Strona 783 z 858

: 20 maja 2011, 16:07
autor: NOWA
hej

dzieki za zdrówko
Mnie juz roznosi bez Filipa dzis prosilam R zebysmy pojechali pod blok zeby go chociaz tesciowa z okna pokazala juz tak tesknie ale stwierdzil ze to dziwny pomysl
a co się stało, ze nie masz Filipka przy sobie :ico_olaboga: Sory, ale nie dałam rady doczytać wszystkiego :ico_wstydzioch:

zoola :ico_brawa_01: dla corci

markotka czekamy na wieści

motylek dobrze, ze ktg w porzadku :ico_sorki:

: 20 maja 2011, 17:34
autor: markotka
Jestem po wizycie, jeszcze nie rodzę :-D krążek nadal trzyma szyjkę w ryzach. Młody waży już 3030g. Następna wizyta 30 maja, wtedy będę miała zdjęty krążek i odstawiam leki. Jak wracaliśmy, to kupiliśmy po drodze wanienkę i pieluszki flanelowe, bo miałam tylko tetrę.

Murchinson szlafrok też mam spakowany, zapomniałam napisać i smoczek też dorzuciłam-wczoraj wszystko wysterylizowałam. Dzięki za podpowiedź w spr. pieluszek flanelowych :-D

Zoola :ico_brawa_01: za 38tc :ico_brawa_01: a mąż ładny plan sobie obmyślił :ico_haha_01: super, że Nataszka tak ładnie sobie bez pieluszki radzi :ico_brawa_01:

Motylek podkładki na wc kupiłam w aptece za parę groszy

Emilia nie martw się, na pewno świetnie sobie poradzisz :-D mój mąż nie będzie ze mną za długo po porodzie, też całe dnie będę sama z małym :ico_sorki:

NOWA dużo zdrówka dla Was wszystkich :ico_sorki: Patrycja nie ma synka przy sobie z powodu jelitówki. Do szpitala zabieram sporo, bo nasz szpital biedny i nawet pampersów nie mają, a co dopiero podkłady na łóżko i inne takie :ico_noniewiem: mleko dla dzieciaczków mają tylko z darów.

Mariola to Ty nie mieszkasz ze swoim narzeczonym?

Motylek dobrze, że zapis ktg prawidłowy :ico_brawa_01:

Aniu a czemu ksiądz miałby Wam Milenki nie ochrzcić?

[ Dodano: 2011-05-20, 17:36 ]
Patrycja współczuję Ci bardzo rozłąki z synkiem :ico_pocieszyciel:

: 20 maja 2011, 17:46
autor: Mariola_Larose
Markotka nie mieszkamy razem bo mój K wyjechał na studia i jest na 2 końcu polski a zaczynał je jak jeszcze w ciąży nie byłam to tak wyszło a u mnie nigdzie niema kierunku który robi :ico_zly: w gruncie rzeczy on mieszka 500 km ode mnie dopiero za rok będziemy razem mieszkać jak skończy naukę więc teraz będę sama z małym

: 20 maja 2011, 18:11
autor: aniawlkp86
Aniu a czemu ksiądz miałby Wam Milenki nie ochrzcić?
bo my mamy na razie tylko ślub cywilny,z pierwszym dzieckiem nigdy nie robią problemów ale jak z drugim będzie to nie wiadomo :ico_sorki:

my już po spacerku,mała jeszcze śpi ale niedługo bo słyszałam jak w pieluszkę narobiła :-D

: 20 maja 2011, 19:35
autor: Murchinson
My wróciliśmy z kolejnego ale tym razem przymusowego spaceru. Ten z góry włączył udar i młody się tak wystraszył, że nie mogliśmy go uspokoić. Jak się nam to udało to nie mógł już zasnąć bo ten wiercił i ciął nadal. Na spacerze spał spokojnie. Teraz już jest po kąpieli, nakarmiony i mam nadzieję że szybko uśnie.A sąsiad gra na nerwach już nie tylko nam, bo sąsiadom 2 piętra niżej i z klatki obok i mają skargę też złożyć.
Murchinson a dostałaś immunoglobulinę? bo jeśli nie to synek na pewno ma rh-,chociaż tyle wiadomo :ico_oczko:
No właśnie nie wiadomo bo u mnie w szpitalu dają każdej kobiecie z rh- immuno niezależnie od tego czy dziecko ma rh- czy +. Mateusz nie ma oznaczonej ani grupy ani czynnika bo nie było ku temu wskazań medycznych. Jak będzie miał kiedyś robione jakieś badanie z krwi to poproszę o oznaczenie. Teraz specjalnie kuć dziecka nie będę.

Zoola :ico_brawa_01: dla córci.
Nowa zdrówka dla Poli i całej Waszej trójki.
Markotka dobrze, że krążek trzyma to jeszcze z tydzień pochodzisz w dwupaku :ico_oczko:
Emilia mojego D przed porodem nie było po ok.9-9.5 godz. Ale po powrocie od poniedziałku ruszają z uruchomieniem nowej linii więc pewnie będzie musiał zostawać dłużej.
Patrycja już niedługo zobaczysz Filipka ale wiem że ciężko.

[ Dodano: 20-05-2011, 19:44 ]
U mnie grzmiało prawie 2 godz., duchota straszna no i właśnie spadł deszcz, tzn pokropiło jak ksiądz kropidłem ale przynajmniej jest czym teraz oddychać.

: 20 maja 2011, 20:07
autor: Koroneczka
A u nas właśnie jest burza i nawet troszkę pada- od razu lepiej się oddycha :-)
My całe popołudnie u mojej mamy byliśmy- u nas Małemu za gorąco było, też ciągle marudził- ale na dworze spał jak suseł :-)

Nowa, zdrówka dla córci :ico_sorki: A z tym kroczem troszkę się już męczysz co? Aż dziwne! Ja już nie pamiętam, że rodziłam, nic mnie nie boli, już nie plamię :ico_haha_02:
Co do kilogramów to mi do zrzucenia zostały 2, ale chyba pozostały w cyckach- brzuch już mam niemalże płaski! I ja mieszczę się o dziwo we wszystkie moje stare jeansy :ico_szoking: Myślałam, że będzie gorzej!

Mariola, Ty to pewnie rzadko tego swojego chłopa widzisz? Ale rok szybko minie, dasz radę!

Markotka, o chyba dobrze, że jeszcze nie rodzisz? Jeszcze tydzień, a potem możesz powoli się szykować!

aniawlkp86, chyba ksiądz nie może odmówić chrztu co?

Murchinson, serdecznie Ci tego sąsiada współczuję- co on sobie wyobraża??Dobrze, że jest lato a nie zima, bo ze spacerem byłoby ciężko!

Patrycja, jeszcze troszkę i będziecie razem, główka do góry. Wiem, ze jest Ci ciężko, ale dla dobra synka musisz być silna!

[ Dodano: 20-05-2011, 20:13 ]
Murchinson, dzięki za kołysankę :-) piękna jest!!!!!!

: 20 maja 2011, 20:30
autor: Mariola_Larose
Koroneczka a no właśnie mało go widzę bo tak daleko mamy przez pierwsze 6 miesięcy ciąży nie widziałam go wcale... Nawet nie bardzo chciałam bo mieliśmy trochę kłopotów a teraz od lutego starał się być co tydzień co dwa... Ale cały lipiec spędzimy razem to już coś :-) potem znowu sama będę ale pociesza mnie fakt że za rok już będziemy ciągle razem...

: 20 maja 2011, 20:53
autor: markotka
Zapomniałam napisać, że lekarz stwierdził lekkie zwapnienia łożyska-czyli zaczyna się starzeć, zapytał czy palę papierosy, albo ktoś w mojej obecności, bo wygląda jak łożysko palaczki :ico_noniewiem: ja oczywiście nie palę, w mieszkaniu też u nas nikt nie pali, jedynie na wcześniejszym etapie ciąży jak do teściów jeździliśmy, to oni palili, ale nie przy mnie, tylko w kuchni.

Mariola mieszkasz zupełnie sama, czy masz kogoś bliskiego do pomocy? Szkoda, że Twój nie będzie z Wami przez ten pierwszy rok :ico_sorki:

Murchinson może jak wpłynie więcej skarg na tego dziada, to coś się w końcu ruszy, albo zdąży remont skończyć :ico_sorki:

Koroneczka u nas w mieszkaniu upał straszny i nie wiem jak Krzyś go zniesie :ico_noniewiem: Super, że tak szybciutko odzyskałaś figurkę :ico_brawa_01: ja na to nie liczę, bo w pupie bardzo urosłam :ico_wstydzioch: i pewnie długo w swoje portki się nie zmieszczę, o ile w ogóle :ico_sorki:

Ania jak nie macie ślubu kościelnego, to ksiądz może Was namawiać, żebyście najpierw ślub wzięli a potem chrzest :ico_sorki: ogólnie chrztu odmówić nie może, ale może się nie zgodzić na obecność Twojego męża :ico_noniewiem:

U nas też się zapowiada na burzę i dobrze, bo duchota straszna :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-05-20, 20:55 ]
zabieram się za robienie ciasta-krówka bez pieczenia, jutro mam nalot koleżanek :ico_oczko:

: 20 maja 2011, 21:13
autor: Motylek22
markotka, a lekarz kazał jakoś to monitować, czy łożysko nadal spełnia swoją funkcję?

Mariola_Larose, ten rok z maluszkiem u boku szybciutko Ci zleci :-) Przy dziecku ciagle coś się dzieje i czas tak szybko płynie :-)

Koroneczka, gratuluje szybkiego powrotu do figurki z przed ciąży :ico_brawa_01: Dwa tygodnie to naprawde ekspresowo a te 2 kilo to na bank w cycuszkach :-D Ja tak szybko nie wrócę do mojego rozmiaru bo tak jak Markotka troche w pupie i udacha mi przybyło. No ale mam jakieś spodnie jeszcze kupione po poprzedniej ciąży i dużo spódniczek w które wejdę a z czasem wrócę do rozmiaru XS :ico_haha_01:
U nas burza przeszła obok ale powietrze troche bardziej rześkie. Mój Filipek się wyspał po spacerku z ciocią i teraz buszuje :ico_oczko:

[ Dodano: 20-05-2011, 21:14 ]
Murchinson, ale się masz z tym sąsiadem :ico_sorki: Biedny Mateuszek nie wie co się dzieje :ico_sorki:

: 20 maja 2011, 21:15
autor: Murchinson
Murchinson, dzięki za kołysankę :-) piękna jest!!!!!!
Nie ma za co, miło mi że się podoba. U nas młody też ją bardzo lubi i w mig przy niej robi się spokojny :-) Ja jak usłyszałam pierwszy raz to się poryczałam ale sama nie wiem czemu, chyba jeszcze hormony buzują :ico_oczko:

[ Dodano: 20-05-2011, 21:22 ]
U mnie znowu grzmi i błyska ale tym razem to leje.