Ja po prostu buszuje po ubrankach w rozmiarze 68. Ja mam ten komfort, że znam płeć i mogę spokojnie kupować na chłopaka.
noo, i powiem Ci, że masz zajebiście

(sorki za wyrażenie)... mówiłam to wczoraj Chłopu, a on na to, że bogu dzięki, że płci nie znam, bo ciuszków mielibyśmy obie szopki na ogrodzie wypchane do granic możliwości

a tak zaczekam do porodu, no i mama błagała mnie juz, żebym dała szansę kupic jej coś, bo to, co chciałam z Polski to w większości zamówiłam na allegro i ona tylko paczki odebrała... no i wczoraj pękała z dumy z tej czapki i rękawiczek.. "dzięki niej" (

) dziecko nie zamarznie w tej Szkocji
[ Dodano: 2008-11-08, 09:05 ]
a mi brakuje jeszcze kilku rzeczy: termometru do ucha, kocyka lżejszego, no i misia dla Norberta z napisem "starszy brat"

widziałam takie, ale aukcja się wtedy skończyła, a gośc nie wystawił jeszcze ponownie tych sztuk, które mu zostały i chyba bazgrnę do niego maila..