dzieki dziewczyny
martalka wiec widzisz teraz nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. a chlopaki maja teraz daleko do szkoly
Chłopaki (i niebawem Milenka też) mają do szkoły ciut dalej. Jakieś 15 minut idę w szybkim tempie. Więc będzie z 2 km na pewno.
Oni jadą zwykle na rowerach, Milena na hulajnodze
Oczywiście latam z nimi wszystkimi pod szkołę.
No i nie ma tego złego!! Teraz jestem naprawdę zadowolona z domku. Nie wierzyłam, że taki da się znaleźć w tej beznadziei na rynku.
Tibby, duchoty współczuję!
Karo, oj tak były upały. Milena na szczęście była już wtedy poza brzuchem
Ja ją oslaniałam od słońca parasolką wózkową, tetrówką jak moskitierą itd.
wisnia, oby to nie ospa (raczej by już miała pęcherze, bąble). Twoje jeszcze nie placówkowe, więc pewnie was ominie (oby).