Strona 782 z 813

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 10:09
autor: wisnia3006
dasz rade. najgorzej jest na poczatku aby sie dotrzec.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 10:15
autor: NICOLA_1985
niby najgorsze jest pierwsze 5 lat.. my już mamy za sobą 6.. więc chyba teraz powinno być z górki... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 10:33
autor: tibby
Nicola, brawa za tyle lat razem! :-) dużo miłości i cierpliwości do siebie nawzajem. Uda wam się wytrwac jeszcze wiele wiele.

karo, Nicola, dzięki za rady. Niby położna nam też mówiła, że mleko wlasne jest magiczne i tym najlepiej po każdym karmieniu. Ale warto zaopatrzyc się właśnie w ten Bepanthen bo potem w razie czego do niemowlęcej pupy się wykorzysta. JEst w tym racja jakaś ;-)
karo, tez mam nadzieję na dłuższe (min. do 6mca) karmienie. zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Teraz jak ścisnę sutek to tryska aż miło. Za tydzień oddają pokarm do posiewu żeby zobaczyc czy jest zdrowy, bo po tym gronkowcu którego mialam, to się boję trochę o karmienie żeby sie nie powtórzyło.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 10:40
autor: NICOLA_1985
ja też miałam ten bephanten ale stosowałam tylko do pupy :ico_oczko:

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 13:56
autor: tibby
WISNIA, dla pocieszenia nasz Bobi POWOOOOLI się rozkręca z mowieniem. Dużo naśladuje wyrazów, ale nei zawsze w pełni poprawnie je wymówi. ale jakby się dobrze przysłuchac, to idzie go nawet już zrozumiec.
I też liczę, że jeśli faktycznie uda się dostac do przedszkola, to się wśród dzieci rozgada :-)

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 17:10
autor: wisnia3006
a to moja kuchnia taka malutka. i niestety moja sie chowa przy twojej Nicola

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 17:22
autor: NICOLA_1985
wisnia nie możesz tak na to patrzeć, bo moja kuchnia jest nowa dopiero co zrobiona.. a Twoja była robiona kilka lat temu.. teraz podobałoby Ci się zupełnie coś innego... nie chciałabyś widzieć jaką ja miałam kuchnię przed tą którą mam teraz... meble jeszcze z za komuny - pierwsze meble moich rodziców... miałam tylko dwie szafki stojące i dwie wiszące i jedną szafkę zlewową ze zlewem i ta szafka była cała spruchniała... do tego stary wolnostojący piec po wczesniejszych lokatorach...
wierz mi, że jak bym miała taką kuchnię jaką Ty masz teraz to bym jeszcze długo nie myślała o jej remoncie... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Twoja kuchnia jest owszem malutka ale pewnie nie dużo mniejsza od mojej, meble masz bardzo ładne i też są nowoczesne.. nie masz co narzekać :-) nie jest tak źle jak Ci się wydaje.. ba nie jest wcale źle... fajna kuchnia.. nie jedna osoba by chciała mieć taką bo mają dużo gorszą albo nie mają wcale... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 14 cze 2013, 18:17
autor: tibby
Właśnie, wiśnia, nie jest tak zle jak wygląda. Faktycznie masz bardzo mało miejsca. Pewnie jak dziewczynki ci tam epatują to juz w ogóle nie masz jak sie obrócić.
Ja wam foty wkleję dopiero po lecie bo będziemy dorabiać szafki pod blatem który miał służyć pierwotnie jako barowy z dostawionymi wysokimi krzesłami ale w rzeczywistości o wiele wygodniej nam jeść przy ławie w dużym pokoju. Tam sie przynajmniej wszyscy pomiescimy. No i nie ma co ukrywać ze przy okazji możemy obejrzeć tv. W korytarzu też dojdą szafy dwie i pawlacz wiec jak skończymy remont wkleję foty. Znajac życie zbiegnie sie to jakos z porodem lub powrotem do domu ze szpitala. Wiecie, życie płata figle :-/

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 15 cze 2013, 03:35
autor: Martalka
Wszystkiego najlepszego Nicola!! Dużo miłości!!

Kuchnia super! Bardzo funkcjonalna, sprzęty niezbedne są! (zmywara to podstawa :ico_haha_01: ). Tylko trochę ciepełka brak, ale to na pewno takie wrażenie, bo na świeżo :)
Wisnia, masz malą kuchnię, ale b. fajną. Nie ma co narzekać :)

Ja, muszę przyzać, wreszcie trafiłam na domek w którym kuchnia się nie rozpada :ico_haha_01: Wiecie, te domki na wynajem są po prostu takie prowizoryczne (kupują nieruchomośc w celu wynajmowania jej, robią niby-remont i na rynek). Ten dom był zamieszkany przez właścicieli, więc inna bajka :ico_oczko:

Tibby, maltan jest rewelacyjny. Mogę z czystym sumieniem polecić.
Smarowanie mleczkiem i wietrzenie, oczywiście pomaga, ale przy starszym dziecku nie zawsze jest czas by chodzić z gołym cycem :ico_haha_01: I jak wkłada się np. wkładki laktacyjne, to lepiej posmarować.
Poza tym maltanem możesz już teraz smarować, chociaz raz dziennie. Niby hartuje. Jak używałam maltanu (przy Damianku) przed porodem i po, nic a nic mi się nie działo z brodawkami.
Wszystko tez zależy jak dziecko będzie chwytać pierś. Musi głęboko.
Jasiek do tej pory jakoś tak głupio się przyczepia, że czasami mnie boli.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 15 cze 2013, 08:40
autor: wisnia3006
dzieki dziewczyny

martalka wiec widzisz teraz nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. a chlopaki maja teraz daleko do szkoly