwo pewnie odczuje te stresy ale moze dzieki temu mądre będzie

kasia1983 to powodzenia, fajnie masz dzidzia sie urodzi jak juz bedziesz po wszystkich stresach, ja sobie przyspieszyłam wszystkie egzaminy zeby miec spokoj po narodzinach, ale jedna kobita nie chciała sie zgodzic i jestem ciekawa kiedy ten egz sobie wymysli
A co to masz za kobiete na zastepstwo, juz strasznie długo na nia narzekasz!!

U mnie nastrój jak na dzień przed porodem... czyli mieszanka nerwów przeplatanych z "tumiwisizmem" pospolitym

a ja nie wiem czy sie cieszyc czy nie, bo mam skurcze... ale humorek jak na to mam w miare dobry, bywalo gorzej

doris, czy Ty sugerujesz, ze się zaczęło???

tak mi sie wydaje...