hej
u nas nocka taka sobie
niby lelek budzil sie co chwile.. niby w sypialni plakal.. ale dziwne, ze zabralam go do pokoju gdzie siedzialysmy z siostra i co? humor wracal, smiechy, spokoj....i tak od 22 do 23.30 zawariowal
tylko w ciemnej sypialni mu sie nie podobalo...
potem znow ok 2-3 zafundowal nam poltoragodzinne zabawy
musialam zaswiecic wtedy nie ryczal, ale wstawal i wydawala dzwieki zadowolenia swego..:"aaa. tak..." hihi i najlepsze ze biegac mu sie zachcialo
dochodzil do progu pokoju, po czym zawracal i pedem, biegiem do pokoju i tak w kolko
przy pomocy babcinych rak
ale odespalismy nocke bo pospalismy z lelkiem do 11 wiec luz hihi
na razie jest ok
nie goraczkuje ale czuje ze dzis jeszcze nie bedzie dobrze zupelnie
kaszke ledwo wdusilam w niego kilka lyzeczek i stop
dobrze ze pije bez ograniczen
kamila no wlasnie jak to zlecialo.. tomek juz roczek niedlugo konczy hihi szok
brawa za pierwsze kroczki!!!
szczerze myslalam ze nasze chlopaki szybciej pojda sami.... ale z drugiej strony nie ma sie co spieszyc hehe juz teraz jest iezly meksyk nie? hihi
ide na sniadanie
papa
[ Dodano: 2008-05-24, 15:52 ]
aaaa
kamila jaki ty jestes rocznik? bo ja 1980 i wlasnie tez do 30chcialabym urodzic
wiec za rok planuje staranka na lato, zeby rodzic na wiosne...
ale znajac zycie to jak nastapi ten moment to stwierdze ze
podobnie bylo z planem rodzenia
chcialam 2 tyg przed terminem hihi ale latwo sie mowilo na kilka miesiecy przed
wiec mysle ze teraz bedzie podobnie
a moze nie
tesciowie bawia sie z lelkiem a ja zaluje ze nie mozemy na dzialce pogrilowac bo lelek goraczkuje abuuuuuuuuuuu
jutro jedziemy do moich dziadkow wiec nadrobimy
jak mu temp nie zejdzie to w pn bede musiala zamowic lekarza nie?
wy tez tak robicie?
[ Dodano: 2008-05-24, 17:01 ]
ale lelek swiruje hehe motorek w dupce i biega po calym domu
odzyl super hihi ciekawe na jak dlugo
sloneczko tez sie pokazalo po kilku dniach jupi
ale z grilla dzisiejszzego juz i tak nic nie wyjdzie hihi
ale piweczko w pubie mam nadzieje dojdzie do skutku, babskie