my po wizycie u lekarki...
mała rozpłakała się jak nigdy w życiu. jakby ją ze skórki obdzierali, a nic takiego się nie działo, zeby miała płakać - to był niestety jej czas drzemki
w leżeniu na brzuszku, jak doktor osłuchiwała ją, łezki az kapały z polików!!!! ale moje dziecię tak długo trzymało z nerwów główkę w górze, że mucha nie siada!!!! założe się, ze jutro na szczepieniu bedzie leniuszek i nie podniesie główki...
wyniki są w normie!!!!! pani doktor miała specjalną ksiązeczkę z normami!!!! ale ze względu na to ze niektóre są na pograniczu to dostaliśmy witaminkę E i magnez a mama ma łykać kompleks witamin i minerałów dla koboet karmiących i żelazo... bo się opuściłam... (na szczescie wyniki mam dobre, ale może za mało Jagódce przekazuję)
teraz nejlepsze... ze względu na to ze Jagoda za mało je, mam ją dostawiać tylko do cyca... i oduczyć smoczka... bo laktacja może teraz zanikać przez coraz krótsze karmienia (przybrała tylko 100g w 2 tygodnie )
nie wiem jak bedzie z zasypianiem
to tyle. jutro idziemy szczepić to się nasłucham o za małym przyroście wagi (ale mam nadzieję, ze zacznie przybierać jak bede co chwila karmić
[ Dodano: 2007-06-14, 21:14 ]asiula.k11 pisze:Teraz niestety nie mogę już jej dopajać niczym bo jak z tydzień piła z butelki herbatkę(a bardzo lubi) to nagle jej sie cycuś sie odwidział i przez 2 tyg musiałam ściągać mleko do butelki i dawać bo inaczej nie chciała-a wierzcie takie ciągłe ściąganie to tragedia.Na szczęście teraz zawziełam sie i powiedziałam że skoro z cyca nie to wogóle nie dostanie
no i wróciło do normy i od 3 dni znowu wprost z cycusia je i niestety butelka tylko wtedy gdy na egzaminach będe i ani razu więcej
i jeszcze pytanie do doświadczonych mam
Natalia od wczoraj podnosi nóżki do góry i jednocześnie główke do klatki tak jak by chciała już siąść
strasznie sie boje że sobie krzywde zrobi
Ona coś wogóle wszystko robi szybciej
jak powiedziałam mężowi że już ząbkuje jak miała 1,5 miesiąca to powiedział "no pewnie, jak będzie miała 8 lat dostanie okresu i będe musiał chłopów kijami poganiać"
powiedzcie kiedy dzieciaczkom zaczyna się za rączki pomagać siadać? bo na pewno jeszcze nie teraz?
ja mam to samo ze smoczkiem... i od poniedziałku po poworocie od dziadków odstawiamy smoka!!! rany co to bedzie
brawo dla Natalii za szybkie postępy!!!!! mąż niezły!!!! hihihi
Iwonko super ze Andrzejek wesoły!!! ja wymiękam jak Jagoda się do mnie śmieje!!! a najbardziej mi przechodzi senność jak to robi na powitanie o 5-6 rano
[ Dodano: 2007-06-14, 21:17 ]agi pisze:Dagles, Majka dziekuje za komplementy. Od piatku jestem na dietce:marchewka, ryz,ziemniaki.....juz nie moge na to patrzec
wiem o czym mówisz
ja jem juz duzo rzeczy ale miałam przez ta dietę depresję!!! oj jak ja ujezdzałam na męzu jakby on był winien!!! a jak coś jadł przy mnie to wróg numer jeden!!!!
[ Dodano: 2007-06-14, 21:20 ]Asiula.k śliczne foty!!!!!!!!!