Strona 788 z 813

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 22 cze 2013, 14:33
autor: wisnia3006
ale super nikos zareagował:)

maz dzis pojechał z zuzka na dorazna pomoc bo goraczka sie jej utrzymuje a antybiotyk wymiotowala i dostala inny. teraz biedactwo spi. za tydzien chrzciny wiec mam nadzieje ze 2 gwiazdy wyzdrowieja

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 22 cze 2013, 18:23
autor: Martalka
Nikosia juz w jakiś sposób uswiadamialiscie ze niedlugo będzie rodzeństwo? Czy za wcześnie?
No pewnie! :-)
Dowiedział się zaraz po tym, jak Tatuś się dowiedział :ico_oczko: Ze 4 godziny byłam z tą wiedzą sama :-) Bo Nikoś obudził się po 4 i chciał mleko, więc od razu poszłam zrobić test z pierwszego sika :ico_oczko: No i jak zobaczyłam 2 kreski, to już do 8 usnąć nie mogłam... Myśli tylko mi się kotłowały i nie mogłam uwierzyć :-)
Po 8 wstał Michał, po Nim Nikoś. Zbunkrowałam się w pokoju Nikosia, spakowałam 2-pak maleńkim skarpetusiek w torebkę na prezenty, zawołałam Nikosia by zaniósł Tacie prezent.
Niko poszedł, wręcza Tacie prezent, Michał zagląda, śmieje się i mówi, że to chyba pomyłka i to nie prezent dla Niego :ico_oczko: Nikoś wrócił do mnie z tym prezentem, a ja mówię, by Go dał jeszcze raz Tacie. Tym razem poszłam z Nim i stanęłam w drzwiach pokoju. Michał patrzy na mnie i mówi "Dziuba, nie kumam" :ico_haha_01: I dopiero jak złapałam się za brzuszek, Mężuś zakumał :ico_haha_01:

Hehe, jaki szał był w domu! Od razu w tej chwili, rzucili się na mnie, ściskaliśmy się we trójeczkę no i Misiek powiedział Nikosiowi, że u mamusi w brzuszku rozwija się maleńki dzidziuś :-) Że nie można teraz w domu krzyczeć, trzeba się starać być grzecznym, mama nie może nic dźwigać i podnosić Nikosia i trzeba mamie we wszystkim pomagać :-) Nikoś jeszcze dopytywał o tego dzidziusia, czy tutaj w brzuszku mamy jest. No i woli siostrzyczkę, ale z braciszkiem też się będzie bawił :-)

Nikoś ma już konkretne plany co do dzidziusia. Jak się urodzi to będzie Go woził swoją bmw-icą i w koszyku lac magica :-D

Dziadków Nikoś już sam poinformował o drugim bobo, powiedział, że u mamusi w brzuszku rozwija się dzidziuś :-)

Ogólnie super zareagował, codziennie pyta o dzidziusia :-) Najbardziej podobało mi się jak b w pierwszy dzień był szał, nowość, a na drugi dzień rano wstał, pobiegł do Michała i mówi "Tata, a ty pamiętasz o tym, że w brzuszku mamy rozwija się dzidziuś" :ico_oczko:
Nikoś pięknie zareagował, ale Ty Karuś normalnie promieniejesz spomiędzy liter tego posta :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Aż się to czuje!!!


Chociaż ja moim dzieciom mówiłam zdecydowanie później, jak już pojawiał się brzuszek. A to dlatego, żeby ten dzidziuś nie był abstrakcją, chociaż i tak był w sumie. Ale rosnący brzuch nadawał mu już trochę więcej "namacalności" :ico_haha_01:

Ale w sumie macie więcej czasu by uświadomić Niko, że nie bardzo tak z dzidziusiem po wertepach można jeżdzić ;) w sensie, że naprawdę będzie ciut inaczej niż sobie wyobraża :ico_oczko: hehe, te dzieci :D Skąd ja to znam ;)

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 22 cze 2013, 23:12
autor: karo-22
karo, świetnie że wasz synek tak zareagował :) Tylko się cieszyc. Mam nadzieję, że jak maluszek pojawi się w domku to tez będzie szczęsliwy i chętny do pomocy :)
Wcześniej zobaczymy jak Tobik zareaguje na Braciszka :-)
Wiesz, myślę, że początki we czwórkę mogą być trudne, dla wszystkich. Ja też się obawiam, nawet samej rozłąki z Nikosiem, jednak jesteśmy mocno zżyci. Ale czego człowiek nie zniesie :-)
A Nikoś? Jest mądrym chłopcem, takim pomocnym i jednym słowem fajnym chłopakiem, mało problemowym, otwartym więc jestem pewna, że będzie zafascynowany i będzie się mocno udzielał. Także tego się nie obawiam. Poza tym Hani właśnie urodził się Braciszek, Adaś w październiku będzie miał Siostrzyczkę, więc też ma dzidziusia w brzuszku, więc Nikoś nie jest sam :-) To dzieci naszych znajomych. Trzymamy się w 3 parki tutaj w okolicy i dzieciaki razem rosną :-) Najpierw Markosie postarali się o drugie bobo, na Nich zapatrzyli się Sabery, a my, Pietrzaki na Nich :ico_oczko: I będzie szósteczka :ico_brawa_01:
Nikoś pięknie zareagował, ale Ty Karuś normalnie promieniejesz spomiędzy liter tego posta Aż się to czuje!!!
Dzięki :-) Fakt, bardzo się cieszę, bo o mały włos nie odłożylibyśmy staranek na jakieś 2-3 lata... Wybierałam się mocno do pracy. A tak różnica będzie 3,5 roku, więc dla mnie bomba :-) 6 lat to już by było zdecydowanie za dużo.
Dzidzia wiedziała kiedy się zagnieździć :ico_oczko: Prawie rok się staraliśmy, owu nie było... Dlatego doszłam do wniosku że nie będziemy wariować, odpuszczamy i skoro Nikoś duży chłopak pójdzie do przedszkola a ja do pracy :-) Ale życie jak widać zaskakuje :-D

Wiśnia, zdrówka dla Was! Trzymam kciuki by Dziewczynki wyzdrowiały do kolejnego weekendu! :-)

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 23 cze 2013, 12:02
autor: tibby
U nas różnica niecałe 3lata 3mce. Fajna różnica, bo Bobi też taki superowy. Mądrala. Ale potrafi trochę odpyskowac i puścić focha :-D ale idzie wtedy do siebie do pokoju posiedzi chwilę i potem wraca i przeprasza.
Zrobił duży postęp bo ja go w domu juz nie pilnuje z sikaniem. Sam sie rozbiera i siada na nocnik. Kupa tak samo. A jeszcze miesiąc temu musiałam latać z nocnikiem i mu przypominać.

Na decyzje o przedszkolu czekamy. A póki co czekamy na nowego członka rodziny.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 23 cze 2013, 20:15
autor: Martalka
Karuś, no zaskakuje to życie. Fajnie was zaskoczyło! :-D
Fajnie, że macie ekipę przyjaciół wokół :D

Nikoś na pewno dobrze zniesie rozłąkę. Prawie 4 latek to już mądre i rezolutne dziecko.

Ja mam tutaj kilka dobrych koleżanek.
Kiedyś przyszły do mnie dwie na kawkę, z dziećmi (których było razem 9cioro :ico_haha_01: ).
A Milena i Jaś też mają kumpli. Fajne to jest. Chociaż akurat Milci rówieśnik lepiej się bawi z "dużym" Damianem, a nie z Milenką :ico_oczko: I "sika jak damian" i "jeździ na hulajce jak damian" itd :ico_haha_01:

A nie pisałam wam chyba.
Milena właściwie już gada porządnie :-) (choć niewtraźnie, brakuje jej kilku głosek)
Wreszcie wyłazi z niej chęć powtarzania po nas czy po chłopakach.
Spiewa łatwe piosenki nawet. Jasiowi pokazuje piosenki-pokazywanki. Fajnie się robi, jak wszyscy trajkoczą (bo jaś też sobie już coś gada, i był moment, że lepiej mówił od Milenki :ico_oczko: )hehe.


Dzisiaj wreszcie udało nam się wszystkim razem wybrać na rowery.
Jaś i Milka w fotelikach z tyłu, chłopaki na własnych rowerkach.
Super!
Milena usnęła przed 18, i padła tak porządnie w foteliku, że przewiduję spanie do rana. Cieszę się. nie będę musiała biedaczki zwalać rano na siłę z łóżka :ico_wstydzioch: A niestety tak muszę robić.
Nakręcona nie chce zasypiać wieczorem, czasami i do 22 leży grzecznie, ale nie śpi. I potem rano problem.
Mogłaby jej się przestawić godzina zasypiania na dobre. Tak na 19:30 czy 20:00.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 24 cze 2013, 08:39
autor: tibby
Martalka, w takim razie brawa wielkie dla Milki za gadanie!!!!!!!!!!!

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 24 cze 2013, 20:33
autor: karo-22
Martalka, no to świetnie, że Milenka zaczęła ładnie mówić :ico_brawa_01: Czyli właściwie na 3 latka czekała :ico_oczko: Pewnie dużo łatwiej będzie u Was z komunikacją teraz, Jasio pewno przy rozgadanej Trójeczce szybko przemówi :-)

Fajnie, że masz koleżanki tam na miejscu! No i Dzieciaczki towarzystwo :ico_brawa_01: To jednak mocno ważne, szczególnie jak się jest poza granicami. Macie namiastkę rodziny.

Tibby, jak tam samopoczucie??

Wiśnia, jak tam Dziewczynki??

A ja dziś byłam na pierwszej wizycie ciążowej :-) Widziałam bijące serduszko naszego drugiego dzidziusia :-) Wszystko jest w porządku, więc ulżyło mi niesamowicie :-) No i nie powiem, również dlatego, że zarodek jest pojedynczy :ico_oczko:

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 24 cze 2013, 21:40
autor: wisnia3006
karo super ze wszystko ok. teraz pewnie byscie chcieli dziewczyne co? wiadomo ze najwazniejsze jest zdrowe dziecko
a mozesz napisac co tam u juchnik. jak malenka. i czy Dawidek nie jest zazdrosny

a dziewczyny goraczki juz nie maja ale nadal nic nie jechca jesc. zuzka dzis zazyczyła sobie mleko karoli i wypila ale teraz maja mega kaszel i zuzka katar.

super martus ze Mila zaczeła mowic. no to tylko zuzka nie mowiaca.

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 25 cze 2013, 08:34
autor: gozdzik
karo-22 MOJE GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cudne wieści :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
:ico_buziaczki_big:

Re: Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

: 25 cze 2013, 08:40
autor: tibby
wisnia, mój gadający 50/50. Wciąż ma swoje zapędy że nikt go nie rozumie i powie niewyraźnie.

karo, super, że dzidzia ma się dobrze :-) wiedziałam, że będzie serduszko pukało jak dzwon :-) GRATULACJE! Termin faktycznie się pokrywa z OM? na 10.02?