Strona 786 z 1428

: 08 lut 2012, 15:19
autor: jagodka24
ja nie strasze tylko chce żeby dziewczyna była przygotowana
może wtedy się tylko miło rozczarować

no to ja tez nie kupuje nowego
niech zużyje te które mamy

: 08 lut 2012, 15:23
autor: kingoza
poczytalam kilka stron ale wiekszosc nie dalam rady :ico_sorki: :ico_oczko:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za kolejne tygodnie ciazy
dzwoneczek twoj sykek jest B O S K I :579:
napisze wam liste rzeczy ktore kupilam dla mojej myszki (oczywiscie to nie wszytsko ale wiekszosc rzeczy juz zostala zakupiona ):
-lozeczko, materac, 2x posciel, ochrona na boki lozeczka
-wanienka, 2x okrycia kapielowe z kapturkiem, 2 x zwykle reczniczki i 5x malych reczkow
-smoczki, butelki, szczotka i grzebyk do wloskow, szczotka do butelek, termometr do wody, aspirator do noska, nozyczki do paznokci
-5x pieluszki "ala tetrowe" - w gr nie ma tetrowych wiec kupilam z mieciutkie faneli czy jakos tak
-ubranka- tu ograniczylam sie do "minimum" bo w gr dziecko dostaje ubranka w prezencie od gosci wiec kupilam ok 8 bodziakow i 8 pajacykow 2 bluzeczko sweterkow , rekawiczki, czapeczki i skarpetki
- gruby kocyk - tu owija sie dziecko w grubsze pieluchy bawelniane zamin zostana okryte kocykiem i takie "pieluchy" uszyje mi na zamowienie moja swiadkowa ktora jest krawcowa :-D

: 08 lut 2012, 15:41
autor: agasio
Mamozuzi- faktycznie, nie mogę na niego narzekac, oby nie było gorzej:)
Jagoda- ale to gderanie nas, starych mężatek moze dziewczyny przerazić, jak Binius napisała, ze ją przestraszyłyśmy to ja nie wiedziałm o co jej chodzi , czym, a tu sie okazało, że naszym podejściem do małżeństwa, dlatego moze lepiej nie zrażc młodych dziewczyn :ico_noniewiem: :
Kingoza - to przyszalałaś z zakupami :-D

: 08 lut 2012, 15:45
autor: evvelka
Witam kochane :-D

co tam u was...a ja trzeci dzien jezdze i załatwiam sprawy papierkowe...uff...Malutki jest rozkoszny, nie płacze...tylko je i spi :-D Budzi sie co 2,5-3 godzinki...musiałam kupic laktator...tyle ze reczny bo jak wyjeżdzam to mamie zostawiam buteleczke mleczka...

Dawidek zafascynowany braciszkiem...wciąz go całuje, przytula i mowi ze go kocha :ico_brawa_01:
a

to moj Skarbuś

[url=http://s1.img.pl/t/1202/112659100_9683.jpg]Obrazek[/url]

[url=http://s1.img.pl/t/1202/112660100_9686.jpg]Obrazek[/url]

pozdrawiamy was serdecznie

mam nadzieje ze niedługo bede mogła posiedziec dłużej i poczytac co u was słychac....:)

Dzwońcu śliczny jest Twój Syneczek!! Zakochałam sie, normalnie :))

: 08 lut 2012, 15:51
autor: jagodka24
no ja dopiero 6 lat po ślubie wiec nie taka stara mężatka
ale swoje przeszliśmy
a z taką gromadka to już wogule będzie ciekawie

: 08 lut 2012, 16:01
autor: moni26
Sylwiaa nie możecie zrobić tak, że opłaty podzielicie na dwie rodziny a jedzenie osobno?
My tak mieliśmy jak mieszkałam z teściami i to przez 7 lat :ico_oczko:

: 08 lut 2012, 16:04
autor: agasio
jagoda- ta stara to w przenośni:)))

: 08 lut 2012, 16:07
autor: biniu_s
Jagoda- ale to gderanie nas, starych mężatek moze dziewczyny przerazić, jak Binius napisała, ze ją przestraszyłyśmy to ja nie wiedziałm o co jej chodzi , czym, a tu sie okazało, że naszym podejściem do małżeństwa, dlatego moze lepiej nie zrażc młodych dziewczyn :ico_noniewiem: :
Agasio wiesz co, mnie się wydaję, że to dobre jest takie posłuchanie (czytanie) jak u innych jest, doświadczonych bo czasami można z wielu sytuacji wybrnąć bezkonfliktowo. Wiem już teraz, że nie mogę ograniczać mojego K. jeśli chodzi o nasze dziecko. Na początku Wam pisałam np. że ustaliliśmy, że ja robię zakupy dla małego i on się nie wcina ale po Waszych radach to się zmieniło, prawie każdy zakup z nim konsultuję i choć czasami coś mi się nie podoba to zostaje to co on wybierze bo przecież wiem, że dla dziecka i tak to nie ma większego znaczenia. To są teraz drobiazgi - wiem, ale za chwile przyjdą ważne decyzje i mam nadzieję, że jakoś się dogadamy, a Wasze rady są jak najbardziej potrzebne i cenne - przynajmniej dla mnie.

: 08 lut 2012, 16:09
autor: kingoza
ahhh .. kurde ja sie obawiam wlasnie tego " co bedzie sie dzialo po urodzinach" :ico_sorki: mam nadzieje ze sie nie pozabijamy :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_oczko:
tibby nie wybralismy jeszcze imienia :ico_wstydzioch:

: 08 lut 2012, 16:43
autor: Martalka
kingoza, nie pozabijacie się. Wystarczy, że będziecie rozmawiać. Biniu, brawa za to :ico_brawa_01:
Bo najważniejsze to nie postawić spraw dot. dziecka (jak zakupy, potem szczepienia, sposób karmienia) na ostrzu noża i jako najważniejszych rzeczy na świecie, bo jest DZIECKO>
Nadal jest się małżeństwem, to przede wszystkim.To od relacji rodziców tak wiele zależy.

Na pewno pierwsze dziecko to duża zmiana. Ale jak widać da się przejść, bo wiele z nas nadal jest mężatkami hehehe :ico_oczko:
Do kolejnych dzieci podchodzi się z większym luzem. Już przyziemne sprawy jak kupki i zupki nie są najważniejsze na świecie.
Jak dla mnie "napiętej jak struna" młodej mamy jednego Bartusia, kolejne dziecko to był inny wymiar. A wystarczylo się tak nie spinać od początku :ico_brawa_01: mój błąd. Ale nikt mi tego nie mówił.
Było wręcz odwrotnie- oj cudownie, raj, będzie maluszke, będzie słodko i cudownie, no i z wszystkim sobie dasz radę "bo matki umieją ogarnąć wszystko, mają podzielnoś uwagi i umieją robić 100 rzeczy na raz" :ico_noniewiem: A potem czułam, że muszę to właśnie udowadniać . A ma być normalnie, rodzinnie, zwyczajnie IMO. I wcale nie musze robić stu rzeczy na raz :ico_nienie: i udawać ideał :ico_nienie:

wpiszcie sobie w google "wystarczająco dobra matka" :ico_brawa_01:
To nie jest jakaś nowość. To temat wałkowany od jakiegoś czasu.
O tym, że nie trzeba wcale być ideałem. :-D w to mi graj :ico_brawa_01:

[ Dodano: 08-02-2012, 15:43 ]
a DZWONECZKU, twój Pierwiosnek cudowny jest!!!!!!!!!!!! :ico_brawa_01: