Strona 784 z 790

: 29 sty 2009, 16:20
autor: Fintifluszka
cześć dziewczyny. Iwona wystarczy na przyszłość nacisnąć Ctrl i 0 na raz.

Gabriel łobuzuje strasznie, te zęby mnie wykoczą, w nocy się obudził o 01.10 i prawie do 3 z nim siedziałam.
Ostatnio mamy z Kubą takie narastający kryzys, ja już mam dość osobiście. ten klub, to że kuba wszystko ciągle psuje, koledzy non stop, to dla mnie za dużo...

Facet dzisiaj przyjechał obejrzeć auto, zostawił zaliczkę i jutro z lawetą przyjedzie. Jak dostanę zwrot z podatku to dorzucę i kupimy auto. szlag mnie na tą myśc trafia, bo znowu kuba popsuł i żadnych konsekwencji nie poniósł ŻADNYCH bo to ja dołoże 2.5 tys do auta-a chciałam wózek kupić Gabciowi, nigdy nic przy tym człowieku nie będę miała

[ Dodano: 2009-01-29, 15:20 ]
Gabriel syropy pije tylko z kieliszka :ico_oczko:

ale wolę dać czopka-lepiej to znosi, już się chyba przyzwyczaił

: 29 sty 2009, 16:21
autor: Asikk
kurcze tak sie zasiedzialam na internecie ze spalilam makaron do zupy
:ico_smiechbig: skad ja to znam!! Mi sie tez to nie raz przytrafiło!!
Ja jak daje melci czopek to lepiej niz syrop bo syropami mi pluje
Kamil lubi syropek i tez tylko na łyzeczce.
Właśnie zjedliśmy zupke jarzynową najpierw Kamil swoją miseczke a teraz mame jeszcze obiada :ico_haha_01: :ico_haha_01:
a może powinnam tego czopka też potrzymać chwilkę w ręce, nie daję jej takiego prosto z lodówki, ale może jeszcze jest dla niej za chłodny
Tak mysle jest za zimny i raz ze nie przyjemny a dwa przypuszczam ze wtedy cięzko sie tez wkłada ....
Ja tak miałam z czopkami glicerynowymi dawałam mu prosto z lodówki to taktrzymał zwarcie posladki ze nie mogłam dac rady i potem zawsze ogrzewałam w ręce one sie robia wtedy takie sliskie i mięciutki i jest ok.

[ Dodano: 2009-01-29, 15:26 ]
Facet dzisiaj przyjechał obejrzeć auto, zostawił zaliczkę i jutro z lawetą przyjedzie. Jak dostanę zwrot z podatku to dorzucę i kupimy auto. szlag mnie na tą myśc trafia, bo znowu kuba popsuł i żadnych konsekwencji nie poniósł ŻADNYCH bo to ja dołoże 2.5 tys do auta-a chciałam wózek kupić Gabciowi, nigdy nic przy tym człowieku nie będę miała
Współczuje naprawde ja pod tym względem mogę liczyć na mojego faceta w końcu jak by nie patrzyc jestem na jego utrzymaniu juz prawie 2 lata a mam naprawde wszystko co chcę.
ja już mam dość osobiście. ten klub, to że kuba wszystko ciągle psuje, koledzy non stop, to dla mnie za dużo...
To może porozmawiaj z nim o tym, powiedz co cie boli moze jakoś to pomoze.
Faceto czasem trzeba powiedziec wprost jak krowie na rowi za przeproszeniem.
Trzymam kciuki :ico_sorki: bedzie dobrze... :ico_noniewiem:

: 29 sty 2009, 17:02
autor: mz74
Mariola,

Fajnie ze z Julka i Amelka wszystko w porzadku.

U nas zalezy ile kup, ale tak 3-4 pieluchy na dzien + nocna 1

U nas raczej czopki, syrop mu ciezko "wcisnac".... :-) Temperature tez miesze w pupie, mam fajny mieciutki termometr pokazuje po 2-3 sekundach i nie mamy zadnego problemu z tym nigdy....

Justyna, ja na Twoim miejscu tez bym juz chyba miala dosyc....

: 29 sty 2009, 17:58
autor: pinko
Justyna, współczuję tej sytuacji z Kubą, Asikk ma rację, powinnaś z nim pogadać i powiedzieć co Ci leży na sercu, nie wolno tłumić w sobie tego, bo potem jest za dużo i człowiek wybucha podwójnie.
Ściągnęłam Uli przed chwilą rajstopki, bo wydawało mi się , że jej za gorąco... a teraz mi kupe w pampersa zrobiła, idę ją przebrać.

: 29 sty 2009, 18:02
autor: Asikk
teraz mi kupe w pampersa zrobiła, idę ją przebrać.
_________________
przed chwilka miałam to samo po obiadku.
A jak Ulcia z humorkiem bo mój nadal marudzi juz nie wiem co mu jest.....

: 29 sty 2009, 18:47
autor: pinko
A jak Ulcia z humorkiem
Ciągle marudna, dlatego siedzę z nią na materacu, bawimy się i film leci, więc jest do wytrzymania...

: 29 sty 2009, 18:49
autor: Fintifluszka
To może porozmawiaj z nim o tym, powiedz co cie boli moze jakoś to pomoze.
Faceto czasem trzeba powiedziec wprost jak krowie na rowi za przeproszeniem.
no i właśnie stąd nasz kryzys, ja mówię wprost co mi się nie podoba, a Kuba że to mój problem, bo on nie zamierza nic zmieniać, że Go nie wspieram i takie tam pierdoły :ico_puknij: jak ja mam wspierać działalnośc niemal przestępczą (klubową) i jeszcze niszczenie wszystkiego dookoła


Jak wykapię Gabcia to lece do korony po pieluchy

: 29 sty 2009, 19:26
autor: iwona83
wrocilysmy przed chwilka z spacerku kurcze przesada o 16.40 bylo 24,5 stopnia a ja glupia naubieralam dziecko bo nie wiedzialam ze tak cieplo jest

: 29 sty 2009, 21:24
autor: pinko
a Kuba że to mój problem, bo on nie zamierza nic zmieniać, że Go nie wspieram i takie tam pierdoły :ico_puknij:
A gdybyś nagle zaczęła się zachowywać podobnie? Możesz trochę poudawać przed nim, może to Nim wstrząśnie, jak zobaczy, że to nie jest przyjemne. Wiem, że łatwo doradzać, współczuję Ci, nie wiem jak bym to wszystko wytrzymała, dlatego podziwiam Cię za to, że i tak jesteś z Kubą, wspierasz Go i narzekasz na Niego wcale nie tak często, jakbyś mogła.

Ula śpi, zasnęła bez problemu i szybko, chyba polubiła spanie w łóżeczku, na pewno się już do tego przyzwyczaiła :-)
Czekam na Jarka, już wrócił z Polanicy, ale pojechał jeszcze do naszego mieszkanka wynajętego po jakąś pocztę.

[ Dodano: 2009-01-29, 20:26 ]
16.40 bylo 24,5 stopnia
Kiedy u nas będzie taka temperatura? :)

[ Dodano: 2009-01-29, 20:28 ]
16.40 bylo 24,5 stopnia
Kiedy u nas będzie taka temperatura? :)

: 29 sty 2009, 22:10
autor: Fintifluszka
A gdybyś nagle zaczęła się zachowywać podobnie? Możesz trochę poudawać przed nim, może to Nim wstrząśnie
po pierwsze z Gabrielem pod pachą to raczej za wiele nie zwojuje :ico_oczko: po drugie, ja wcale nie mam na to ochoty... co ja się będę uciekać do jakichś głupstw, żeby facet się puknął w głowę-On ma wiecznie jakieś durne przypadki, pomysły, przygody, a ja od lat siedzę w tym samym miejscu, bo nie potrafię się zachowywać tak jak On...
Asikk widzisz... ta różnica jest bardzo istotna, bo gdyby Kuba nie pakował kupy pieniędzy w motocykl, klub i żłopanie piwska i na prawdę zupełnie niczego by mi nie brakowało to ja bym nie narzekała, że mi nie pomaga... ja chcę być kurą domową, mogę być z tym wszystkim sama, ale ja nie mam do tego warunków. Przecież nie jestem wróżką i obiadu nie wyczaruje z niczego, chce iśc na pilates, albo aerobik, bo się czuję paskudnie, ale wiecznie nie ma kasy na takie pierdoły, to jak On chce mieć fajną laskę w sypialni, to będzie jej chyba musiał poszukać gdzieś indziej, z resztą ja tu ostatnio mam codziennie jakąś walkę o przetrwanie, choćby o to, żeby dupki mi w domu papierosów nie palili i kiepowali za okno, żeby nie osikiwali podłogi w łazience, bo się wiecznie w czyichś sikach maczam, żeby dziecko w nie nie wlazło, to jest cała lista spraw przez które chodzę od rana podbuzowana, nie mam cierpliwości dla dziecka i zero uśmiechu na twarzy. Skoro On nie potrafi mi zapewnić świętego spokoju i stabilizacji finansowej to co to za facet do cholery i jeszcze mi na dodatek nie pomaga...
I faktycznie pierwszy raz od dawna się żalę, bo musiałabym Wam co dzień siedzieć i stekać jaka jestem nieszczęśliwa... w końcu się nazbierało i sobie pomarudziłam :ico_oczko:

Ja wróciłam z korony-autobusem oczywiście, ja nie potrzebuję takiego luksusu jak Kuba, że od trzech tygodni z reklamacją komputera się nie ruszy i filmów nie możemy oglądać, bo jego mama się uchyla, albo żąda opłaty jak za taksówkę, żeby samochodem Go podrzucić, ja bym wzięła pod pachę i pojechała po prostu, a On musi mieć samochód

w każdym razie w realu jest promocja pieluszki happy kosztują 38zł, nie dostałam za to kaszki manny-często jej nie ma :ico_noniewiem:

Iwona taka temperatura to u nas końcem maja się pojawia zwykle.
Póki był śnieg to nie tęskniłam za wiosną, a teraz mnie wkurza to ubieranie siebie i dziecka, On wrzeszczy przy ubieraniu i się wyrywa, ja zaraz cała jestem spocona, jak wyjdę za furtkę to jestem taka padnięta, że mam ochotę już wracać... nawet się nie ma jak podrapać po plecach gdy zaswędzi przez te ciuchy