Strona 79 z 115

: 01 cze 2010, 10:30
autor: Samanta
Pierwszą walkę to zapewne stoczę z położnymi w szpitalu na oddziale poporodowym, bo wiem, że tam z miłą checią podają butlę w celu zaspokojenia potrzeb maluszka ;( ale dobrze, ze jestem tego świadoma to wiem czego się domagać ;) Będę miła i grzeczna oczywiście ale i stanowcza. Nie chce, żeby wygodnictwo personelu medycznego odebrało mi naturalny dar karmienia piersią;D

: 01 cze 2010, 10:46
autor: jagodka24
Samanta, no widzisz ja musialam sie prosic o butle

: 01 cze 2010, 10:49
autor: lilo
Samanta, ooooo to ciekawe - bo u nas w szpitalu z kolei personel stanowczo zabraniał podawać smoczki, butelki, nie chcieli dokarmiać ale z drugiej strony nie pomagali w ogóle dziewczynom które miały problem z prawidłowym dostawieniem czy innymi aspektami karmienia.

W szpitalach powinny być takie Małgorzatki zapaleńce które by pomogły i wsparły bo nie dla każdego jest to łatwe i przyjemne zwłaszcza na początku :ico_oczko:

: 01 cze 2010, 10:50
autor: jagodka24
wiecie dla mnie to tak super brzmiało
karmienie piersią wspaniałe, naturalne.............u mnie to była i jest walka ze swoim ciałem
rozum mówi karm karm i serce też to podpowiada a ciało sie buntuje i utrudnia od samego początku

[ Dodano: 2010-06-01, 10:55 ]
dokładnie jak ma sie problem z karmieniem to trzeba trafić na kogoś kto pomoże
tzn ja tym razem trafiłam na cudną położną ktora na pierwszej wizycie poświęciła mi 3,5 godz żeby tylko oglądać jak karmie!!!! i dawać swoje rady
ale i tak potem jak zobaczyła jak ja sobie radze to kazała robić tak jak mi wygodnie a jak mała będzie głodna to dac butle
i ta butla mi nie raz uratowała życie i wcale nie zaburzyła u małej odruchu ssania bo ona nadal woli piers
dała jej jedynie siłe na to żeby dalej ssac i uczyć sie tej trudnej sztuki

: 01 cze 2010, 11:11
autor: lilo
Ja kiedyś myślałam, że faktycznie wystarczy tylko chcieć - ale przy ostatnim porodzie obok mnie leżała taka dziewczyna która też rodziła drugie dziecko więc nie była całkiem zielona. Dziecko jej ssało non stop a mimo tego jak wszystkie dziewczyny miały już nawał w trzeciej dobie jej leciały krople. A urodziła dzień wcześniej niż ja. Może to przez stres, bo ona bardzo chciała karmić a martwiła się że mało leci, do tego dziecko płakało bo się nie najadało. Pobudzała laktatorem piersi, piła herbatki i naprawdę z piersi leciały krople... A położne jedyne co potrafiły jej powiedzieć to że dziecku na początku nie potrzeba więcej. Tylko że dzięki temu leżała dłużej bo dziecko za bardzo spadło z wagi a ona pokarmu dalej nie miała więcej...

Więc ja wierzę że to nie zawsze jest takie łatwe...

jagodka24, ale ciebie bolą piersi czy sutki??? Bo mnie często bolą sutki od tego że mała dużo ssie bo to ssak okropny, mimo że już 4 mies. karmię i niby powinny się zahartować.

: 01 cze 2010, 11:17
autor: jagodka24
bolą mnie i piersi w środku jakby i sutki

no wlasnie moje pierwsze dziecko bylo duze bo ważyła 4,5 kilo więc to nie był "normalny" noworodek bo w pierwszej dobie wypila 80ml mleka
a ja krople pokarmu dostałam dopiero w 4 dobie!!!!!!!

teraz odbyło sie to szybciej ale i tak na początku butla byla potrzebna bo maja tez 4 kilo wazyla

[ Dodano: 2010-06-01, 11:23 ]
ja chyba powinnam otworzyc nowy watek
zwolenniczki karmienia mieszanego

: 01 cze 2010, 14:04
autor: Ania_R
Każda ma inne doświadczenia z karmieniem, więc jednego przepisu moim zdaniem nie ma żeby na samym poczatk karmić :ico_noniewiem:
Ja dość szybko dostawałam pokarm po obu dziewczynkach, ale póki go nie było od samego urodzenia obie były przy cycu non stop. Potem jak ruszyła laktacja to w przypadku Madzi która była od zawsze niejadkiem nie nadążała łykac tak jej dużo leciało :ico_haha_01: a Maja znów (głodomorek wieczny) była z faktu że nie musi praktycznie ciągnąć cyca bo samo leci zachwycona :-D Ciekawa jestem jak tym razem będzie... :ico_noniewiem:

My już mamy 3 nocke zupełnie bez cyca (nawet sie już nie domaga :ico_brawa_01: ), dziś pierwszy raz poszła na dzienną drzeme też bez cyca (wtuliła sie tylko w moją ręke) no i dziś jeszcze nie cycowała (wczoraj 3 razy po południu), no ale czeka mnie jeszcze popołudnie które są zawsze najgorsze - trzymajcie kciuki :ico_sorki:

: 01 cze 2010, 14:10
autor: Małgorzatka
zwolenniczki karmienia mieszanego
Nie trzeba..już taki sama założyłam przy pierwszym dziecku :-D musisz tylko poszukać.

[ Dodano: 2010-06-01, 14:12 ]
Ooo tutaj jest link http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopic.php?t=262 :-D Mi też nie było łatwo więc wiem co niektóre z Was przezywają. Dziś wiem, że warto się jednak warto pocierpieć heh.

: 01 cze 2010, 15:24
autor: dorotaczekolada
ja musze sie ze wstydem przyznac ze nawet nie wiem gdzie mam jakiesutelki zeby w razie czego podac.. :ico_wstydzioch: po prostu przy synu 3 lata temu i teraz przy corce nastawilam sie ze karmie piersia. ja po prostu nie wiem jak sie inaczej karmi :ico_oczko: ale to fakt ze duzo zalezy od pomocy. pewnie poddalabym sie przy synu bo nikt nie umial mi pomoc na poczatku.polozne tylko sie darly :ico_zly: i kazda co innego mowila :ico_olaboga: az w koncu jedna sie trafila ktora usiadla,uspokoila i pomalu pokazala co i jak. no i karmilam dzieki temu baaardzo dlugo :ico_sorki: no i coreczke tez karmie juz prawie 5 mcy. fakt ze czasem to meczace bo jestem do niej uwiazana.. praktycznie nigdzie nie wyjde sama ani jej na dluzej nie zostawie. w nocy budzi sie kilka razy na cyca...ale do tej pory nie chorowala,jest duuuza i szczesliwa :-D i ja tez :ico_oczko:

: 01 cze 2010, 21:45
autor: Małgorzatka
ale to fakt ze duzo zalezy od pomocy
Niestety :ico_placzek: