: 04 lut 2009, 17:34
ostatnio musze przyznać, że tylko się trafiają co jakiś czas, ale zanim Kuba się urodził to naprawdę bardzo często się to zdażalo. Moim zdaniem to już jest problem. Zwłaszcza, że on nie umie iśc i wypić 3 piwa np tylko jak już zacznie to piije dotąd aż go wyrzucą jak będą zamykać do upadłego normalnie. No ale wiadomo on uważa że przesadzam i jestem przewrażliwiona, bo mam ojca alkoholika. Trochę tak na pewno jest, że ciągle porównuję ale nie chciałabym żeby Kuba miał takie dzieciństwo jak ja.Kilolek czy mnie sie wydaje czy two maz ma problem z alkoholem czy od czsu do czasu mu sie wpadki trafiająa
[ Dodano: 2009-02-04, 16:43 ]
moja babcia tak ma maskra normalnie aż boję się do niech chodzić z Kubą. Chyba wiekowo to jest w okolicach Twojej teściowej, bo ma 77 lat. Raz, że ma takie stare wiejskie nawyki typu zmywanie z misce z pomyami brrr bleee a dwa, ze no juz na starość to i oczy nie te i chyba przestała przywiązywać wagę do takich rzeczy. Ma tego swojego koszmarnego psa, który łazi po stole, próbuje jej jedzenie i zostawia mase kłaków nawet na stole bleee i w to puszcza Kubę, w te kłąki, jakies obierki w kuchani a on oczywiście lezie w ten największy bród, bo to ciekawe. Sama nie jestem pedanką i podłogę to myję od wielkiego dzwonuu, a odkurzam raz w tygodniu odką Kuba chodzi (jak raczkowal to myłam codziennie) no ale tam się normalnie wszystkiego brzydzęJak czytam o hgienie to mi się od razy płakać chce- u mnie tez dbanie o higiene jest na pierwszym miejscu bo przez długie lata pracowałam w lab ,medyczm- natomiast moja tesciowa w tym temacie jest koszmarna, ile ja przepłakałam po urodzeniu Oleńki ze rok nie myje tylko prosto zesklepu mi ładuje smoczek do buzi Oleńki. bu juz nie mowiac o innych jej głupich nawykach