już jestem
właśnie dostałam małego nerwa... wyobraźcie sobie że mój luby przed chwilą zastrajkował, ze on nie będzie robił naszej Wiki kolacji, ani jej karmił, bo jest zmęczony po pracy
no kurcze, a ja to cały dzień wylegiwałam się z nogami do góry i jak przyszłam po pracy to w ogóle sobie odpoczywałam, a nasza królewna sama się sobą zajmowała
normalnie zdębiałam, chyba mu odbija w tej ciąży, zachowuje się wręcz nieznośnie, ale może to po wczorajszej wieczornej wizycie u swojej mamusi (pewnie znowu go nakręciła!)
zaczynam się nieźle wkurzać
[ Dodano: 2007-03-27 ]abegano brzusiu fajniutki, a gdzie buziaczek się chowa?