dziewczyny dzis miałam hiroszime w domu

Franek mnie załatwił na cacy
chciałam mu rozciąć ciuchy ale nie mogłam znaleźć nożyczek, Frania huśtawka, spodnie, bluzka, skarpety, jak go przebierałam zahaczyłam o buzie , włosy, ręce ( nie dało sie inaczej) moja spodnie, bluzka, ręce, szafka na ciuchy ( przypadkiem otarłam jego ciuchami o nią

wszystko w gównie
Franio w kąpieli, ja też ( nie dało sie inaczej) o matko!!!!!
miał zatwardzenie wiec postanowiłam ze bede mu dawac wiecej herbatki na rozrzedzenie no i sobie narobiłam

o matko !!!! ale smród, teraz wietrze chate bo nie idzie wytrzymać

gdzie on tyle " towaru" w tym małym brzuszku miał ???

a teraz jest happy i wariuje mały skunksik
no to mnie załatwił na cacy
