Strona 79 z 224

: 22 wrz 2008, 18:56
autor: bcian
Nie chce mi się pisać nie mam weny :ico_placzek:

: 22 wrz 2008, 19:38
autor: madziorka hihi
bcian a tobie co????
widac wszystkie jakies przybite

ja juz ok. adas wrocil
zrobilam mu na obiad gotowane kukurydze i miche owocow hehe
no i rosolek wcina wiec nie zmarnieje nie?
ide popedalowac na rowerku
a potem prysznic i filmik sobie zalaczymy

aniu sledziki brzmia pysznie. j uwielbiam kazde!!! wyprobuje napewno

a czemu pisalas ze takie pracohclonne// HIH WYDAJE SIE PROSTE
SORKI Z CAPS ALE LELEK POMAGA W PISANIU

: 22 wrz 2008, 21:34
autor: ania1980
Madziorka, to fajnie, że u Ciebie już lepszy humorek. A ja miejsca sobie nie mogę bez Krzysia znaleźć. Poza tym dziś miał tyle pracy, że rozmawialiśmy przez tel naprawdę krótko. Ale zaraz sobie to nadrobimy :-)
Teraz w ramach poprawiania sobie humorku oglądam Szymon Show :-D

aniu sledziki brzmia pysznie. j uwielbiam kazde!!! wyprobuje napewno

a czemu pisalas ze takie pracohclonne
Przepis nie jest skomplikowany, ale trochę trwa krojenie cebuli, a o grzybkach już nie wspomnę... chyba ze 45 min zajmuje przygotowanie tych śledzi...dla mnie to długo :ico_oczko:

: 22 wrz 2008, 21:53
autor: -indigo-
Witam
Madziorka dziekuje w imieniu Tomeczka za życzonka choć szczerze mówiąc nie wiem czy dzis obchodzi czy kiedy? Jakoś sie tym nie interesuje za bardzo.

Edyta to mamy imieniny w jeden dzień :-D

A mój Tomek jakis takie nie bardzo ostatnio. Jeść nie chce. Zwłaszcza kaszki. Co zrobie to wyrzucam. Z zasypianiemjakis problem. Najpierw musi sie napłakać a później dopiero zasypia. To do niego nie podobne. No i za dnia też potrafi nieźle zaszaleć. Jak coc che a nie dostanie to się rzuca i krzyk i pisk :ico_olaboga:
Ciągle chcena ręce i nie mogę nic zrobić. Strasznie zaborczy sie zrobił. Uwielbia jak się z nim bawię, wygłupiam, wymyslam zabawy. Wtedy jest grzeczny, wesoły i cudowny. A jak tylko odchodzę to jazda. Ciężko... Dobrze, ze ja teżlubię się z nim bawić i nie robię tego z musu. Chociaż czaem brak mipomysłów. NO i trochę nudzi mnie ciągłe jeżdżenie autkami po podłodze. Bo on to uwielbia i wciąż mi wciska swoje pojazdy do ręki.

Dziś po raz pierwszy jadł na obiad placki ziemniaczane ze smietanka i cukrem. Juz mi się zachciało czegoś innego niż te zupki jarzynowe. Na początku nie chciał jeść. Wypluwał. Już myślałam, ze nic z tego kiedy dałam mu plastikowy widelczyk do ręki i... sam wpałaszował wszystko pięknie. dziecko samodzielne się robi. Tylko pomagałam mu nabijac na widelec a on sam ładnie do buźki hopsa. Mądralek mały.

Wiecie co? Przytyłam 1,5 kg :ico_szoking: Dla mnie to szok bo ja od zawsze mam jedną wagę. Z jednej strony sie nie martwie bo to dopiero 49,5 kg, ale z drugiej obawiam się aby mi dalej nie poszło. Bo mi to w brzuch wszytko idzie i zaczynam wyglądać jak w początkowych miesiącach ciąży. A ja wcale dużo nie jem. Obawiam się, ze tood nieregularnych posiłków. No zobaczymy co będzie dlaej. Na razie nie ćwicze przez ten tatuaż. Musze zaczekac aż się zagoi, a przynajmniej podgoi.
Już nic nie boli na szczęście.

: 22 wrz 2008, 22:01
autor: Aleksandrowicz
czesc dziewczyny,

ja tez dołączam do grona tych z kiepskim nastrojem...

u nas ok, Alek przezabawny, dzis sie tak wychichrał, że chyba wszyscy sąsiedzi słyszeli, pewnie odkrywa potencjał swojego głosu, bo normalnie sie wydzierał :ico_haha_01:

ja lekko od wczoraj jestem chyba przeziebiona, ale wcz najgorzej sie czułam..dzis duzo lepiej, mam nadzieje ze juz za mną!!z tym że mam jakies żoładkowe dolegliwosci, nie zebym w kibelku siedziala itp ale czuje na zoładku cos, moze jakas niestrawnosc, bo wirusa raczej nie mialam gdzie zlapac, bo wychodze tylko na spacery ostatnio..tak sie smieje sama do siebie ze teraz co roku kazdej jesieni bede odczuwac dolegliwosc ciażowe :-D bo dwa lata temu moja jesien była w sumie przespana, 16 pazdziernika dowiedzialam sie o tym ze bede miala dzidziusia a juz tydz pozniej dostalam wszelkich dolegliwsci ciązowych typu mdlosci 24godzinne, uczulenie na zapachy itd ale do 16 pazdz jeszcze troche wiec o co chodzi :ico_haha_01: pewnie cos zjadłam nie takiego, bo w ciąży na pewno nie jestem :-D

ehhhh, dzis nie rozmawialam z Rafalem, pojechal sobie gdzies do mediolanu :ico_zly: tzn w sprawach zawodowych, na jakies targi..Alek tak czekał na niego, pewnie dlatego zasnął dopiero kolo 21 i caly czas biegal patrzec na monitor..
i ja prze to taka rozbita jestem, bo juz mam wrazenie ze ten czas tak sie dłuzy, dopiero 22 dni a przed nami jeszcze dwa razy tyle :ico_placzek:

Edytko - z jakiej by nie było okazji i tak wszystkie życzymy Ci jak najlepiej!!!

Bcian - a wlasnie, pisz nam co Ci na sercu leży, moze jakos tam Ci wtedy ulży..czy tylko weny nie masz??

Madziorka - no widze ze i Ty sie wziełas za siebie, rowerek fiu fiu :ico_oczko: a od dawna pedałujesz??na zdjeciach z wakacji nie widac ani grama zbednych kilogramów :ico_oczko:

Ania - mi tez juz ptasie mleczko czy inne slodkosci nie pomagaja w poprawie humoru, a nawet tak sie nafaszerowalam tymi pierdołkami, ze juz nie moge patrzec na slodkie:ico_olaboga: i głowa do góry jeszcze tylko kilka dni i mąż bedzie z Wami

Asiula - zeby chorobsk szybko przeszło bo musisz byc w pelnej formie na weselu!!!i zrob koniecznie fotke w tej sukni!!!chetnie zobaczymy :-D

wiecej juz nie pamietam, soreczki :ico_sorki:

dobrej nocki życze

papa

[ Dodano: 2008-09-22, 22:08 ]
Indigo jestes i Ty!!!fajnie...
powiem Ci ze Alek tez mial tak ze nie chcial jesc kaszki wlasnie i owoców, teraz ---odpukac--normuje sie znow i znow ladnie zajada i kaszke i w ogole, mam nadz ze tak zostanie...w kazdym razie, jak nie chce to nie wciskaj..
dałam mu plastikowy widelczyk do ręki i... sam wpałaszował wszystko pięknie
:ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-09-22, 22:16 ]
a co do zabawy -- u nas tez tak, że woli ze mną, ale ostatnio i tak sobie dosc duzo sam wymysla zabaw, jak widzi ze ja jestem zaangażowana bardzo w cos innego to najpierw probuje za wszelka cene przyciagnac moja uwage, ale jak mu nie wychodzi to "daje za wygrana" i sie czyms tam zajmuje, najczesciej autami, albo piłeczkami, ale to roznie, zalezy od humoru oczywiscie :-) a co do zaborczosci -- Alek nie lubi jak ktos mnie przytula albo cos w tym stylu, jeszcze zalezy kto :-D np kiedys jak mama czy moja siostra to zaraz sie wkurzal, ale potem sie z tym oswoił i ok juz było, ale jak ktos z zewnatrz to sie wskieka maksymalnie, az zaciska wtedy piesci --chyba o tych piastkach była mowa..no u nas baardzo rzadko, ale bywa..ale powiem Wam, ze Alek ostatnimi czasy nie chce mnie nigdzie puscic, jak chce wyjsc z domu, a nie chce go zostawiac tak bez pozegnania, to jest awantura, tłumacze ze na chwile ze do sklepu ale gdzie tam, musze go ubierac i razem idziemy..

: 22 wrz 2008, 22:23
autor: edyta29
z tym że mam jakies żoładkowe dolegliwosci, nie zebym w kibelku siedziala itp ale czuje na zoładku cos, moze jakas niestrawnosc,
może żąładek od słodyczy się buntuje :ico_noniewiem:

A my dziś kota dostaliśmy i już go wcieło nie wiem przecież chyba nie zniknoł no nie


Indygo boże co za waga , ja taką to chyba zaraz po urodzeniu miałam :-D

: 22 wrz 2008, 22:26
autor: Aleksandrowicz
o czesc Edytko
Aleksandrowicz napisał/a:
z tym że mam jakies żoładkowe dolegliwosci, nie zebym w kibelku siedziala itp ale czuje na zoładku cos, moze jakas niestrawnosc,


może żąładek od słodyczy się buntuje
moze i tak byc, tez o tym myślałam..nie wiem, mam nadzieje ze juz bedzie lepiej , bo od wcz znow zaczelam normalnie jesc, czyli normalne posiłki a nie tak jak pisałam..
Indygo boże co za waga , ja taką to chyba zaraz po urodzeniu miałam
:ico_smiechbig:



a kotek mały czy taki juz podrosniety??biedny moze gdzies chcial sie schować i gdzies ugrzezł??

: 22 wrz 2008, 22:31
autor: agniecha772
cześć tylko się przywitam, nie mam już siły czytać co tam u Was. Wczoraj wróciliśmy, bo jeszcze na basen poszliśmy z Tomkie, szkoda żeby przepadło, widzę że troche narobiłam bo moderator do mnie napisał że poszerzałam całą strone swoimi zdjęciami :ico_haha_02: :ico_puknij: :ico_olaboga: ups przepraszam :ico_sorki: wybaczcie mi narazie usunełam zdjęcia wogóle, jak będemiała chwile to coś powstawiam ze spacją :ico_nienie: :ico_brawa_01:
Pogoda nad morzem nam się nie udała :ico_placzek: dlatego byliśmy tylko 10 dni, a później pojechaliśmy do teściów i było 2 tygodnie byczenia się...pozdrawiam Was

: 22 wrz 2008, 23:28
autor: -indigo-
agniecha772, a jak Tomkowi podobał sie piasek??
Indygo boże co za waga , ja taką to chyba zaraz po urodzeniu miałam
hahaha
Ale ja mam 158 cm wzrostu.

Aleksandrowicz, ja włąśnie miałam ostatnio takie mdłości to poszłam do kibla i...wiadomo. Moze i Ty idź sobie ulżyj.

dziewczyny znalazłam świetną stronkę. Siedze i czytam ja cały dzien z przerwami. rewelacyjne przepisy i w ogóle wszystko. Jutro pierwszy z nich wypróbuję.
Zresztą zobaczcie same:
http://www.osesek.pl/

: 23 wrz 2008, 00:42
autor: madziorka hihi
hej
wpadlam jeszcze na koniec choc juz jednym okiem spogladam hehe
tak ja. i o tej godzinie
ale to dobrze bo sie wysypiam przynajmniej hehe

kamila juz kiedys widzialam ta stronke ale fajnie ze podalas na nowo bo sobie lookam i przepisy kopiuje hehe

waga sie nie przejmuj pewnie raz dwa zrzucisz
ale wiem co czujesz
bo u mnie tez glownie w pasie widac kiloski
hihi

aleksandrowicz dopiero zaczynam ale intensywnie, najwazniejsze schodze mokra i nog nie czuje co oznacza ze sie nie obijam
daje sobie w d... hihi
tylko ja jestem taka dziwna ze mnie nudzi samo pedalowanie
slucham muzyki ale to tez malo
i i jak glupek siedze na rowerze. pedaluje i czytam ksiazki hihi
ale inaczej tam nie usiedze

a zbedne kiloski na fotkach sa niestety choc nie tak afiszowane?
moj problem to talia

i brak jedrnosci dlatego pedaluje na nogi


kamila ja jestem taka niecierpliwa ze chwile sie pobawie z lelkiem a potem poddaje mu jakas rozrywke i on sam kombinuje
z jednej strony chce zeby uczyl sie bawic sam ale z drugiej robie to dla siebie

jak zasypia dluzej niz 10min to tez sie wkurzam wrrr

oj ciezko mi dogodzic

a lelek tez ma takie fazki ze ciagnie na rece. i jak tylko go wezme posadze na blacie i robie swoje w kuchni to on juz jest taki szczesliwy, usmiechniety hehe bo w centrum, i widzi wszystko jak nalezy hihi

lubie go tak tulic wtedy.. pocieszke moja mala
ale czasem bywa uciazliwy , zwlaszcza jak gotuje

dzis dalam mu blok i kredki. on mazianie uwielbia
ale znalazl sobie nowa zabawe
turlanie kredek na krzesle hehe

a jak maluje to probuje je wszystkie w raczke chwycic. swirek maly
z trzema kredkami siedzi i probuje bazgrolic hihi

i podobnie jak tomus.. jesc uwielbia sam
jak tylko zaczyna go nudzic obiadek to wystarczy ze dostanie lyzeczke badz widelczyk do raczki i juz jest fajnie hihi

zrobilas mi smaka na placki ziemniaczane hehe
dawno nie jadlam
lelus w ogole

agniecha witaj urlopowiczko.. oj niedobry okres nad morze wybraliscie. ale we wrzesniu ponoc wiecej jodu niz w srodku lata wiec sie tomus uodporni na zime


edyta i co z tym biednym kotkiem??


kamila to pewnie dzis wypadaja tomka imieninki.. tak mysle
ja dowiedzialam sie o tym z innego watku gdzie dziewczyny skladaly zyczenia imieninowe tomaszon

oooo wlasnie sobie uswiadomilam ze moj "szwagier" tez nosi to imie hehe zapomnialam

a lelek zdaje sie swietuje je w lutym. bo kiedys moja mama mnie oswiecila. oczywiscie sporo po terminie

dobrej nocki

p/s poogladalismy "nie klam kochanie". bez rewelacji. ladna aktorka. piekny krakow hihi
a fabula, typowa hhihi