HEYKA ;))
niunia i wszystkie chorujące uważajcie na siebie
bo wiecie jak to jest trudno się leczyć w ciąży...
ja na szczęście -odpukac-nie choruje...
nawet , korzystając z fajnej pogody zażywamy z Maleństwem i Mężem spacerów,coraz dłuższych no i jest ok.