Strona 80 z 153

: 10 wrz 2011, 20:53
autor: Tynusz1
słodka rozrabiara :-)
muszę się z tym zgodzić ;D
Zuzanka tylko dostała jakiegoś kataru
u mnie Julci przeszedł bo też tydzień trzymał, więc życzę Zuzi zdróweczka ;*'
jestem po operacji kręgosłupa
ojoj kochana to wypoczywaj ile się da
Dziś od 7h rano teściowa jest w niebie bo tylko tam mogła iść......... :ico_placzek:
Strasznie m przykro - przytulam najmocniej jak potrafię ;*

: 11 wrz 2011, 07:56
autor: pinko
klęczy na kolankach - jak do raczkowania i się kiwa w przód i w tył :-D pełza do tyłu i okropnie się wścieka jak dojdzie do ściany :-D
brawo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i dużo zdróweczka dla Zuzi....
@gniecha, przykro mi bardzo...

Udało mi się powstrzymać chorobę Uli i nic groźniejszego się nie wykluło, zresztą i katar już jej przechodzi. Stasia niestety też dopadlo i męża i mnie, ale też już jest z młodym lepiej. Wybił mu się drugi ząbek i trochę ciężkich nocy było przez to, dlatego ostatnio o 20 już szłam spać, bo nie miałam siły na nic. Dzisiejsza nocka już była dużo lepsza :-)

: 11 wrz 2011, 21:27
autor: Blanka26
Udało mi się powstrzymać chorobę Uli i nic groźniejszego się nie wykluło, zresztą i katar już jej przechodzi. Stasia niestety też dopadlo i męża i mnie, ale też już jest z młodym lepiej
u nas też dzieciaczki były chore. na szczęście to tylko katary. Ola już zdrowa, mały zdrowieje :-)

: 11 wrz 2011, 23:04
autor: manenka
hej

u nas wszystko ok, Michael chodzi do przedszkola, pani mówi , że płaczę bardzo krótko po moim wyjściu, potem już jest wesoły i się bawi, zaraz po śniadaniu każe sobie włączać muzykę i ciągle śpiewa i tańczy, mówi, że jest bardzo wesoły , radosny, ciągle ma banana na ustach :-D w domu ciągle mi śpiewa piosenki a ja nie wiem co śpiewa :ico_noniewiem: , więc pani dała mi parę kartek a4 z piosenkami , więc już teraz to mogę razem z nim śpiewać. Tam przed jedzeniem zawsze śpiewają piosenkę mówią proszę jak dają talerzyki z jedzeniem i dzieci jedzą , więc Mike teraz w domu mówi mama śpiewaj to już się nauczyłam i śpiewam , daje mu talerzyk i idę, a on do mnie mama a proszę (po norwesku) :ico_haha_01: :ico_haha_01: . Ostatnio mówi mama włącz muzykę ja włączam a on mama danse , danse :-) słodziak mój kochany :-)


Nelluś ja zawsze ciągle uśmiechnięta, od paru dni potrafi przejść z siedzenia do raczkowania pięknie nie uderzając twarzą w podłogę :ico_oczko: i tak samo się wścieka jak Wojtuś ani zaby jak dopełza do ściany :ico_haha_01:
podoba jej się bardzo jedna zabawka taka żyrafa grająca co wrzuca się do niej klocki i o dziwo nawet czasem uda jej się wrzucić parę :ico_brawa_01:
zaczęłam jej czytać bajeczki na dobranoc i chyba jej się to podoba bo ładnie mi przysypia przy nich :-D
a ja postanowiłam już zatrzymać swoją laktację , szkoda mi po prostu czasu, kiedy był etap , że przez pół roku najważniejsze bylo dla niej moje mleczko to jej dawałam, a teraz uważam , że ważniejszy jest czas dla niej poświęcony niż dla laktatora, co innego cysio bo ma się kontakt cały czas z dzieckiem , a co innego taki laktator, więc ja na razie od 2 dni nie odciągam, zmniejszam od tygodnia powoli dawki odciągania żeby mi cycie nie wybuchły :ico_sorki:


Ania żaba, tynusz, basia wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla dzieciaczków za nowe osiągnięcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Pinko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla syncia za ząbka :-D

życzę wszystkich chorującym zdrówka

Agnieszka
bardzo, bardzo mi przykro z powodu teściowej :ico_placzek: , przytulam cię najmocniej jak mogę do serca :ico_pocieszyciel:
i zapalam światełko dla teściowej
Obrazek

: 12 wrz 2011, 09:37
autor: @gniecha
Dziękuję Wam Wszystkim za współczucie .Jutro pogrzeb a ja nie potrafię nadal uwierzyć ,że jej już nie ma ...........

Synek bez zmian nie siedzi nie raczkuje za to wsuwa tyle ,że wkońcu chyba pęknie ....

: 12 wrz 2011, 18:20
autor: moni26
Jutro pogrzeb a ja nie potrafię nadal uwierzyć ,że jej już nie ma ...........
wiem doskonale o czym mówisz
[*]

: 14 wrz 2011, 20:04
autor: AniaZaba
Wczoraj się tyle napisałam, ale mi się laptop rozładował :ico_zly:
Aga, bardzo mi przykro :ico_pocieszyciel:
Manenka, i tak wiele zrobiłaś odciągając swoje mleko przez pół roku :ico_brawa_01: Ja chyba będę kończyc karmienie. Wojtuś dostaje cyca raz dziennie.
Poza tym idzie mu ząb - górna jedynka, ma juz taką bułę na dziąsełku, marudzi i kiepsko śpi w nocy :ico_spanko: Byłam dzisiaj z dzieciakami u lekarza i Wojtek waży 9,330.

: 14 wrz 2011, 23:35
autor: manenka
Manenka, i tak wiele zrobiłaś odciągając swoje mleko przez pół roku :ico_brawa_01:
przez 7mc i 10dni :-D :ico_haha_01:
niestety laktator to maszyna (nic przyjemnego) , co innego dziecko, ja uwielbiłam karmić piersią
Poza tym idzie mu ząb - górna jedynka, ma juz taką bułę na dziąsełku, marudzi i kiepsko śpi w nocy :ico_spanko:
oby szybko się przebił :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Wojtek waży 9,330.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 15 wrz 2011, 09:29
autor: @gniecha
Na początek powiem ,że też karmienie mi się kończy daję Stefciowi cysia po butelce przed spaniem i czasem przed spaniem w południe cysie lekko pustawe .Stres zrobił swoje ,ale też nie rozpaczam bo karmiłam najlepszy okres dzidziusiowy na karmienie prawie 7 miesięcy.Na pogrzebie Stefan zrobił furrorę uśmiechał się szeroko do wszystkich był spokojny i nawet w kościele oglądał światełka i słuchał muzyczki i śpiewu.
Starszemu wytłumaczyłam ,że babcia jest teraz aniołkiem a na cmentarzu to układaliśmy kwiaty ,żeby babcia z nieba widziała,że ją kochamy -nie płakał zrozumiał ,że jej już nie zobaczy ,ale tłumaczyłam mało drastycznie więc nie było histerii . A ja jakoś daję radę tak już miało być teściową mam w serduszku i tam zostanie na zawsze. :-)

: 15 wrz 2011, 11:03
autor: Blanka26
hej :-)

manenka, wielkie brawa dla Ciebie, że udało Ci się tyle karmić Nellusię :ico_brawa_01:
dzielnego masz syna!!!!!to chyba po mamie :-)
zaczęłam jej czytać bajeczki na dobranoc i chyba jej się to podoba bo ładnie mi przysypia przy nich :-D
ja też czytam dzieciom codziennie. Mat kocha książki, oczywiście po przeczytaniu koniecznie muszę mu dać do łapki dotknąć :ico_haha_01:
dzieciakami u lekarza i Wojtek waży 9,330.
:ico_brawa_01: piękna waga

@gniecha, bardzo bardzo mi przykro, że spotkała Was taka tragedia. Ja Też pod wpływem stresu straciłam mleko. Ale u mnie nastąpiło to w ciągu jednego dnia. Ola miała miesiąc jak zginął mąż mojej siostry w niecały miesiąc po ślubie!!! Eh nie chcę tego wspominać, żal zostanie na zawsze, dlaczego Ona i dlaczego On. Ja jestem bardzo słabym psychicznie człowiekiem.