hej hej
my już po szczepieniu psa -

pani zanim się rozkręciła to pies juz chciał wychodzić

do tego milion pytań, bo to pierwszy pies z Polski w ich przychodni weterynaryjnej i strasznie dużo rzeczy ją interesiło

noo, ale jesteśmy i pies taki grzeczny, że mówię do Krzyśka, że mogliby mu tak codziennie dawać, jakby miał być taki spokojny i leżeć na kocyku
ja cos się nie mogę zabrać za sałatkę

i tak od kilku dni już ją robię i nadal jej nie ma
Beatris60, to dobry antybiotyk, więc bierz śmiało - no i zdrowiej nam tu szybciutko
gaga22, zazdroszczę Ci ja kwiatków

moje zostały w mieszkaniu i ostatnio jak bratowa była tam na "inspekcji" to mówiła, że mi nie powie prawdy, bo wrócę po nie... więc staram się nie myśleć.... a najbardziej mi szkoda moich dracenek, miałam chyba z 8 odmian i zamioculcasa, który z dwóch gałązek zrobił się krzakiem na 1/3 salonu (pięknie wyglądał, bo salon duży, prawie 30m2 a on taki wielki, zielony) - tutaj mam 3 kwiatki na krzyż, ale to chyba normalne na wynajmie...
no może jeszcze na jakieś ciuszki sie skusze bo wiadomo że temu trudno sie oprzeć

Kochana ja już tydzień temu zarzekałam się i biłam w pierś i obiecywałam, że pół ciuszka nie kupię, i niestety nie dałam rady
