Strona 80 z 646

: 03 kwie 2011, 08:35
autor: izabelllla123
Witam dziewczyny w tą piękną słoneczna niedzielę.

W końcu wyszło słonko, niebo błękitne, słonko świeci, aż chce się wyjść z domu.
Zbieram się właśnie do wyjazdu na paintballa mój M. sobie pogra ja porobie jakies zdjęcia, żeby mnie nie trafiło że ja zagrać sobie nie mogę. :ico_placzek:

Nakapowałam sobie ogórków, truskawek, chlebka, musztardy i kiełbasy, bo zorganizowalismy sobie przy okazji grilla. :-D :-D

Odnosnie arbuzów pojawiły się w kauflandzie po 2,99zł za kilogram..... ale masakra, jak tampon bez smaku.....dobrze że była tacka z kawałkami do degustacji, bo pewnie by się skusiła, zamiast tego kupiłam sobie 3 kg czerwonych winogron :ico_brawa_01:

Życze udanej niedzieli, pojawie sie poźniej :-D :ico_ciezarowka:

: 03 kwie 2011, 08:37
autor: Pati85
Witam :ico_ciezarowka:

lece Was doczytac i pozniej cos skrobne, bo sporo tego jest, ale mam nerwa od wczoraj, tak mnie Przemek wkurzyl, ze szok :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

chcialam sie zameldowac, ze zyje :ico_oczko:

: 03 kwie 2011, 08:50
autor: elibell
hej niedzielnie:)

miałam nocną pobudkę, mała płakała, musiałam jej picie zrobić i dać paracetamol, oj 5 chcą się wydostać i stąd jej marudki, już by mogły się przebić i dać nam spokój:)izabelllla123, ale fajnie dzień Ci sie zapowiada, a w paintballa nigdy nie grałam, musi być fantastyczna rozrywka, mój mąż dostał propozycję pojechania na to, ale odmówił, bo kumpel wykupił na 10 osób w ramach urodzin i sobie zaprasza ludzi, a mąż stwierdził, że taka zabawa to w gronie swoich znajomych, a on znajomych kumpla w ogóle nie zna.

Spijam kawkę i niebawem się szykuję po 10 wychodze do koleżanki dzieci pilnować, już się boję, trzymajcie kciuki

[ Dodano: 2011-04-03, 09:16 ]
zapomniałam dodać :ico_tort: za 17 tydzień, w końcu suwaczek ustawiłam pod datę z usg:) więc tym razem co niedzielę zmienia mi sie tydzień;)łoj oby nie urodziło się w niedzielę bo to ponoć leniwe ludzia z niedzieli hehehehehehe

: 03 kwie 2011, 09:53
autor: izuś_85
hejka, doczytałam was ale juz nie pamietam co komu odpisać :ico_wstydzioch:
hehe

my sie zbieramy dziś do tego ZOO
troche żałuje ze nie jedziemy sami, wszyscy tacy leniwi godziny chcą przestawiać co chwila to ze sie nie wyrobią :ico_olaboga: umówiliśmy sie wstepnie na 12.00 bo miałbyć obiad na trawie, zaczeło sie kombinowanie ze komuś tam nie pasuje, to przełożyliśmy na 13.00 musieliśmy obdzwonic znajomych zeby przekładac :ico_olaboga:
mamy jechac wspólnie tramwajem, koleżanka auto odstawia pod naszym blokiem zeby z nami jechać a tu kombinują udzie ze oni autem chca na 4 razy jechac :ico_olaboga:
masakra :/
ide smażyć kotlety :ico_haha_01:

: 03 kwie 2011, 18:05
autor: izabelllla123
ale fajnie dzień Ci sie zapowiada, a w paintballa nigdy nie grałam, musi być fantastyczna rozrywka,
ja należę do klubu paintballowego z podbeskidzia bierzemy nawet udział w ogólnopolskich zawodach :-D kocham paintball ponad wszystko na pewno moje dziecko sie też tym szybko zarazie tak jak mąż. :ico_brawa_01:

Ale tu dzisiaj cisza chyba wszyscy poszli cieszyc sie słonkiem :ico_brawa_01:

: 03 kwie 2011, 21:28
autor: Kocura Bura
Dobry wieczór!

Ufff... i po weekendzie :-)
Ale fajnie było. Zu została u mamy po urodzinach, a myśmy sobie do kina pojechali, potem pizza i wyspałam się na maxa. Po Zuzię pojechaliśmy po południu, a ona taka mega zadowolona,że serce rośnie, tak jej dobrze z babcią :-)

izuś_85, dotarliście do tego zoo?
My też planujemy w najbliższym czasie taką wyprawę.

: 03 kwie 2011, 21:47
autor: elibell
ja też uwielbiam zoo, my chcielibyśmy jechać zwiedzic jakieś miasto, ale z racji braku wolnego wspólnego dnia jest to nam utrudnione, no ale maluch się pojawi i będzie się jeździć:) My niedaleko naszej miejscowaści mamy safari park, ale wspaniałe miejsce, oglądać zwierzaki na wyciagnięcie ręki, lwy, żyrafy, nosorożce i nawet hijeny, miśki, jak bylismy trafiliśmy na porę karmienia, świerze mięsko ale pożerały hihi

uciekam spać, bo już oczy mi się kleją od dawna, ale trzeba było włosy zafarbować, wykąpać się i wysuszyć, a teraz jeszcze wcinam jogurt, bo coś mi się chciało:)

: 04 kwie 2011, 07:51
autor: izabelllla123
zapomniałam dodać za 17 tydzień
gratulacje. :ico_brawa_01: fajny ten suwaczek, kolorowy i rzuca sie w oczy..... :-D

I kolejny dzień :ico_ciezarowka: z :ico_kawa: :ico_kawa:

Piękne słoneczko na niebie, cieplutko, więc wietrzę w calym domku i czekam na facetów od instalacji elektrycznej, bo maja dziś chodzić po mieszkaniach od 8-12 i sprawdzac ich stan. Potem może spacerek. Obiadku gotowac nie musze bo mam od wczoraj zupę pieczarkową.

Też bym poszła do zo do Chorzowa nie mam daleko więc może w tym roku, a jak nie to do parku miniatur pojadę lub do Dinolandi, zawsze jakas alternatywa jest. :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2011, 08:20
autor: Pati85
Helol

wczoraj juz nie zajrzalam, jakos nie mialam natchniena, a potem myslalam, ze mi glowa eksploduje, bylam do niczego, dopiero wieczorem mi przeszlo.
U nas pogoda sie popsula, jest pochmurno, wczoraj caly dzien padal deszcz z przerwami.
W sobote grillowalismy, byla taka piekna pogoda, 23 stopnie, bylo fajnie, dopoki chlopy sie nie ponapijali, a w szczegolnosci moj, tak mmnie wkurzyl , ze szok, az mi sie slabo zrobilo,rece mi sie trzesly jak galarety, jakos tak ciemno przed oczami to pewnie ze zdenerwowania, jeszcze mojej kolezanki maz podszedl do mnie pijany i zlapal mnie za piersi :ico_szoking: normalnie w szoku bylam, nie chce miec z nimi juz nic wspolnego. Erik tak strasznie plakal wiecziorem, ze nie mozna bylo go w zaden sposob uspokoic, poszlam go usypiac a oni tak darli mordy, ze synek nie chcial spac i ciagle chcial isc do pokoju i jeszcze gorzej plakal, jak wylecialam z pokoju, wlecial jak burza do salonu i sie wydarlam na nich tak, ze az wszyscy ucichli, mialam to w d.... co o mnie pomysla, szkoda, ze nie wyprosilam ich z domu, chamy nie umieja sie zachowac, bylam taka zla.
Pol nocy maly tak plakal, spal ze mna, ja nie wyspana. Powiedzialam, ze to ostatni grill ze znajomymi, wole sama grillowac i nie miec takich scen wiecej, a Przemkowi zapowiedzialam, ze ma zakaz picia wodki za swoje cyrki.

No sie rozpisalam.....
Kurcze tyle naskrobalyscie, ze nie wiem co komu odpisac :ico_wstydzioch:
Eilbel to chyba TY pytalas sie gdzie miszkam, tak???
Mieszkam od 6 lat w Niemczech

Kinga_Lodz pytalas sie mnie jak tam moje prasowanie, a to znow kurcze mi sie nazbieralo, bo wtedy mialam prasowac i widzisz znow mi sie nie chcialo :ico_wstydzioch: , ja nie lubie prasowac, a juz na pewno nie koszul,oj nie nie

izus i jak sie udal wypad do ZOO????
izabella a Tobie, jak udal sie wyjazd na paintball???

My wczoraj caly dzien w domu, bo lalo od rana, dzis tez jak na razie pochmurno, ale moze sie przejasni.
Musze podskoczyc do gina, bo nie mam juz witamin a w piatek wizyta juz nie moge sie diczekac, bedzie robil przeziernosc karkowa i badania prenetalne, mialam tez z Erysien robione wiec i teraz tez chce byc pewna

Kocura Bura, fajnie, ze udany mielismy weekend i tak fajnie spedzilac z mezulkiem czas, od czasu do czasu trzeba sie rozerwac bez dzieci, dobrze, ze masz z kim zostawic, bo ja niestety moge liczyc tylko na siebie

No to chyba tyle, mam nadzieje, ze nikogo nie pominelam

: 04 kwie 2011, 08:26
autor: izuś_85
:ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

izabelllla123, super sprawa taka strzelanka :ico_brawa_01: mnie omineło wiele takich wypadów w ostatniej ciąży, potem jakoś okazji nie było, ale na pewno sie skusze kiedyś
izuś_85, dotarliście do tego zoo?
dotarliśmy, spoźniliśmy sie na tramwaj bo reszta ludzi szła jak by po kolana w błocie i nam odjechał ale oki, kolejka pod zoo ogromna, ale szybko szło
w srodku już super, Maja całe zoo prawie przeszła na nóżkach, tylko z 20 minut w wózku jechała, no i tak jak myslałam nie wyrobilismy sie ze wszytskimi zwierzętami na szczęscie zoo było dłuzej otwarte niż o zwykle...
w pewnym momencie dostałam takiego nerwa ze aż sie popłakałam :ico_zly:
szli z nami znajomi bez dzieci- on na kacu a ona w szpileczkach :ico_olaboga:
kolega z kacem pędził czym prędzej do jedynej knajpy w zoo która serwuje piwo, ok, gdyby nie fakt ze miejsce siedzące było tuz za grillem, :ico_olaboga: a mi pierwszy raz w zyciu przeszkadzał dym :ico_szoking: zygać mi sie chciało, aż mi ciary przechodziły, no ale towarzystwo nie raczyło ruszyć tylka gdzieś indziej
wiec poszłam sie przejsc z Mają i Przemek poszedł z nami, po chwili oderwali sie znajomi z bliźnięami i wiekszosć przeszlismy z nimi :ico_brawa_01: reszte spotkaliśmy przy wyjsciu i jeszcze pretensje mieli ze wszytskiego nie zobaczyli :ico_olaboga:
ostatni raz do zoo z taką wielka ekipą :ico_olaboga:
jak już to z jednymi znajomymi, bo powyzej 4 osób to już tłum, a nas było 11 dorosłych i 7 dzieci :ico_olaboga:

[ Dodano: 2011-04-04, 08:27 ]
Też bym poszła do zo do Chorzowa nie mam daleko więc może w tym roku, a jak nie to do parku miniatur pojadę lub do Dinolandi, zawsze jakas alternatywa jest. :ico_brawa_01:
w Chorzwoie ja mieszkam :ico_oczko: wiec w parku czy w zoo to my często bywamy :-D

[ Dodano: 2011-04-04, 08:30 ]
szkoda, ze nie wyprosilam ich z domu,
szkoda :ico_zly:
współczuje ci, bo raz koledzy z dawnej pracy Przemka też przyszli niby Maje ogladać :ico_zly:
nachlali sie i spiewali :ico_olaboga: a ja drzwi otworzyłam i wyprosiłam towarzystwo, teraz z daleka machają jak mnie widza to najchetniej po rękach by całowali :ico_puknij:
juz wiedzą jak sie zachowac przy małym dziecku

[ Dodano: 2011-04-04, 08:32 ]
ide sie ubrać bo jeszcze w piżamce śmigam :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-04-04, 09:15 ]
ranne ptaszki gdzie sie podziewacie?

był u mnie szwagier, wzioł sobie dziś L-4 bo chce wreszcie pare spraw pozałatwiać :ico_sorki: może znajdzie lepszą prace, ma iść dziś na rozmowe :ico_sorki: moze oczy mu sie otworzyły :ico_sorki: idzimey też do urzędu miasta :ico_oczko: