magda7, takiej to dobrze, super ze wychodzisz miedzy ludzi,
ja to w domu i w domu i cholery czasem a raczej czesto dostaje
jutro jedziemy z Krzysiem do szpitala na konsultację
w sumie to nie wiem czy cos z zabiegu wyjdzie bo on jest jeszcze przeziębiony, wiec nie wiem czy nam go nie przełożą
zobaczymy jutro po południu wszystko bede wiedziała
malgoskab, cieszę się że mam takie spokojne dziecxko ze moge wyjść z nim gdzie chcę i że mieszkam w dużym mieście gdzie atrakcji dla mam z dziećmi troszkę jest. Z natury jestem pędzi wiatr, ciążę miałam leżącą to teraz dzidzia mi pozawala na różne wypady z domu.
Film taki sobie - Melancholia - długi bo 130 min, ale mały był bardzo grzeczny więc ok.
W środę również ide.
nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale może niedaleko Ciebie tez jest coś dla maluchów i ich rodziców?
polecam stronę Qulturka, znajdziesz tam rózne atrakcje w całej Polsce, sa jeszcze inne strony www ale ja najczęściej korzystam z qulturki.
muszę Wam powiedzieć ze sa super pieluchy Huggies little walkers. dziś jak byliśmy w kinie to założyłam malemu (jest tam przewijak z pieluchami i jak zachodzi potrzeba to można dziecko przewinąć i nie martwić sie o dodatkowe bagaże dla bobasa.
a mój mały bąbel akurat zrobił mi wielka niespodzianke w kinie
Pieluszki są świetne. musze zobaczyć czy są w Tesco i je kupić (bo chyba Tesco ma pieluchy firmy huggies, prawda? czy jakiś inny hipermarket? Kiedyś ktoś mi mówił ze wszystkie huggies można znaleźć w Tesco).
Film taki sobie - Melancholia - długi bo 130 min, ale mały był bardzo grzeczny więc ok.
W środę również ide.
nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale może niedaleko Ciebie tez jest coś dla maluchów i ich rodziców?
polecam stronę Qulturka, znajdziesz tam rózne atrakcje w całej Polsce, sa jeszcze inne strony www ale ja najczęściej korzystam z qulturki.
muszę Wam powiedzieć ze sa super pieluchy Huggies little walkers. dziś jak byliśmy w kinie to założyłam malemu (jest tam przewijak z pieluchami i jak zachodzi potrzeba to można dziecko przewinąć i nie martwić sie o dodatkowe bagaże dla bobasa.
a mój mały bąbel akurat zrobił mi wielka niespodzianke w kinie
Pieluszki są świetne. musze zobaczyć czy są w Tesco i je kupić (bo chyba Tesco ma pieluchy firmy huggies, prawda? czy jakiś inny hipermarket? Kiedyś ktoś mi mówił ze wszystkie huggies można znaleźć w Tesco).
-
spadlamznieba
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3267
- Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57
może i coś jest tylko z dwójla takich maluchów to sama nie jestem w stanie wyjść, zbyt mała różnica wieku, Krzyś jeszcze nie jest samodzielny a Kasia za mała żeby robić to samo co Krzyśnie wiem gdzie Ty mieszkasz ale może niedaleko Ciebie tez jest coś dla maluchów i ich rodziców?
wiec zostaje mi siedzenie w domu i spacery po ogródku
no w wawie świetnym rozwiązaniem jest metro. sporo jeżdżę autem ale tez bardzo dużo podróżuję pieszo, bo stanie w korkach mi się nie widzi. Jeśli nastawiam sie na piesze wędrówki to zazwyczaj wychodze rano jak mały się obudzi i wracam około 17, albo podjeżdżam jakimś środkiem komunikacji do firmy gdzie pracuje mój mąż i zabieram się z nim. Różnie to bywa.
nie wiem jak to jest z dwójką maluchów dlatego nie wypowiem się na ten temat
mój królewicz oczywiście śpi, ale jak wstanie to gdzieś sobie wyruszymy właśnie na nóżkach. Mam zamiar podejść do przychodni i zapisać go na szczepienie, a jest to kawałek ode mnie. Jakąś godzinkę w jedną stronę mi to zajmie zapewne. Pogoda zapowiada się super więc wychodzimy.
W sobotę zakładamy klimatyzację w domu i mój M sie śmieje ze teraz to jak bedą te upały to nie będziemy sie z małym nigdzie ruszać bo lepiej nam będzie w domu.
Zreszta powiem Wam ze trochę mnie martwi to że niedługo będą takie upały i będzie trzeba siedzieć z małym w domu. na spacer to dopiero po 16 zapewne bedziemy wychodzić albo rano nim pójdzie spać po raz kolejny. czyli u nas to bedzie około 8 między 8-8:30 ponownie zasypia i śpi różnie 30min-4godz. Chociaz im starszy to zapewne bedzie mniej spal. Zastanawiałam się wczoraj kiedy dziecko juz mniej śpi. Ale chyba nie ma reguły.
moja koleżanka sie śmieje ze mam spiocha i dlatego mały tak dużo mi śpi
nie wiem jak to jest z dwójką maluchów dlatego nie wypowiem się na ten temat
mój królewicz oczywiście śpi, ale jak wstanie to gdzieś sobie wyruszymy właśnie na nóżkach. Mam zamiar podejść do przychodni i zapisać go na szczepienie, a jest to kawałek ode mnie. Jakąś godzinkę w jedną stronę mi to zajmie zapewne. Pogoda zapowiada się super więc wychodzimy.
W sobotę zakładamy klimatyzację w domu i mój M sie śmieje ze teraz to jak bedą te upały to nie będziemy sie z małym nigdzie ruszać bo lepiej nam będzie w domu.
Zreszta powiem Wam ze trochę mnie martwi to że niedługo będą takie upały i będzie trzeba siedzieć z małym w domu. na spacer to dopiero po 16 zapewne bedziemy wychodzić albo rano nim pójdzie spać po raz kolejny. czyli u nas to bedzie około 8 między 8-8:30 ponownie zasypia i śpi różnie 30min-4godz. Chociaz im starszy to zapewne bedzie mniej spal. Zastanawiałam się wczoraj kiedy dziecko juz mniej śpi. Ale chyba nie ma reguły.
moja koleżanka sie śmieje ze mam spiocha i dlatego mały tak dużo mi śpi
witajcie
dawno mnie nie było
ale jestem na bierząco
u nas dzis upał jak diabli
ale za to wiatr niemiłosiernie wieje głowe chce urwać
szymek mi dziś wytrzymał od 14.50 do 19.00
z małą 15 minutową drzemką
myślałam że zwariuje
on ogólnie tylko chce na rękach być
jak go odkładam to głośno protestuje
wszyscy mi mówią, ze go nauczyłam
no ale co mam zrobic jak mi na podłodze płacze
magda7, widzę,że twój maluszek to prawdziwy śpioszek
super, jakby mi tak szymek spał to byłabym szczęśliwa
moi rodzice pojechali sobie na wycieczkę i jakoś mi za nimi tęskno
co prawda mogę pojechac do brata i bratowej ale przyznam sie szczerze, że jak rodziców nie ma w domu to już mnie tak nie ciągnie do domku rodzinnego...
dziwne...przecież to moi najbliżsi...
w sobote jedziemy na polterek do mojej kuzynki, bo za tydz na wesele idziemy
juz sie doczekać nie mogę
ale boje sie bo szymek nie chce mi pić mleka z butelki
prubowałam mu podac ale nici z tego...
nie wiem jak to będzie jak my pójdziemy a tesciowa z nim zostanie
a jutro to nie wiem co na obiad...
codziennie mam to samo...
[ Dodano: 01-06-2011, 08:33 ]
dzień dobry
u nas słoneczko juz tak mocno świeci, że szok
zapowiada sie kolejny upalny dzień
mój maluszek zasnął wiec postanowiłam skrobnąć co nie co..
dziś dzień dziecka
igor dostanie od dziadków rower, taki troszkę większy od tego co ma teraz
on teraz już śmiga bez kółek pomocniczych wiec zobaczymy czy na większym rowerze sobie poradzi
my mu kupilismy hulajnoge
co prawda dostał ją juz w zeszłym tyg, no ale to nic...
a dla szymusia to nic specjalnie nie kupowałam bo on taki malusi
ja dzis sie wybieram do brata i bratowej zobaczyć co tam ciekawego u nich sie porabia..
po przedszkolu pojedziemy z chłopakami
a mnie coś głowa pobolewa..
a teraz ide na śniadanie
miłego dnia mamuśki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
[ Dodano: 01-06-2011, 09:59 ]
głowa mnie boli
ale tak na migrenee
dawno mnie nie było
ale jestem na bierząco
u nas dzis upał jak diabli
ale za to wiatr niemiłosiernie wieje
głowe chce urwaćszymek mi dziś wytrzymał od 14.50 do 19.00
z małą 15 minutową drzemką
myślałam że zwariuje
on ogólnie tylko chce na rękach być
jak go odkładam to głośno protestuje
wszyscy mi mówią, ze go nauczyłam
no ale co mam zrobic jak mi na podłodze płacze
magda7, widzę,że twój maluszek to prawdziwy śpioszek
super, jakby mi tak szymek spał to byłabym szczęśliwa
moi rodzice pojechali sobie na wycieczkę i jakoś mi za nimi tęskno
co prawda mogę pojechac do brata i bratowej ale przyznam sie szczerze, że jak rodziców nie ma w domu to już mnie tak nie ciągnie do domku rodzinnego...
dziwne...przecież to moi najbliżsi...
w sobote jedziemy na polterek do mojej kuzynki, bo za tydz na wesele idziemy
juz sie doczekać nie mogę
ale boje sie bo szymek nie chce mi pić mleka z butelki
prubowałam mu podac ale nici z tego...
nie wiem jak to będzie jak my pójdziemy a tesciowa z nim zostanie
a jutro to nie wiem co na obiad...
codziennie mam to samo...
[ Dodano: 01-06-2011, 08:33 ]
dzień dobry
u nas słoneczko juz tak mocno świeci, że szok
zapowiada sie kolejny upalny dzień
mój maluszek zasnął wiec postanowiłam skrobnąć co nie co..
dziś dzień dziecka
igor dostanie od dziadków rower, taki troszkę większy od tego co ma teraz
on teraz już śmiga bez kółek pomocniczych wiec zobaczymy czy na większym rowerze sobie poradzi
my mu kupilismy hulajnoge
co prawda dostał ją juz w zeszłym tyg, no ale to nic...
a dla szymusia to nic specjalnie nie kupowałam bo on taki malusi
ja dzis sie wybieram do brata i bratowej zobaczyć co tam ciekawego u nich sie porabia..
po przedszkolu pojedziemy z chłopakami
a mnie coś głowa pobolewa..
a teraz ide na śniadanie
miłego dnia mamuśki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
[ Dodano: 01-06-2011, 09:59 ]
głowa mnie boli
ale tak na migrenee malgoskab, wielkie dla kasi za pół roczku.
Kupiliśmy szczeniaczka uczniaczka małemu na dzien dziecka.
dziś nie pozwoliłam małemu zasnąć rano bo wyszłam z nim na spacer o 9 i jak padł mi na spaerze to spał dopóki nie wróciłam do domu czyli do 11. Później szybko jedzonko przebrałam go i poszliśmy do kina. W kinie zrobił mi taką wielką kupę że myslałam że nie dam rady go wytrzeć tymi chusteczkami, ale dałam radę.
Oczywiście od połowy filmu mi spal i obudził się jak wracaliśmy. Przyszliśmy troszke sobie poleżal na golaska pobrykał i znowu zasnął. No i teraz śpi. zapewne niedługo się obudzi.
aniaj84, oooo współczuję migreny. wiem co to znaczy. choruje na migrenę od 15 roku zycia. Brałam kuracje i pomogło na kilka lat ale to powraca niestety. Ostatni raz miałam rok temu w czerwcu jak byłam w ciąży. Masakra. Wymioty światłowstręt az mi wtedy kroplówki podawali abym się nie odwodniła. brrrrrr jak sobie pomyślę to aż mnie trzęsie. Kiedyś rozmawiałam z taka Panią profesor neurolog i powiedziała mi że w ciąży i po ciąży mogę już tego nie mieć. Na razie nie mam i mam nadzieję że tak zostanie. A dla ciebie Aniu mocno zaciśnięte kciuki aby szubko przeszło.
dla kasi za pół roczku.Kupiliśmy szczeniaczka uczniaczka małemu na dzien dziecka.
dziś nie pozwoliłam małemu zasnąć rano bo wyszłam z nim na spacer o 9 i jak padł mi na spaerze to spał dopóki nie wróciłam do domu czyli do 11. Później szybko jedzonko przebrałam go i poszliśmy do kina. W kinie zrobił mi taką wielką kupę że myslałam że nie dam rady go wytrzeć tymi chusteczkami, ale dałam radę.
Oczywiście od połowy filmu mi spal i obudził się jak wracaliśmy. Przyszliśmy troszke sobie poleżal na golaska pobrykał i znowu zasnął. No i teraz śpi. zapewne niedługo się obudzi.
aniaj84, oooo współczuję migreny. wiem co to znaczy. choruje na migrenę od 15 roku zycia. Brałam kuracje i pomogło na kilka lat ale to powraca niestety. Ostatni raz miałam rok temu w czerwcu jak byłam w ciąży. Masakra. Wymioty światłowstręt az mi wtedy kroplówki podawali abym się nie odwodniła. brrrrrr jak sobie pomyślę to aż mnie trzęsie. Kiedyś rozmawiałam z taka Panią profesor neurolog i powiedziała mi że w ciąży i po ciąży mogę już tego nie mieć. Na razie nie mam i mam nadzieję że tak zostanie. A dla ciebie Aniu mocno zaciśnięte kciuki aby szubko przeszło.
trzymaj sie Aniu
dziewczynki udało sie, nie rozkręciło sieA dla ciebie Aniu mocno zaciśnięte kciuki aby szubko przeszło.
przeszło jak wziełam tabsa i wypiłam kawe mocną
a co do mgreny to ja mam dość często
a nasz igo bardzo szczęśliwy z nowego prezentu
kurde jak mu sie oczy świeciły
jeszcze go tak ucieszonego z nowego prezentu nie widziałam
teraz bedzie cały czas jeżdził, poznał nowego kolege na osiedlu i tylko z nim teraz jeżdzi
a tak poza tym to niedawno mi szymke zasnął
kurde jak na niego to późno, już mi nerwy puszczały, bo ani przy cycku ani w wózku nie chciał spać
w końcu sie z nim położyłam, wiercił sie, jęczał, położyłam go na boczku, dałam pieluche do ręki i jakoś zasnął
no ale nie chce z nim sie kłaść za każdym razem
a coraz rzadziej mi przy cycusiu zasypia...
stawiam
ale ten czas leci
aniaj84, Aniu przy migrenach nie mozna pić kawy bo to jeszcze wzmacnia. moze to nie migreny tylko klopoty z cisnieniem? bardzo często silny ból głowy jest mylony z migreną a nie zawsze to jest przyczyną.
Kawa, czekolada, żółty ser, ser pleśniowy, czerwone wino to są najczęściej produkty które wzmacniaja ataki migreny. Mierz sobie ciśnienie.
Pogoda jest zmienna ciśnienie szaleje więc moze to jest problem.
Jak mały mi wczoraj zasnął przed 16 to wstał o 6 z pobudka o 1:30 na jedzenie na śpiocha i od 7:15 znowu śpi. Mały śpioszek. Wczoraj nie pozwoliłam mu spać jego rytmem to jak się w końcu położył to spał do rana.
Nie wiem jak u Was ale u mnie w nocy szalala burza. Jak mały zjadł na śpiocha mleczko o 1:30 to przez burze nie mogłam zasnąć i męczyłam się jak diabli. Nie wiem o której przestało ale dopiero wtedy zasnęłam. Wszystko się uspokoilo i było juz ok.
Kawa, czekolada, żółty ser, ser pleśniowy, czerwone wino to są najczęściej produkty które wzmacniaja ataki migreny. Mierz sobie ciśnienie.
Pogoda jest zmienna ciśnienie szaleje więc moze to jest problem.
Jak mały mi wczoraj zasnął przed 16 to wstał o 6 z pobudka o 1:30 na jedzenie na śpiocha i od 7:15 znowu śpi. Mały śpioszek. Wczoraj nie pozwoliłam mu spać jego rytmem to jak się w końcu położył to spał do rana.
Nie wiem jak u Was ale u mnie w nocy szalala burza. Jak mały zjadł na śpiocha mleczko o 1:30 to przez burze nie mogłam zasnąć i męczyłam się jak diabli. Nie wiem o której przestało ale dopiero wtedy zasnęłam. Wszystko się uspokoilo i było juz ok.
rozmawialiśmy wczoraj na ten temat z moim M. I tez nie mozemy uwierzyć że nasz smyk niedługo bedzie miał pół roczku.ale ten czas leci
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość