Strona 79 z 264

: 11 paź 2009, 20:58
autor: iw_rybka
uleczka170, sliczne lozeczko i ta posciel w zyrafki,ja mam przybornik tego samego koloru i tez w zyrafki,identyczny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A ja musialam wieczorem ciasto piec,bo moj przeziebiony mezus dostal ochote na mojego "murzynka" a ja mu nie umiem odmowic,zwlaszcza jak chory :ico_olaboga: Moze sie skusicie :-D

Obrazek

Wogole to moje dziecko mnie dzis rozbraja na kazdym kroku,mowie do niego,ze za bardzo rozrabia a on do mnie "Pipakam mama" ( pipakam=przepraszam) i tak caly dzien za cos mnie przeprasza albo dziekuje.Normalnie kurtuazja na maksa :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-10-11, 20:58 ]
lece sie wykapac :ico_wstydzioch:

: 11 paź 2009, 21:10
autor: magda75
iw_rybka, witaj
wypucuj sie i wracaj czekamy :ico_oczko:
a ciasto smakowite :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ach z tymi psychologami :ico_szoking:
ja z danielem bylam u psychologa i praktyvcznie nic w nim nie widziala a w domu jest nie dowytrzymania :ico_olaboga: :ico_olaboga:

21 pazdziernika mam jechac z nim do psychiatry dzieciecego moze cos poradzi bo wykonczymy sie wszyscy :-D

: 11 paź 2009, 21:13
autor: zaczarowana
szczęśliwa mama, widzisz kiedyś nie zwracało się uwagi na takie zachowanie się dziecka. Ja tak właśnie teraz sobie pomyślałam, że jak byłam dzieckiem to rzeczywiście byłam bardzo żywotna. Ale wtedy to było normalne...
Ja myślę że dużo może pomóc psycholog albo psychiatra, bo lekami można faszerować ale też trzeba umieć z nim rozmawiać

: 11 paź 2009, 21:17
autor: szczęśliwa mama
psycholog uleczka170 już tu nic napewno nie pomoże bo nie chce mi pomóc.Bez przerwy staram się rozmawiać z Pawłem ,ale do niego nic nie dochodzi,on ma swój świat ,niewiem już jak dotrzeć do niego ,a spędzam z nim więcej czasu niż z Rafałkiem

: 11 paź 2009, 21:18
autor: zaczarowana
w sensie że rozmawiać z dzieckiem... Przydałaby się super niania :-D, ale dla pocieszenia powiem, że są jej książki na allegro ponoć bardzo pomocne.

iw_rybka, i właśnie takiego ciepłego murzynka bym zjadła

: 11 paź 2009, 21:19
autor: magda75
ja tez jako dziecko bylam zywa jak mama sie pytala jaka jestes?ja odpowiadalam ziwa i w zasadzie nie dziwie sie ze moje dzieci tez sa zywe :ico_sorki:
ale niekiedy to jest meczace :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Ja myślę że dużo może pomóc psycholog albo psychiatra, bo lekami można faszerować ale też trzeba umieć z nim rozmawiać
ja tez jestem takigo samego zdania ale musi to byc lekarz z powolania :-D

: 11 paź 2009, 21:24
autor: szczęśliwa mama
Tylko gdzie znależć takiego dobrego co pomoże Pawciowi psychiatrę?????

: 11 paź 2009, 21:27
autor: iw_rybka
wypucuj sie i wracaj czekamy :ico_oczko:
- juz :-D
nic w nim nie widziala
- bo moze wcale nic z nim nie jest,jesli dziecko potrafi skupic sie przez dluzszy czas na czyms co lubi,to wcale nie mam ADHD,to teraz taka modna wymowka na urwisa,kiedys to sie nazywalo "zywe srebro" :ico_oczko:
Bedzie dobrze :ico_sorki:
on ma swój świat ,niewiem już jak dotrzeć do niego ,a spędzam z nim więcej czasu niż z Rafałkiem
- a co mowia lekarze,w sensie psycholog?
iw_rybka, i właśnie takiego ciepłego murzynka bym zjadła
- golab juz leci :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-10-11, 21:30 ]
dziewczyny,nie wiem jak zachowuja sie wasze dzieciaczki,bo za krotko sie znamy,ale ja mialam do czynienia z dzieckiem autystycznym z ADHD,opiekowalam sie nim,bylam niania na studiach jeszcze i mam kolezanke,ktorej corcia cierpi na ADHD,to jest masakra :ico_szoking:

: 11 paź 2009, 21:31
autor: szczęśliwa mama
że to są problemy wychowawcze

: 11 paź 2009, 21:31
autor: ramonka
czesc :-D
dawno mnie nie bylo :ico_wstydzioch:
co u was?