Gie,

dla Zuzki, WYMIATA!
moj nie umie klaskac.. w ogole chyba ma kiepska koordynacje ruchowa, bo sam sobie kawalka chleba nie przytrzyma

nie mowiac juz o butelce... nie wklada przedmiotow do buzi, tych, ktore znajdzie na podlodze... dla mnie to w sumie dobrze, ale chyba dzieci powinny wszystko wkladac do buzi, nie? on tylko gryzie swoje paluchy
a co do mowienia, to u nas jest standardowe dada, baba, uaua, i wszystkiego rodzaju krzyki, szczegolnie, jak mu sie cos nie podoba i odglosy podobne do warczenia psa
jeju, wlasnie robie lasagne, gonie za malym, pisze z Wami, segreguje pranie

maly za mna leci wszedzie, blokuje sie w drzwiach (bo je przymykam) i pozniej nie moge wejsc do pokoju, bo sie boje, ze mu palce przytrzasne
